NEWSY I WIDEO

Arkadiusz Milik pożegna się z wielkim futbolem? Na horyzoncie egzotyczny kierunek

Niewykluczone, że Arkadiusz Milik wkrótce pożegna się z europejskim futbolem. Polskim napastnikiem ma interesować się bowiem klub z kraju Bliskiego Wschodu.




Arkadiusz Milik ma za sobą sezon, który z pewnością będzie chciał szybko wymazać z pamięci. Z powodu kontuzji nie rozegrał ani jednego meczu. Po raz ostatni był widziany na boisku 7 czerwca podczas towarzyskiego meczu Polska-Ukraina. To właśnie wtedy nabawił się urazu kolana już kilka minut po rozpoczęciu gry.

Od 2023 roku Arkadiusz Milik jest piłkarzem Juventusu. Jego kontrakt jest ważny jeszcze przez 2 lata. Mimo to w ostatnich tygodniach dużo mówiło się o możliwym wcześniejszym zakończeniu tej współpracy. Dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” piszą o możliwych przenosinach Polaka do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Arek ma mieć na stole ważną propozycję, nad którą – rzekomo – się zastanawia.





źródło: La Gazzetta dello Sport

Hit transferowy w Ekstraklasie! Lech Poznań sięga po reprezentanta Polski

Lech Poznań wkrótce powinien ogłosić hitowy transfer. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z „Meczyków”, szeregi Kolejorza ma zasilić reprezentant Polski.




Polskie kluby powoli rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu. Piłkarze wracają do treningów, a w gabinetach trwają dywagacje i analizy na temat transferów. Na polskim rynku transferowym najbardziej aktywny jest Górnik Zabrze, który dokonał kilku poważnych wzmocnień. W przeciwną stronę zmierza Jagiellonia, która doznała kilku poważnych osłabień. Największe polskie kluby jak Legia, Lech i Raków nie są jeszcze aż tak aktywne na rynku transferowym.

Wkrótce pierwszego letniego wzmocnienia może dokonać Lech Poznań. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z „Meczyków”, Kolejorz jest bliski finalizacji transferu Mateusza Skrzypczaka! Zawodnik jest już dogadany ze swoim nowym-starym klubem. Kolejorz opłaci klauzulę wykupu w wysokości 900 tysięcy euro.




Transfer Skrzypczaka będzie dla Lecha Poznań ogromnym wzmocnieniem. Takiego zdania są także kibice Kolejorza, którzy wydają się być zadowoleni z powrotu swojego wychowanka.

Mateusz Skrzypczak ma za sobą świetny sezon. Z Jagiellonią dotarł do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Zgarnął również nagrodę dla najlepszego obrońcy minionego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Zwieńczeniem świetnego okresu były 2 mecze w reprezentacji Polski podczas czerwcowego zgrupowania.


źródło: Meczyki

Klose selekcjonerem Polaków? „Uciekał od nas”

Miroslav Klose miał zgłosić swoją kandydaturę na selekcjonera reprezentacji Polski. Takie informacje podał „Fakt”. Niemiec urodzony w Opolu zna język i ma polskie korzenie, ale jego kandydatura nie przekonuje Mateusza Borka.

„Nie mówił po polsku, teraz nagle wraca?”

Reprezentacja Polski od czwartku pozostaje bez trenera. Michał Probierz podał się do dymisji po porażce z Finlandią 1:2 oraz kontrowersjach wokół odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. Ruszyła giełda nazwisk, a wśród nich pojawiła się sensacyjna kandydatura – Miroslav Klose.

Jak poinformował „Fakt”, były napastnik reprezentacji Niemiec za pośrednictwem menadżera zgłosił swoją gotowość do objęcia kadry Biało-Czerwonych.

– Do grona chętnych dołączył także Klose. Jak udało nam się potwierdzić, do PZPN z jego kandydaturą zgłosił się jeden z menadżerów – podała gazeta.

Borek ostrożnie o tej kandydaturze

Do tych informacji odniósł się Mateusz Borek na antenie Kanału Sportowego. Dziennikarz zachował ostrożność wobec tej kandydatury.

