NEWSY I WIDEO

Czesław Michniewicz zadecydował! Tak ma wyglądać kadra reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata

Czesław Michniewicz podjął decyzję w sprawie powołań do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata w Katarze. Portal „meczyki.pl” poinformował, jak ma wyglądać szeroka kadra Biało-Czerwonych.

Szeroka kadra reprezentacji Polski na tegoroczne Mistrzostwa Świata ma zostać ogłoszona już dziś o godzinie 14:00. W kolejnych tygodniach zespół zostanie uszczuplony o kilkanaście nazwisk. Ostateczną kadrę na mundial poznamy w listopadzie. Będzie ona liczyć 26 nazwisk.

Jan Tomaszewski nie chce Arkadiusza Milika w kadrze na mundial! „Po co taki napastnik” [CZYTAJ]

Przewidywana kadra

Oficjalną, szeroką kadrę reprezentacji Polski poznamy dziś o godzinie 14:00. Mimo to portal „meczyki.pl” pokusił się o wcześniejsze opublikowanie przewidywanej kadry na mundial. Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, to powołanie otrzymało 47 polskich piłkarzy.

Wskazano faworytów do wygrania Złotej Piłki w 2023 roku. Lewandowski w TOP10 [CZYTAJ]

Szeroka kadra reprezentacji Polski na MŚ wg „meczyki.pl”:

Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Bartłomiej Drągowski, Łukasz Skorupski, Kamil Grabara, Radosław Majecki.

Obrońcy: Matty Cash, Robert Gumny, Bartosz Bereszyński, Tomasz Kędziora, Kamil Glik, Jan Bednarek, Jakub Kiwior, Mateusz Wieteska, Paweł Dawidowicz, Artur Jędrzejczyk, Paweł Bochniewicz, Maik Nawrocki, Michał Helik, Nicola Zalewski, Arkadiusz Reca, Tymoteusz Puchacz, Patryk Kun, Michał Karbownik.

Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak, Krystian Bielik, Jacek Góralski, Damian Szymański, Jakub Piotrowski, Patryk Dziczek, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański, Szymon Żurkowski, Mateusz Klich, Karol Linetty, Mateusz Łęgowski, Kacper Kozłowski.

Skrzydłowi: Jakub Kamiński, Przemysław Frankowski, Kamil Grosicki, Michał Skóraś, Kamil Jóźwiak.

Napastnicy: Robert Lewandowski, Karol Świderski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Adam Buksa, Dawid Kownacki.


źródło: meczyki.pl

Jan Tomaszewski nie chce Arkadiusza Milika w kadrze na mundial! „Po co taki napastnik”

Jan Tomaszewski wytypował swoją kadrę na mundial w Katarze. Były reprezentant Polski pokusił się o kilka kontrowersji i w swoich wyborach pominął Arkadiusza Milika. Napastnikowi Juventusu zarzucił brak skuteczności.

Już w czwartek poznamy szeroką kadrę reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata w Katarze. Powołania mają zostać ogłoszone o godzinie 14:00. Bazując na wcześniejszych doniesieniach, w szerokiej kadrze zobaczymy około 40 polskich piłkarzy.

Zbigniew Boniek wytypował kadrę na Mistrzostwa Świata. „Potrzebujemy skrzydłowych i młodych…” [CZYTAJ]

Ostateczna kadra

Ostateczną kadrę na Mistrzostwa Świata poznamy w listopadzie. Szeroka kadra, którą poznamy w czwartek, zostanie zredukowana o kilkanaście nazwisk. Na mundial w Katarze Czesław Michniewicz zabierze 26 piłkarzy.

Czesław Michniewicz zaskoczy powołaniami? Szansę ma dostać dwóch obrońców Legii Warszawa [CZYTAJ]

Wybory Tomaszewskiego

Na łamach „Super Expressu” swoją kadrę wytypował Jan Tomaszewski. Były bramkarz reprezentacji Polski wskazał 27 piłkarzy, którzy jego zdaniem powinni jechać na mundial. W wyborach 74-latka nie zabrakło niespodzianek. W drużynie narodowej Tomaszewski nie widzi m.in. Arkadiusza Milika.

