NEWSY I WIDEO

Michniewicz będzie rotować powołaniami? Przyjazd kadrowicza pod znakiem zapytania

Według portalu polsatsport.pl Kamil Grabara opuści marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski! Czesław Michniewicz rozważa powołanie w jego miejsce innego zawodnika. Selekcjoner ma do dyspozycji dwóch kandydatów. 

Kamil Grabara bryluje w tym sezonie formą w barwach FC Kopenhagi. 23-latek rozegrał łącznie 34 mecze, w których aż 16 razy zachowywał czyste konto. Dziś jego drużyna pokonała FC Nordsjaelland (1-0), lecz Polak zakończył spotkanie z urazem.

Zagrożone zgrupowanie?

Według polsatsport.pl Grabara może nie przyjechać na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, choć na razie nie wiadomo, jak poważny jest jego uraz. Portal dodaje, że Czesław Michniewicz rozważa już ewentualne zastępstwo dla bramkarza Kopenhagi. W jego miejsce ma dwie kandydatury.

Pierwszą opcją jest Mateusz Lis, który regularnie występuje między słupkami Altay SK w tureckiej Super Lig. Polak zbiera świetne recenzje w tym sezonie i nie opuścił jeszcze ani jednego meczu swojej drużyny. Niedawno media informowały, że znalazł się nawet na liście życzeń Galatasaray Stambuł.

25-latek nie jest jednak jedynym golkiperem, jakiego obserwuje Michniewicz. Selekcjoner rozważa także dowołanie Karola Niemczyckiego, pierwszego bramkarza Cracovii. 22-latek dostał powołanie do seniorskiej kadry za kadencji Paulo Sousy. Wówczas pojawił się na zgrupowaniu za kontuzjowanego Łukasza Skorupskiego.

Kylian Mbappe po bolesnej porażce z Monaco: „Trzeba szanować kibiców i siebie nawzajem”

AS Monaco pokonało u siebie Paris Saint-Germain 3:0. Gwiazdor ekipy gości, Kylian Mbappe w pomeczowym wywiadzie przeprosił kibiców za dyspozycję zespołu w tym spotkaniu.

Trudne dni po blamażu w stolicy Hiszpanii

Otoczenie klubu z Paryża przeżywa trudne dni po odpadnięciu z Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Podopieczni Mauricio Pochettino dali swoim kibicom kolejny powód do niezadowolenia. PSG przegrało na wyjeździe z AS Monaco aż 0:3.

– Dzisiaj przegraliśmy z drużyną, która miała swój pomysł na grę i realizowała założenia. Naszym celem pozostaje zdobycie dziesiątego mistrzostwa – powiedział po spotkaniu Kylian Mbappe.

– Możemy wygrywać po 8:0 lub 9:0, ale ludzie nadal będą myśleć o Lidze Mistrzów. Musimy być profesjonalistami. Trzeba szanować kibiców i siebie nawzajem. To była katastrofa – dodał gwiazdor Paris Saint-Germain.

Przewodzą w lidze francuskiej

Wicemistrzowie Francji prowadzą w tabeli Ligue 1. Podopieczni Mauricio Pochettino mają na swoim koncie 65 punktów po 29 kolejkach.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Jacek Góralski pewny zwycięstwa. „Zrobimy ten awans”

Jacek Góralski udzielił wywiadu portalowi Łączy nas Piłka. 29-letni defensywny pomocnik jest przekonany, że reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa świata w Katarze.

29 marca wyjaśni się, czy Biało-Czerwoni pojadą na mundial w Katarze. Reprezentacja Polski zmierzy się wówczas ze zwycięzcami pary Szwecja – Czechy. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Będzie awans

Czesław Michniewicz niedawno opublikował listę powołanych na marcowe zgrupowanie. Wśród nich znalazł się Jacek Góralski. Piłkarz Kairata Ałmaty w rozmowie z portalem Łączy nas Piłka zadeklarował, że Biało-Czerwoni „zrobią ten awans”.

– Z trenerem miałem Michniewiczem okazje poznać się dużo wcześniej. Jeszcze kiedy grałem w Łudogorcu, to zdarzało mu się wpadać na nasze mecze sparingowe w Turcji. Co do samej rozmowy o reprezentacji, to skupiliśmy się na oczekiwaniach względem zawodników występujących na mojej pozycji – powiedział defensywny pomocnik.