– Nie mam takiego wrażenia, że tak jak Lukas Podolski, podkreśla swoją polskość. Jest od nas, jest z Opola, jest synem Józefa Klose. Natomiast miałem takie wrażenie w ostatnich latach, że bardziej uciekał od nas, niż się do nas zbliżał – przyznał Borek.

– On zna język polski, ale nie chciał rozmawiać. I co: nagle przyjedzie i powie „kocham Polskę, chcę prowadzić reprezentację” i będzie normalnie rozmawiał po polsku? – dopytywał komentator.

Borek nie skreśla Klosego, ale nie widzi w nim faworyta.

– Ja do niego absolutnie nic nie mam. Może to jest dobry trener, być może prezes Kulesza go zatrudni, niech sobie przyjedzie, pracuje i będziemy go normalnie oceniać. Bez żadnego uprzedzenia. Tylko mówię: zupełnie inna postawa Mirka, zupełnie inna postawa Lukasa. Zobaczymy, jaka będzie decyzja prezesa Kuleszy. Nie wydaje mi się, żeby miał być faworytem w tym wyścigu do fotelu selekcjonera – dodał.

Miroslav Klose od lipca 2024 roku prowadzi FC Nürnberg występujące w 2. Bundeslidze. W 36 meczach jego bilans to: 15 zwycięstw, 6 remisów, 15 porażek. Drużyna zdobyła 67 goli i straciła 63, a średnia punktowa to 1,42 na mecz.

Kilka dni temu w przestrzeni medialnej pojawiła się także informacja o potencjalnych rozmowach Cezarego Kuleszy z Maciejem Skorżą. Wiele wskazuje więc na to, że na ostateczną decyzję PZPN musimy jeszcze poczekać.

Źródła: Fakt, Kanał Sportowy

Borek krytykuje milczenie kadry po dymisji Probierza. „Nie rozumiem tego zachowania”

Mateusz Borek skomentował sytuację po dymisji Michała Probierza. Dziennikarz nie ukrywa zaskoczenia postawą kadrowiczów, którzy nie podziękowali selekcjonerowi za współpracę.

Probierz odchodzi, a kadra milczy

Dymisja Michała Probierza wywołała falę komentarzy i zamieszania w piłkarskiej Polsce. Selekcjoner zrezygnował ze stanowiska po porażce 1:2 z Finlandią w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata. Od tamtego momentu wokół reprezentacji pojawiło się sporo szumu.

Jedną z najbardziej widocznych była całkowita cisza ze strony zawodników. Nikt z kadry nie podziękował publicznie Probierzowi za wspólną pracę. Sprawę ostro skomentował Mateusz Borek.

– Piłkarze są biznesmenami. Projektują kariery i obawiają się, że nie spodoba się to kibicom czy przyszłemu selekcjonerowi. Nie rozumiem tego, nie rozumiem, dlaczego komuś nie podziękować za wspólną pracę – mówił dziennikarz w Kanale Sportowym.

Kto nowym trenerem Polski?

W cieniu tych wydarzeń trwa intensywne poszukiwanie nowego selekcjonera. W grze są zarówno nazwiska z Polski, jak i zagranicy.

Na giełdzie pojawili się m.in. Jan Urban, Jerzy Brzęczek, Maciej Skorża, Nenad Bjelica, a nawet Miroslav Klose, który miał zgłosić chęć objęcia reprezentacji Polski.

Źródło: Kanał Sportowy

Wysokie ceny karnetów na mecze Motoru Lublin. Kibice zniesmaczeni. „Was grubo pogięło”

Motor Lublin opublikował cennik karnetów na sezon 2025/2026. Kibice są niezadowoleni z wysokich kwot.

Sezon 2024/2025 w PKO BP Ekstraklasie dopiero co dobiegł końca. Wkrótce piłkarze rozpoczną przygotowania do nowej kampanii. Kluby zaczęły się już jednak przygotowywać w kwestiach organizacyjnych. Dla przykładu Motor Lublin opublikował ostatnio ceny karnetów na nowy sezon, co nieoczekiwanie wywołało lawinę negatywnych komentarzy.