– Ile jeszcze on ma zmarnować okazji do zdobycia bramki z orłem na piersi? Milik marnuje „setki” na potęgę. Po co taki napastnik – stwierdził Jan Tomaszewski.

Kadra na mundial wg Jana Tomaszewskiego

Bramkarze:

  • Wojciech Szczęsny
  • Bartłomiej Drągowski
  • Łukasz Skorupski
  • Kamil Grabara

Obrońcy:

  • Matty Cash
  • Bartosz Bereszyński
  • Arkadiusz Reca
  • Nicola Zalewski
  • Jan Bednarek
  • Kamil Glik
  • Jakub Kiwior
  • Paweł Dawidowicz
  • Sebastian Walukiewicz

Pomocnicy:

  • Grzegorz Krychowiak
  • Jacek Góralski
  • Mateusz Klich
  • Przemysław Frankowski
  • Kamil Grosicki
  • Krystian Bielik
  • Sebastian Szymański
  • Piotr Zieliński
  • Szymon Żurkowski
  • Jakub Kamiński

Napastnicy:

  • Robert Lewandowski
  • Karol Świderski
  • Adam Buksa
  • Dawid Kownacki

źródło: super express

Cristiano Ronaldo zszedł do szatni przed końcowym gwizdkiem. Jest komentarz Erika ten Haga

Cristiano Ronaldo zszedł do szatni przed końcem spotkania Manchesteru United z Tottenhamem. Erik ten Hag w pomeczowym wywiadzie skomentował zachowanie Portugalczyka. – Zajmiemy się tym jutro, dziś świętujemy zwycięstwo.

Niezadowolony Ronaldo

Manchester United pokonał u siebie Tottenham (2:0). Wygrana z ekipą z TOP 6 nie do końca satysfakcjonowała wszystkich piłkarzy Czerwonych Diabłów. Cristiano Ronaldo nie cieszył się z drużyną po ważnym zwycięstwie. Kamery dostrzegły Portugalczyka schodzącego do szatni przed końcowym gwizdkiem. Wszystko prawdopodobnie przez to, że Erik ten Hag nie wpuścił doświadczonego atakującego na boisko.

Komentarz trenera

Do całej sytuacji odniósł się Erik ten Hag. Holenderski szkoleniowiec Manchesteru United po spotkaniu przyznał, że zajmie się tą sprawą w czwartek. Były trener Ajaxu wolał świętować ważne zwycięstwo i odczekać jeden dzień na omówienie incydentu z udziałem „CR7”.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1582847711065571328

Początek sezonu 2022/2023 nie należy do udanych w wykonaniu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zagrał w dwunastu spotkaniach, notując w tym czasie dwa trafienia i jedną asystę. Umowa 37-latka z Manchesterem United obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.

Źródło: Twitter

Były reprezentant Polski sugeruje Michniewiczowi powołanie piłkarza Pogoni Szczecin. „Z naszej ligi najbardziej walczyłbym o tego zawodnika”

 

Czesław Michniewicz w czwartek ogłosi szeroką kadrę na Mistrzostwa Świata w Katarze. Grzegorz Mielcarski w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego wyraził nadzieję, że selekcjoner powoła Damiana Dąbrowskiego z Pogoni Szczecin.

Czas na szeroką kadrę

Selekcjoner w czwartek ogłosi powołania dla szerokiej kadry. Michniewicz z tego zestawienia wybierze 26 zawodników, którzy pojadą na mundial w Katarze. Według ostatnich doniesień trener reprezentacji Polski umieści na liście około czterdzieści nazwisk.

John van den Brom o błędach Artura Rudko. „Widziałem to, co wy” [CZYTAJ]

Grzegorz Mielcarski w rozmowie z Przeglądem Sportowym wypowiedział się na temat ewentualnych powołań selekcjonera. Ekspert i komentator Canal+ Sport ma nadzieję, że Czesław Michniewicz umieści na liście kilka nazwisk piłkarzy z PKO Ekstraklasy. Były piłkarz przekonuje, że najbardziej chciałby w tym zestawieniu zobaczyć Damiana Dąbrowskiego z Pogoni Szczecin.