– Jestem bardzo wdzięczny trenerowi za to, że dał mi szansę. Po przyjeździe na zgrupowanie będę chciał zrobić wszystko, żeby mu się odwdzięczyć. Jak zmieni się reprezentacja pod jego wodzą? Przekonamy się w pierwszych meczach. Jedno, co wiem na pewno, to że zrobimy ten awans – dodał 29-latek.

Powrót do kadry

Jacek Góralski ma na swoim koncie 17 występów w reprezentacji Polski. W tym czasie jednokrotnie pokonał bramkarza rywali. Marcowe zgrupowanie będzie dla niego pierwszym od długiego czasu. Przypomnijmy, że 29-latek nie pojechał na EURO 2020 z powodu ciężkiego urazu.

Źródło: Łączy nas Piłka

Skandaliczna sytuacja w Brazylii. Lucas Silva uderzony telefonem z trybun

Podczas ostatniego meczu Internacional z Gremio doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Lucas Silva, podczas świętowania trzeciej bramki dla swojego zespołu, został uderzony telefonem komórkowym. Piłkarz opublikował zdjęcia po bliskim spotkaniu z urządzeniem. 

Gremio łatwo rozprawiło się z Internacional, wygrywając pierwszy mecz Campeonato Gaucho aż 3-0. Do przerwy piłkarze gości wygrywali już dwoma bramkami. Ostatnie trafienie spotkania padło po zmianie stron. Wówczas doszło również do bardzo groźnej sytuacji.

Rzut telefonem…

W 72. minucie Diego Souza wykorzystał rzut karny i zapewnił Gremio trafienie na 3-0, ustalając wynik spotkania. Lucas Silva, świętujący gola swojej drużyny został trafiony telefonem komórkowym, którego rzucił z trybun jeden z kibiców rywali.

Chwilę trwała pomoc dla 29-latka, aż w 77. minucie zszedł z boiska. Po zakończonej rywalizacji odniósł się do sytuacji w mediach społecznościowych. Przy opublikowanych zdjęciach swojej twarzy po uderzeniu, ubolewał również nad poziomem ochrony, jaki w Brazylii mają zapewniony piłkarze.

– Kolejny smutny rozdział w naszym futbolu. Z tylu, które mieliśmy i które wydają się nasilać w ostatnich dniach. Nic mi nie jest, udało nam się zwyciężyć, ale pozostała tylko irytacja z powodu tego, co się stało i pewności, że nikt nie zostanie ukarany – napisał na Twitterze były piłkarz Realu Madryt.

https://twitter.com/16LucasSilva/status/1505321704603721730?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1505321704603721730%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Ftransfery.info%2Faktualnosci%2Flucas-silva-uderzony-telefonem-komorkowym-podczas-meczu-ligowego%2F163673

Lewandowski skomentował zerwanie współpracy z Huawei. „Decyzja była jasna”

Po opublikowaniu informacji, według których Huawei wspiera działania Rosji, Robert Lewandowski zdecydował się na zakończenie współpracy z koncernem. Kapitan reprezentacji Polski niemal dwa tygodnie później skomentował swój odważny ruch.

O zerwaniu współpracy Lewandowskiego z Huawei poinformował Tomasz Zawiślak. Menadżer 33-latka oznajmił o tej decyzji portal WP Sportowe Fakty, dokładnie 7 marca bieżącego roku.

– Informuję, że podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy marketingowej między Robertem Lewandowskim a marką Huawei. Tym samym realizacja wszelkich świadczeń promocyjnych została z naszej strony wstrzymana – oznajmił wówczas Zawiślak. 

Zakończenie współpracy było reakcją na doniesienia „Daily Mail”. Według brytyjskiego dziennika Huawei miało wspierać Rosję w próbie ustabilizowania sieci po serii cyberataków. Te z kolei wywołała agresja skierowana na Ukrainę, gdzie od kilku tygodni toczy się wojna.

Komentarz

Mimo prób tłumaczenia ze strony chińskiego koncernu i wybielania swojego wizerunku, Lewandowski nie dał się przekonać. Od zakończenia współpracy Polak nie zabierał jednak głosu w tej sprawie. Zmieniło się to ostatnio w „Dzień Dobry TVN”.

– To są ciężkie decyzje. W dobie fake newsów, tego wszystkiego, co się dzieje, wybrać te informacje, które są prawdziwe… W mojej sytuacji decyzja była oczywiście jasna. Nie musiałem się nad tym długo zastanawiać – przyznał Lewandowski w odpowiedzi na pytanie Filipa Chajzera. 