W niedzielę Motor Lublin opublikował cennik karnetów na nadchodzący sezon. Jeśli chodzi o karnety „normalne”, to ceny rozpoczynają się od 772 złotych. Pozostałe warianty (w zależności od sektorów) osiągają nawet cenę 1 430 złotych. Dla karnetów wznawianych zastosowano nieznaczną zniżkę w wysokości ok. 3% względem nowych karnetów. W ramach ciekawostki – karnet VIP kosztuje 10 200 złotych.




Na profilach społecznościowych Motoru pojawił się film promujący sprzedaż karnetów na nowy sezon. Kibice mogą je kupować od 16 czerwca – dotyczy to tych kibiców, którzy posiadali karnet w minionym sezonie. Otwarta sprzedaż rozpocznie się 20 czerwca. W kolejnych dniach ruszy również sprzedaż karnetów na rundę jesienną. Karnet obejmuje nie tylko mecze w Ekstraklasie, ale również te rozgrywane w Pucharze Polski.

Wysokość cen nie spodobała się jednak kibicom Motoru Lublin. Ich zdaniem kwoty są przesadzone. Kibice wskazują na duży wzrost cen względem poprzedniego sezonu. Porównują się również z innymi klubami. Poniżej przykładowe głosy niezadowolenia.





Foto: Łukasz Wójcik / Motor Lublin

Sousa na celowniku klubu z silnej ligi. Lech Poznań dostał pierwszą ofertę

Afonso Sousa był jednym z liderów Lecha w mistrzowskim sezonie. Teraz może opuścić Bułgarską. Według medialnych doniesień Portugalczykiem interesuje się Samsunspor, który złożył konkretną ofertę. Lech jej jednak nie przyjął.

Dwa miliony za Sousę

Lech Poznań szykuje się do obrony tytułu mistrza Polski i gry w Europie. Zespół Nielsa Frederiksena już niebawem rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Tymczasem rośnie zainteresowanie kluczowymi zawodnikami Kolejorza. Jednym z nich jest Afonso Sousa.

Jak podał portal goal.pl, w piątek na biurko zarządu Lecha wpłynęła pierwsza oficjalna oferta za portugalskiego pomocnika. Złożył ją Samsunspor, trzeci zespół tureckiej Süper Lig w ubiegłym sezonie.

– Z naszych informacji wynika, że Turcy zaproponowali za Sousę dwa miliony euro – ujawnił portal.

Lech odrzucił propozycję, ale temat wcale nie jest zamknięty. Według wspomnianego źródła wiele wskazuje na to, że Samsunspor może wrócić z poprawioną ofertą.

Sousa ma za sobą znakomity sezon. W 31 ligowych występach zdobył 13 bramek i zaliczył sześć asyst. Wcześniej, przez dwa sezony, strzelił tylko cztery gole. Przeskok jakościowy był widoczny gołym okiem.

Portugalczyk świetnie współpracował z Mikaelem Ishakiem. Ich duet napędzał ofensywę Lecha, co przełożyło się na mistrzostwo Polski. Nic więc dziwnego, że Sousa przyciąga uwagę zagranicznych klubów.

Lech Poznań zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów i powalczy o Superpuchar Polski. Już 13 lipca poznańska drużyna zmierzy się z Legią Warszawa, a pięć dni później zainauguruje sezon ligowy meczem z Cracovią.

Źródło: goal.pl

Mateusz Borek z symbolicznym przekazem. „To trzeba zrobić z polskim futbolem” [WIDEO]

Polska reprezentacja U-21 przegrała aż 0:5 z Portugalią i odpadła z mistrzostw Europy. To kolejny cios dla naszej piłki. Mateusz Borek wymownie skomentował sytuację po dwóch bolesnych porażkach polskich kadr.

Porażka za porażką

Polska młodzieżówka została upokorzona przez Portugalię w drugim meczu mistrzostw Europy U-21. Spotkanie rozegrane w sobotę zakończyło się bolesnym 0:5. Biało-czerwoni nie mieli żadnych argumentów, by nawiązać walkę z rozpędzonym rywalem.