– Niestety spodziewam się, że Czesław Michniewicz nie weźmie go na mundial, ale z piłkarzy z naszej ligi najbardziej walczyłbym o tego zawodnika. Cały czas się rozwija, poprawił stałe fragmenty gry. I jako kapitan ma osobowość – a kadra potrzebuje osobowości, ludzi, którzy nie boją się wyzwań – powiedział Grzegorz Mielcarski na łamach Przeglądu Sportowego.

Czesław Michniewicz zaskoczy powołaniami? Szansę ma dostać dwóch obrońców Legii Warszawa [CZYTAJ]

Według Grzegorza Mielcarskiego na powołanie zasłużyli również Michał Skóraś (Lech Poznań), Rafał Wolski (Wisła Płock) oraz Mateusz Łęgowski (Pogoń Szczecin).

Źródło: Przegląd Sportowy

John van den Brom o błędach Artura Rudko. „Widziałem to, co wy”

John van den Brom odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej po meczu Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław. Trener Kolejorza skomentował porażkę mistrzów Polski w pierwszym meczu krajowego pucharu.

„Powinien się lepiej zachować”

Śląsk Wrocław pokonał Lecha w Poznaniu 3:1. Do porażki mistrzów Polski znacząco przyczynił się Artur Rudko. Ukraiński bramkarz popełnił błędy przy dwóch bramkach dla przyjezdnej ekipy. John van den Brom na konferencji prasowej odniósł się do wspomnianych błędów golkipera.

Czesław Michniewicz zaskoczy powołaniami? Szansę ma dostać dwóch obrońców Legii Warszawa [CZYTAJ]

– Widziałem to, co wy. Nie pomógł nam dzisiaj i nie byłem z niego zadowolony. Bedi [Filip Bednarek – przyp. red.] mial problem z kolanem. Podjęliśmy decyzję wcześniej, że zagra Artur Rudko. To była trudna piłka, ale powinien się lepiej zachować. To tyle, ile mogę powiedzieć. Oczywiście wierzymy w niego – powiedział trener Lecha Poznań.

Odpadnięcie na wczesnym etapie Pucharu Polski

– Sporo minęło od naszej ostatniej porażki i to też ze Śląskiem. Wychodzi, że mamy problem z graniem z takim zespołem. W pierwszej połowie mogliśmy strzelić więcej niż jednego gola. Potem była fajny strzał Gio [Citaiszwili] a potem było tylko gorzej, gorzej, gorzej. Nie widziałem w końcówce zespołu, który chciał awansować dalej. To bardzo rozczarowujący wynik. Musimy jednak iść dalej – dodał van den Brom.

Nicola Zalewski 2. w głosowaniu kibiców plebiscytu „Golden Boy”. Zagłosuj i pomóż Polakowi [CZYTAJ]

Kolejorz będzie miał okazję do rehabilitacji już w niedzielę. Mistrzowie Polski pojadą do Krakowa, aby podjąć tamtejszą Cracovię. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:30.

Źródło: Lech Poznań/Dawid Dobrasz

Czesław Michniewicz zaskoczy powołaniami? Szansę ma dostać dwóch obrońców Legii Warszawa

Niespełna 24 godziny dzielą nas od ogłoszenia szerokiej kadry reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata. Według medialnych doniesień możemy spodziewać się kilku niespodzianek. Czesław Michniewicz ma postawić m.in. na duet obrońców z Legii Warszawa.

Już w czwartek, 20 października poznamy szeroką kadrę reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata. Będzie ona liczyła około 40 nazwisk. FIFA zezwoliła na zgłoszenie 55 piłkarzy, jednak Czesław Michniewicz zdecydował się, że powoła nieco mniejszą liczbę zawodników. Kadra zostanie uszczuplona do 26 nazwisk w listopadzie. Wówczas poznamy ostateczną kadrę Biało-Czerwonych na turniej w Katarze.