– To też nie jest tak, że można ją podjąć z godziny na godzinę. Nie można zapominać, że są umowy, ale tutaj są rzeczy ważne i ważniejsze. Dla mnie ta decyzja była jasna, pomimo wieloletniej współpracy (z Huawei – przyp. red.). Ten termin, ten czas, w którym się znaleźliśmy, był punktem kulminacyjnym tego wszystkiego. Moja decyzja musiała taka być – dodał napastnik Bayernu.

Lewandowski na zerwaniu umowy z Huawei stracił spore pieniądze. W 2022 roku podpisano nowy kontrakt, który miał obowiązywać przez trzy lata. Media ustaliły, że Polak mógł zarobić około pięciu milionów euro.

Kędziora przywitany w Poznaniu. „To naprawdę coś pięknego”

Tomasz Kędziora wrócił do Lecha Poznań po kilku latach nieobecności. Reprezentant Polski w wywiadzie dla Canal+ Sport podziękował kibicom Kolejorza za ciepłe przyjęcie i doping.

Uciekł z Ukrainy

Kędziora ewakuował się z Ukrainy w związku z najazdem Rosji na całe państwo. Piłkarz postanowił wrócić do Poznania. Kolejorz wypożyczył prawego obrońcę Dynama Kijów do końca sezonu.

Stulecie

Lech Poznań obchodził w sobotę swoje stulecie. Ponad 40 000 osób zgromadziło się na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Fanatycy Kolejorza zrobili dwie oprawy oraz mocno dopingowali swój ukochany zespół przez cały mecz. Tomasz Kędziora podziękował fanom za wsparcie w rozmowie z Canal+ Sport.

– Jest taka sytuacja, że jestem z powrotem w Lechu w tym sezonie i wchodzę na boisko przy tylu kibicach. To naprawdę coś pięknego. Nie zdążyłem się zmęczyć. 20 minut dla piłkarza profesjonalnego to jest nic – powiedział 26-krotny reprezentant Polski.

Dobra druga połowa

Lech schodził do szatni po pierwszej połowie przy bezbramkowym remisie. Dopiero w drugiej części gry Kolejorz wrzucił wyższy bieg. Ostatecznie poznaniacy wygrali 3:0 po golach Ishaka, Amarala i Kownackiego.

– Myślę, że w drugiej połowie cała drużyna zagrała o wiele lepiej. Jagiellonia w pierwszej połowie dobrze się broniła i czekała tylko na kontrataki. Później wszedł Joao i odmienił trochę grę. Jako drużyna jesteśmy mocni i do końca będziemy walczyć, żeby zdobyć mistrzostwo Polski – podsumował „Kendi”.

Źródło: Canal+ Sport, WP Sportowe Fakty

Pierwsza bramka Świderskiego w MLS! Polak porwał dziesiątki tysięcy kibiców na trybunach [WIDEO]

Karol Świderski zdobył pierwszą bramkę w lidze MLS. Napastnik reprezentacji Polski w sumie zdobył dwa gole dla Charlotte FC w meczu przeciwko New England Revolution.

W styczniu 2022 roku Karol Świderski zakończył swoją 3-letnią przygodę z PAOK-iem Saloniki. Polski napastnik zdecydował się na przenosiny do Stanów Zjednoczonych i podpisał kontrakt z Charlotte FC. Beniaminek niedawno rozpoczętego sezonu MLS zapłacił za reprezentanta Polski 5 milionów euro. W kadrze Charlotte FC znajdują się także dwaj inni Polacy – Jan Sobociński oraz Kamil Jóźwiak.

Falstart

Charlotte FC dopiero od tego sezonu występuje w MLS. Początek przygody nowo powstałego klubu nie był jednak najlepszy. W pierwszych trzech kolejkach piłkarze Charlotte FC za każdym razem schodzili z boiska na tarczy. Warty odnotowania jest jednak domowy mecz drugiej kolejki przeciwko Los Angeles Galaxy (0:1). 6 marca tego roku na Bank Of America Stadium zasiadło 74 479 kibiców, tym samym został ustanowiony nowy rekord frekwencji MLS.