Podopieczni Adama Majewskiego już wcześniej przegrali z Gruzją 1:2. Po dwóch kolejkach turnieju na Słowacji stracili więc szansę na awans. Wynik z Portugalią tylko dopełnił obrazu nędzy i rozpaczy. Bramki zdobyli: Geovany Quenda (dwukrotnie), Henrique Araujo, Paulo Bernardo oraz Rodrigo Gomes.

To niejedyna kompromitacja polskiego futbolu w ostatnich dniach. We wtorek pierwsza reprezentacja uległa Finlandii 1:2 w eliminacjach do mistrzostw świata. Dwa poważne upokorzenia w ciągu tygodnia wywołały falę krytyki na temat polskiej piłki. Głos zabrał również Mateusz Borek.

– Po meczach w Helsinkach i na Słowacji chciałbym powiedzieć, że to należy zrobić z polskim futbolem – powiedział dziennikarz w materiale na Kanale Sportowym, po czym zasłonił kurtynę.

Szansa na choćby częściowe odkupienie przyjdzie 17 czerwca. Polska U-21 zagra wtedy ostatni mecz w grupie – o honor – z reprezentacją Francji.

Źródło: Kanał Sportowy

Cezary Kulesza zabiera się do pracy. Chce spotkać się z pierwszym kandydatem na selekcjonera

Cezary Kulesza rozpoczyna poszukiwania nowego selekcjonera. Redakcja „sport.pl” informuje o pierwszym spotkaniu, jakie wkrótce chce odbyć prezes PZPN.




W czwartek Michał Probierz zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji Polski. Tego samego dnia Cezary Kulesza zabrał głos ws. rozpoczęcia poszukiwań nowego selekcjonera drużyny narodowej. Prezes PZPN wymienił 4 nazwiska, które będzie w tym procesie rozważał. A są to: Adam Nawałka, Jerzy Brzęczek, Jan Urban i Jacek Magiera.

Poza powyższymi trenerami w przestrzeni medialnej pojawiły się kolejne nazwiska. Pojawiła się informacja o tym, że Nenad Bjelica sam złożył swoją kandydaturę. Polscy dziennikarze wśród swoich wymarzonych trenerów wymieniali również Macieja Skorżę.

Cezary Kulesza wyleciał do USA, gdzie w nocy z soboty na niedzielę startują Klubowe Mistrzostwa Świata. Prezes nie wyleciał tam tylko w celach rekreacyjnych. Jak bowiem donosi „sport.pl”, Kulesza zamierza się spotkać z pierwszym kandydatem do objęcia reprezentacji Polski. Mowa o Macieju Skorży, który zagra na KMŚ wraz z japońskim Urawa Red Diamonds. „Sport.pl” informuje, że polska federacja nawiązała już kontakt z otoczeniem Skorży. Jak jednak czytamy, nakłonienie 53-letniego trenera do objęcia reprezentacji Polski może być bardzo trudne.

Maciej Skorża jest trenerem Urawa Red Diamonds od lutego 2023 roku. W ubiegłym roku miał jednak kilkumiesięczną przerwę. W sumie poprowadził japoński zespół w 90 meczach. W sezonie 2021/2022 zdobył Azjatycką Ligę Mistrzów.





źródło: sport.pl

Peszko żartuje z poszukiwań selekcjonera. „Prezes jeszcze nie dzwonił”

Po dymisji Michała Probierza reprezentacja Polski została bez selekcjonera. W gronie kandydatów pojawia się kilka znanych nazwisk. Głos w sprawie zabrał także Sławomir Peszko, który charakterystycznie odniósł się do zamieszania wokół kadry.

Kadrowy chaos po odejściu Probierza

We wtorkowy wieczór Polska przegrała z Finlandią 1:2. Porażka była bolesna, bo zepchnęła biało-czerwonych na trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata 2026. Dwa dni później, w czwartek rano, Michał Probierz ogłosił rezygnację z funkcji selekcjonera. Od tego momentu trwa medialna burza i spekulacje, kto obejmie narodową drużynę.

Na giełdzie nazwisk pojawiają się m.in. Jan Urban, Adam Nawałka i Nenad Bjelica. Prezes PZPN, Cezary Kulesza, jak dotąd nie podał żadnych konkretów. Tę ciszę skomentował w swoim stylu Sławomir Peszko.