Pierwszy gol Świderskiego

Do tej pory Karol Świderski w nowych barwach rozegrał dwa spotkania, w których jednak nie zdołał strzelić choćby jednego gola. Trzeci mecz był jednak dla niego szczęśliwy. Świderski już w 6. minucie meczu z New England Revolution wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Polak zdobył bramkę po dobrym strzale zza pola karnego, czym porwał dziesiątki tysięcy kibiców na trybunach. W drugiej połowie Świderski zdobył drugiego gola, ponownie wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.

https://twitter.com/CharlotteFC/status/1505322813393149954

https://twitter.com/CharlotteFC/status/1505339932419702786

Kacper Przybyłko znowu o sobie przypomniał! Rozpoczął strzelanie w nowym klubie [WIDEO]

Kacper Przybyłko ponownie dał o sobie znać. Polski napastnik zdobył dwie bramki dla Chicago Fire w meczu ze Sporting Kansas City. Były to pierwsze zdobyczne bramkowe Polaka w nowym klubie.

Przygoda Kacpra Przybyłki z amerykańską ligą MLS trwa od września 2018 roku. Wówczas polski napastnik podpisał umowę z Philadelphią Union. Dla tego klubu rozegrał 96 oficjalnych spotkań przez nieco ponad 3 lata. W tym okresie zdobył 40 bramek oraz zanotował 14 asyst.

Transfer

W styczniu 2022 roku, jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu MLS, Kacper Przybyłko przeniósł się do Chicago Fire. Według Transfermarkt Strażacy zapłacili za niego nieco ponad milion euro. Z nowym klubem polski napastnik podpisał umowę do końca 2025 roku. Poza Przybyłką w kadrze Chicago Fire znajduje się jeszcze jeden piłkarz z polskimi korzeniami, Gabriel Slonina.

Pierwszy gol w tym sezonie

W poprzednim sezonie MLS Kacper Przybyłko zdobył 12 bramek w 34 meczach. W nowym sezonie na pierwszego gola polskiego napastnika musieliśmy czekać do jego czwartego meczu w nowych barwach. Przybyłko wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 30. minucie meczu ze Sporting Kansas City. W drugiej połowie meczu strzelił drugą bramkę.

https://twitter.com/ChicagoFire/status/1505314733305573377

https://twitter.com/ChicagoFire/status/1505331737383079941

Po urazie ani śladu. Dwie bramki Lewandowskiego [WIDEO]

Na początku tego tygodnia Robert Lewandowski nabawił się delikatnego urazu. Polak zdążył wykurować się na dzisiejszy mecz z Unionem Berlin, w którym zdobył dwie bramki.

Pierwsza bramka:

https://twitter.com/goncagolos3/status/1505247594234236943

Druga bramka:

https://twitter.com/goncagolos3/status/1505251979181895687

Xavi chętny na powrót Messiego. „Dla niego drzwi zawsze będą otwarte”

Leo Messi nie czuje się najlepiej w Paryżu. Po odpadnięciu PSG z Ligi Mistrzów media zasugerowały powrót Argentyńczyka na Camp Nou. Otwarty na taki ruch jest trener FC Barcelony, Xavi Hernández. – Póki ja jestem trenerem, może tu przychodzić każdego dnia – przekazał Xavi.

W sierpniu 2021 roku po ponad 20 latach spędzonych w Barcelonie Leo Messi zmienił klub i zawarł umowę z Paris Saint-Germain. Rozstanie Argentyńczyka z FC Barceloną nie wyglądało jednak tak, jakby wszyscy sobie to wyobrażali. Mimo że zarówno piłkarz, jak i klub chcieli przedłużyć kontrakt, to na takich ruch nie pozwoliły zasady LaLiga. Brak możliwości przedłużenia kontraktu był spowodowany problemami finansowymi klubu.

Nieudana przygoda

Po odejściu z FC Barcelony kolejnym klubem w karierze Leo Messiego zostało francuskie PSG. Przygoda 34-latka w nowym klubie nie układa się jednak po jego myśli. Do tej pory Messi rozegrał 26 spotkań, w których zdobył 7 bramek i zanotował 11 asyst. Nie najlepsze występy indywidualne to jednak nie wszystko, gdyż ostatnio PSG pożegnało się z rozgrywkami Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału. Nie da się ukryć, że przygoda Messiego w stolicy Francji pod względem sportowym nie wygląda najlepiej. Ponadto wiele mówi się o tym, że Argentyńczyk nie czuje się komfortowo w nowym otoczeniu.

Xavi o Messim

Na konferencji prasowej przed niedzielnym El Clasico padło pytanie dotyczące możliwego powrotu Messiego na Camp Nou. Otwarty na takie rozwiązanie jest Xavi. Hiszpan stwierdził, że Messi jest najlepszym piłkarzem w historii, a drzwi w Barcelonie są dla niego otwarte.