– Ja nie mam jeszcze licencji UEFA Pro, więc do mnie prezes PZPN nie dzwonił – zażartował Peszko na antenie TVP Sport.

Były reprezentant Polski nie ukrywa, że cała sytuacja budzi duże emocje.

– Czekam na ogłoszenie nazwiska nowego selekcjonera, jak każdy w Polsce. To emocjonujący temat. Czytaliśmy o tym, co się działo. Były zawirowania, nie wyglądało to zbyt dobrze. Skończyło się fatalnym wynikiem w Finlandii – dodał.

Peszko w roli trenera pracował dotychczas tylko w Wieczystej Kraków. Klub zakończył z nim współpracę w kwietniu tego roku. Na razie nie wiadomo, czy były skrzydłowy planuje kontynuować karierę szkoleniowca.

Źródło: TVP Sport

Lech Poznań szuka stopera. W grze reprezentant Polski z klauzulą za 900 tysięcy euro

Lech Poznań rozpoczął działania transferowe przed nowym sezonem. Priorytetem dla mistrzów Polski ma być pozyskanie środkowego obrońcy. Według Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, jednym z kandydatów jest Mateusz Skrzypczak – reprezentant Polski z atrakcyjną klauzulą wykupu.

Mistrz Polski chce odmłodzić defensywę

Na tydzień przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu Lech Poznań rozgląda się za pierwszymi wzmocnieniami. Drużyna Nielsa Frederiksena nie dokonała jeszcze żadnego transferu, ale to tylko kwestia czasu. Fani przy Bułgarskiej czekają na ruchy, a potrzeby zespołu są konkretne.

Dotychczas mówiło się głównie o konieczności pozyskania skrzydłowego i napastnika. Teraz jednak pojawił się nowy priorytet – wzmocnienie środka obrony. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, Lech zamierza sprowadzić nowego stopera. Klub zgłosił już konkretne zapotrzebowanie na platformie TransferRoom.

Nazwisko Skrzypczaka budzi spore zainteresowanie, zwłaszcza że klauzula wykupu wynosi zaledwie 900 tysięcy euro. To okazja, którą trudno zignorować na obecnym rynku. Na razie działacze Kolejorza nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji.

Lipiec zapowiada się intensywnie. Lech ruszy wtedy do walki w eliminacjach Ligi Mistrzów. Każde wzmocnienie może przecież odegrać kluczową rolę w walce o fazę grupową.

Źródło: meczyki.pl

Kłopoty Zielińskiego w Interze. Włoskie media biją na alarm

Piotr Zieliński opuścił mecz z Finlandią z powodu urazu łydki. Forma pomocnika Interu Mediolan niepokoi nie tylko kibiców, ale i włoskich dziennikarzy. Zbliżają się Klubowe Mistrzostwa Świata, a jego występ stoi pod znakiem zapytania.

Problemy zdrowotne Zielińskiego

Piotr Zieliński nie zagrał w ostatnim meczu reprezentacji Polski z Finlandią (1:2). Powodem była kontuzja łydki, której nabawił się na treningu. To kolejny sygnał ostrzegawczy w kontekście jego zdrowia. Nowy kapitan biało-czerwonych opuścił też wcześniejsze spotkanie z Mołdawią (2:0).

Transfer z Napoli do Interu Mediolan miał być dla niego nowym otwarciem. Tymczasem pierwszy sezon w barwach wicemistrza Włoch okazał się rozczarowujący. Zieliński zagrał w 39 spotkaniach, ale zdobył tylko dwie bramki i zanotował trzy asysty. Jak na ofensywnego pomocnika, to wynik daleki od oczekiwań.

Niestabilna forma to w dużej mierze efekt nawracających urazów. Włoski serwis inter-news.it informuje, że stan zdrowia Polaka staje się powodem do niepokoju.

– Jeśli chodzi o zdrowie Piotra Zielińskiego, to powoli trzeba bić na alarm. Polski pomocnik nie wystąpił w ostatnim spotkaniu swojej reprezentacji z Finlandią. Przyczyną tego była kontuzja łydki odniesiona podczas treningu. Jego sytuacja jest stale monitorowana przez sztab medyczny Interu, który ma za zadanie doprowadzić go do pełni sił jeszcze przed najbliższym meczem z Monterrey – czytamy w inter-news.it.