– Leo Messi jest najlepszym piłkarzem w historii klubu i futbolu. Dla niego drzwi zawsze będą otwarte. Póki ja jestem trenerem, może tu przychodzić każdego dnia. Uważam, że jako klub jesteśmy mu winni wielki hołd, bo na to zasłużył. Obecnie ma ważny kontrakt z PSG i niewiele więcej mogę powiedzieć. Jeśli jednak będzie chciał np. przyjść na trening albo porozmawiać z trenerem, drzwi są i będą otwarte, bo jest najlepszym piłkarzem w historii tego klubu. To, co nam dał, jest bezcenne – przekazał Xavi.


fot. FC Barcelona
źródło: fcbarca.com

Szwedzi obawiają się wyjazdu do Polski. „W pobliżu miały miejsce rosyjskie ataki…”

Władze szwedzkiej federacji piłkarskiej obawiają się przyjazdu do Polski na finałowy mecz baraży. Ich niepokój wynika z wojny, która ma miejsce „zaledwie” 350 km od Chorzowa.

Za niespełna tydzień rozpoczną się baraże do Mistrzostw Świata 2022. Z racji wykluczenia reprezentacji Rosji z rozgrywek, pewna udziału w finale baraży jest reprezentacja Polski. Rywalem Biało-Czerwonych będzie zwycięzca starcia Szwecja-Czechy. Decydujący o awansie na Mundial mecz zostanie rozegrany w Chorzowie 29 marca.

Obawy Szwedów

Miejsce rozegrania finału baraży nie do końca pasuje Szwedom. Tamtejsi dziennikarze piszą, że rozegranie meczu w Chorzowie, 350 km od Ukrainy jest ryzykowane.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1505072894203867138

Dodatkowa ochrona

Władze szwedzkiej federacji postawiły na wzmożenie bezpieczeństwa swoich piłkarzy. W związku z tym na przyjazd do Polski ma zostać wynajęta specjalna firma ochroniarska. W stałym kontakcie pozostają Szwedzki Departament Bezpieczeństwa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ambasada Szwecji w Polsce.

Jeśli wydarzy się coś niepokojącego, mamy plan, jak będziemy działać. Koncentrujemy się na Czechach, ale równie intensywnie myślimy o wyjeździe do Polski. Praktycznie codziennie o tym rozmawiamy. […] Ufamy, że polskie władze i związek dokonają właściwych ocen, a mecz zostanie rozegrany w bezpiecznych warunkach – przekazał szef departamentu bezpieczeństwa szwedzkiej federacji, cytowany przez „TVP Sport”.

Podjęliśmy odpowiednie środki i śledzimy wydarzenia, które zmieniają się z dnia na dzień. Jeśli pojedziemy do Chorzowa, jesteśmy dobrze przygotowani. W pobliżu miały miejsce rosyjskie ataki, ale po stronie ukraińskiej. Może to wywołać więcej niepokoju i strachu niż obawy przed porażką – dodał Martin Fredman, kierownik ds. bezpieczeństwa szwedzkiego związku.


źródło: tvp sport

Wyjątkowe życzenia od wyjątkowego piłkarza. Nicki Bille Nielsen na 100-lecie Lecha Poznań [WIDEO]

Lech Poznań obchodzi setną rocznicę swojego istnienia. W związku z tym Kolejorz otrzymuje liczne życzenia od środowiska piłkarskiego. Do pozdrowień dołączają się również byli zawodnicy ekipy z Bułgarskiej. Kierownik działu sportu w Lechu Poznań przekazał życzenia od… Nickiego Bille Nielsena.

„Legenda” z pozdrowieniami

Nicki Bille Nielsen to piłkarz, którego pamiętamy głównie z pozaboiskowych wydarzeń. Bilans Duńczyka w Lechu Poznań to 8 bramek i 1 asysta w 43 spotkaniach. 34-latek wykorzystał okazję 100-lecia Kolejorza, aby przypomnieć się kibicom.

– Bardzo za wami tęsknie, za miastem, za kibicami, za klubem, za wszystkim. Z całego serca życzę wam mistrzostwa w tym roku. Kiedy wygracie, przyjadę z wami imprezować – powiedział Nicki Bille Nielsen.