Czasu jest coraz mniej. Już 16 czerwca Inter rozpocznie rywalizację w Klubowych Mistrzostwach Świata. Poza starciem z Monterrey, włoski zespół zmierzy się również z Urawą Red Diamonds i River Plate.

Źródło: inter-news.it, meczyki.pl

Tak mają wyglądać nowe stroje reprezentacji Polski! Powiew świeżości

Serwis Footy Headlines opublikował koncept nowych strojów reprezentacji Polski. Powiew świeżości można zauważyć szczególnie w wyjazdowym komplecie.




Reprezentacja Polski występuje w dwóch kompletach strojów. Co kilka lat są one delikatnie odświeżane. Co do zasady wersja domowa zdominowana jest przez biel, z kolei kolorem przewodnim strojów wyjazdowych jest czerwień. W przeszłości były oczywiście wyjątki, jak chociażby legendarne już obsydianowe trykoty. Od dłuższego czasu stroje dla polskiej reprezentacji przygotowuje Nike.

Na portalu Footy Headlines pojawił się ostatnio przeciek nowych strojów reprezentacji Polski. Jak czytamy, mają one zostać oficjalne ogłoszone w marcu 2026 roku z myślą o Mistrzostwach Świata w Ameryce Północnej. Nowe stroje wykorzystują nowy, globalny wzór Nike.

Na wersji domowej nie dzieje się za wiele. Klasycznie dominuje kolor biały. Największą różnicą w porównaniu z obecnym kompletem jest wprowadzenie szarych rękawów. Dodano również czerwone wstawki po bokach tułowia. Orzełek wrócił na lewą pierś.

Komplet wyjazdowy wydaje się już być znacznie bardziej ciekawy. Oczywiście dominuje kolor czerwony, jednak w zdecydowanie innym odcieniu. Na całej długości i szerokości koszulki widać jednak pewien wzorek.


źródło: Footy Headlines




Kulesza wylatuje do USA. Decyzja o selekcjonerze dopiero po powrocie

Michał Probierz zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Polski, a PZPN rozpoczął poszukiwania jego następcy. Prezes Cezary Kulesza na razie nie podejmuje decyzji – właśnie poleciał do Stanów Zjednoczonych na Klubowe Mistrzostwa Świata.

Czas na refleksję

W czwartek Michał Probierz ogłosił swoją dymisję z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Cezary Kulesza stanie teraz przed zadaniem wyboru nowego trenera – już czwartego w trakcie swojej kadencji. Wcześniej mianował Czesława Michniewicza i Fernando Santosa, a także właśnie Probierza.

Choć lista potencjalnych kandydatów szybko zaczęła krążyć w mediach, nie należy się spodziewać natychmiastowej decyzji. Kulesza nie zamierza się spieszyć.

– Prezes PZPN właśnie wyleciał do USA, gdzie rozpoczynają się Klubowe Mistrzostwa Świata. Kulesza, jak inni prezesi federacji, będzie na meczu otwarcia tego turnieju – poinformował Tomasz Włodarczyk na Meczyki.pl.

Pierwszy mecz Klubowych Mistrzostw Świata odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Inter Miami zagra z Al-Ahly, a funkcję sędziego technicznego podczas tego spotkania będzie pełnił Szymon Marciniak.

Na liście potencjalnych kandydatów do objęcia reprezentacji znajdują się m.in. Jan Urban, Jerzy Brzęczek, Jacek Magiera oraz Adam Nawałka. Na razie jednak temat pozostaje otwarty.

PZPN ma jeszcze trochę czasu – kadra wraca do gry dopiero we wrześniu. Wtedy Polacy zmierzą się w eliminacjach MŚ z Holandią (4.09) oraz Finlandią (7.09).

Im szybciej jednak zapadnie decyzja, tym lepiej dla zespołu. Nowy selekcjoner będzie musiał nie tylko zbudować autorytet w szatni, ale też opanować chaos, który pojawił się po odejściu Probierza i rezygnacji Lewandowskiego.