Kawka nienawiści

Duńczyk postanowił również zaczepić Legię Warszawa. Przypomnijmy, że kiedy NBN reprezentował Lecha Poznań, to w jednym z wywiadów przyznał, że zaraz po kawie przypomina sobie, że nienawidzi Legii.

– W tym sezonie kawka smakuje wspaniale – dodał 34-latek.

https://twitter.com/__Tabi_/status/1505143033859383302

Lech świętuje stulecie klubu. „Kolejorz” podarował prezent Austrii Wiedeń

Lech Poznań świętuje dziś stulecie klubu. Z tej okazji „Kolejorz” podarował specjalny prezent Austrii Wiedeń, z którą mierzył się w sezonie 2008/09 w eliminacjach do Pucharu UEFA. 

Na 19 marca 1922 roku przypada data założenia Lecha Poznań. Dziś mija więc dokładnie 100 lat od powstania klubu z Bułgarskiej.

Okrągłe urodziny „Kolejorza” świętują kibice, działacze, piłkarze, ale nie tylko oni. Życzenia przesyłane są również od innych klubów, w tym od byłych rywali Lecha. Poznaniacy przygotowali specjalny prezent dla Austrii Wiedeń, z którą rywalizowali w sezonie 2008/09.

https://twitter.com/FKAustriaWien/status/1505112722710614016?t=dMMLhY7BBUOrXLm4cMNLZA&s=19&fbclid=IwAR2wSMGBaT6yjEboW5xXPFNYOyp4keV1klR_YBqJBlmS6dc8Ndtm2t_bKiI

Klub z Premier League chce kupić Neymara. Czeka na decyzję PSG

Neymar wkrótce może opuścić PSG. Według informacji „Fichajes” Brazylijczykiem wciąż interesuje się Newcastle United. Działacze z St. James’ Park mają zamiar latem spróbować przekonać piłkarza do transferu. 

30-latek na Parc des Princes występuje od 2017 roku. Mimo wielu lat spędzonych w Paryżu nadal nie udało mu się sięgnąć po triumf w Lidze Mistrzów. Z tego powodu narasta w nim coraz większa frustracja. Poza Neymarem zmęczeni ciągłymi upokorzeniami mają być Kylian Mbappe i Angel Di Maria. Nie wiadomo również, jaka przyszłość czeka Leo Messiego, który trafił do PSG minionego lata.

Pora na zmianę?

Jeszcze kilka dni temu francuskie media zapewniały, że Neymar zostanie w Paryżu na kolejne lata. Bardzo zależy na tym władzom PSG, dla których odejście najdroższego zawodnika świata, który nie pomógł klubowi wygrać Ligi Mistrzów, oznaczałoby totalną klęskę.

„Fichajes” twierdzi jednak, że możliwe jest odejście Brazylijczyka jeszcze nadchodzącego lata. Na celownik 30-latka obrali bowiem działacze Newcastle United. Ewentualne przyjście 30-latka na St. James’ Park zwiększyłoby atrakcyjność klubu i tworzonego przez Saudyjczyków projektu.

Przedstawiciele „Srok” mają usiąść do rozmów z PSG za kilka miesięcy, kiedy wyjaśni się sytuacja Neymara we Francji. Działacze z Parc des Princes mają się zastanowić, czy dalej wiążą swoją przyszłość z Brazylijczykiem, czy jednak zezwolą na jego odejście.

100-lecie Lecha Poznań. Kibice świętują urodziny klubu [WIDEO]

Dokładnie 100 lat temu w stolicy Wielkopolski powstał klub o nazwie Lutnia Dębiec, który dziś określa się jako Lech Poznań. Z tej okazji kibice Kolejorza przyszli pod stadion uczcić urodziny swojej ukochanej drużyny.

https://twitter.com/MHenszel/status/1504956611902808072?t=vDacdY-oBnwwpgkuHg7NLA&s=19

https://twitter.com/JasinskiAdamPL/status/1504957619831771143?t=tMP0kSE6IJPaaWkdaFXx-w&s=19

https://twitter.com/maxelpe/status/1504960130475085829?t=RVLTGvw_d5TNvEUFPdAJIg&s=19

Puchacz i Skrzypczak też świętują

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Tymoteusz Puchacz (@puszka.27)

Mecz na 100-lecie

W sobotę 19 marca dojdzie do rocznicowego meczu. Przy Bułgarskiej ma pojawić się komplet widzów. Zarówno Lech, jak i Jagiellonia zagrają w specjalnych retro strojach. Początek spotkania o godzinie 20:00.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.