Źródło: Meczyki.pl

Lewandowski wróci do reprezentacji? Niemcy podają szczegóły

Robert Lewandowski może wrócić do reprezentacji Polski szybciej, niż się wydawało. Jak informuje niemiecki „Bild”, odejście Michała Probierza otwiera napastnikowi Barcelony drogę do powrotu już we wrześniu.

Zmiana selekcjonera zmienia wszystko

W czwartek Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o rezygnacji Michała Probierza z funkcji selekcjonera. To wydarzenie może całkowicie odmienić sytuację w kadrze. Zaledwie kilka dni wcześniej Robert Lewandowski ogłosił, że zawiesza występy w drużynie narodowej – właśnie z powodu konfliktu z trenerem.

– Nie chodzi mi o samą decyzję o odebraniu opaski, ale o sposób komunikacji. Trener nadużył mojego zaufania – tłumaczył Lewandowski.

Po odejściu Probierza sytuacja wygląda już inaczej. Według informacji „Bilda”, kapitan reprezentacji poważnie rozważa powrót do kadry. Jego nieobecność miała być warunkowa i uzależniona wyłącznie od dalszej współpracy z byłym już selekcjonerem.

Powrót we wrześniu? Rywale będą wymagający

Polska przegrała we wtorek 1:2 z Finlandią i spadła na trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej mistrzostw świata. To pozycja, która nie daje awansu na mundial w 2026 roku.

Kolejne spotkania odbędą się we wrześniu. 4 września Polska zagra z Holandią, a trzy dni później czeka ją rewanżowe starcie z Finami. Niewykluczone, że już w tych meczach Robert Lewandowski znów pojawi się na boisku w biało-czerwonych barwach.

Kto nowym selekcjonerem?

W przestrzeni medialnej pojawiły się już pierwsze nazwiska kandydatów na nowego selekcjonera. Najgłośniej mówi się o Janie Urbanie – byłym trenerze Górnika Zabrze, który ma za sobą doświadczenie w sztabie reprezentacji Polski.

Według medialnych doniesień, decyzja o nowym selekcjonerze ma zapaść w najbliższych dniach. Niezależnie od nazwiska, możliwy powrót Lewandowskiego będzie najważniejszym wydarzeniem dla kadry przed kluczowymi meczami jesienią.

Źródło: BILD, Przegląd Sportowy Onet

Jest pierwszy kandydat do objęcia reprezentacji Polski! Kandydatura wpłynęła do PZPN

Poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski oficjalnie można uznać za rozpoczęte! Pierwsze CV wpłynęło już do PZPN.




W czwartkowy poranek ogłoszono odejście Michała Probierza z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. 52-latek podał się do dymisji po porażce z Finlandią oraz po tym, jak doszło do konfliktu między nim, a Robertem Lewandowskim. 52-latek prowadził reprezentację Polski przez blisko 2 lata. W roli selekcjonera drużyny narodowej wystąpił w sumie 21 razy.

Tuż po ogłoszeniu odejścia Michała Probierza głos w mediach zabrał Cezary Kulesza. Prezes PZPN udzielił pierwszych informacji na temat poszukiwań nowego selekcjonera. W jednej z wypowiedzi przedstawił 4 przykładowe nazwiska trenerów, których może rozważać. W tym kontekście wymienił Adama Nawałkę, Jerzego Brzęczka, Jana Urbana i Jacka Magierę.

W czwartkowy wieczór w mediach pojawiła się kolejna informacja w temacie poszukiwań nowego selekcjonera. Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” poinformował, że do PZPN wpłynęła pierwsza kandydatura. A złożył ją Nenad Bjelica. Według „Meczyków” Chorwat byłby chętny na prowadzenie Biało-Czerwonych.

Nenad Bjelica zna polską piłkę. W latach 2016-2018 prowadziła Lecha Poznań. Następnie prowadził takie kluby jak Dinamo Zagrzeb, NK Osijek, Trabzonspor, Union Berlin, a ostatnio ponownie Dinamo Zagrzeb. Od grudnia 2024 roku pozostaje bez pracy.





źródło: Meczyki


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.