Rybus zabrał głos ws. swojej przyszłości w reprezentacji Polski. „Myślę, że tak” [CZYTAJ]

Nieoczywiste wybory

Biorąc pod uwagę, że na szerokiej liście powołanych znajdzie się około 40 zawodników, to należy się w niej spodziewać co najmniej kilku zaskoczeń. Portal „Interia” przekazał, że w szerokiej kadrze ma znaleźć się miejsce dla dwóch obrońców Legii Warszawa. Mowa tutaj o Maiku Nawrockim oraz Arturze Jędrzejczyku. Mówi się, że drugi z nich ma znaleźć się także w ostatecznej kadrze na mundial.


źródło: interia

Nicola Zalewski 2. w głosowaniu kibiców plebiscytu „Golden Boy”. Zagłosuj i pomóż Polakowi

Nicola Zalewski zajmuje obecnie drugie miejsce w głosowaniu kibiców nagrody „Golden Boy”. Konkurs nadal trwa, więc możecie zagłosować i pomóc Polakowi.

Plebiscyt „Golden Boy” jest organizowany przez włoską gazetę „Tuttosport”. Nagroda jest przyznawana dla najlepszego piłkarza do lat 21 grającego w Europie. Konkurs jest organizowany od 2003 roku. Do tej pory po statuetkę sięgali tacy piłkarze jak m.in. Rafael van der Vaart, Wayne Rooney, Leo Messi, Sergio Aguero, Paul Pogba, Kylian Mbappe, czy przed rokiem Pedri.

Wskazano faworytów do wygrania Złotej Piłki w 2023 roku. Lewandowski w TOP10 [CZYTAJ]

Wyróżnienie dla Zalewskiego

Tegoroczny plebiscyt „Golden Boy” zostanie rozstrzygnięty 7 listopada podczas uroczystej gali w Turynie. Na liście 20 nominowanych piłkarzy do tej nagrody znalazł się Nicola Zalewski. 20-latek stoi przed szansą, by zostać pierwszym Polakiem, który sięgnie po tę nagrodę.

Zbigniew Boniek wytypował kadrę na Mistrzostwa Świata. „Potrzebujemy skrzydłowych i młodych…” [CZYTAJ]

Głosowanie kibiców

Na stronie internetowej „Tuttosport” odbywa się głosowanie, w którym można oddać głos na jednego z 20 nominowanych piłkarzy. W głosowaniu udział biorą kibice. Na ten moment w konkursie przewodzi Camavinga, który ma 39% głosów. Drugi jest Nicola Zalewski, na którego zagłosowało 29% osób. Podium zamyka Antonio Silva z 17%. Do tej pory udział w głosowaniu wzięło ponad 200 tysięcy osób. Do głosowania przejdziecie klikając TUTAJ.

Wielka szansa dla Musiałowskiego. Angielskie media piszą o „polskim Messim” [CZYTAJ]

Zadecydują dziennikarze

Warto zaznaczyć, że decydujący głos w przyznaniu nagrody ma jury, do którego zaliczają się dziennikarze z różnych krajów w Europie. Prawo głosu ma w sumie 30 dziennikarzy. Jak wspomnieliśmy, ostateczne wyniki poznamy 7 listopada.

Karim Benzema wzruszony po triumfie w Złotej Piłce. „Śnię. To było marzenie od dziecka” [CZYTAJ]

Wielka szansa dla Musiałowskiego. Angielskie media piszą o „polskim Messim”

Brytyjskie media sugerują, że Mateusz Musiałowski wkrótce może stać się ważnym zawodnikiem Liverpoolu. Młody Polak porównywany jest do Messiego.

Diogo Jota doznał kontuzji, która na dłuższy czas wykluczy go z gry. Portugalczyk ma wrócić do kadry Liverpoolu dopiero po mistrzostwach świata w Katarze. Na pechu 25-latka „skorzystać” może Mateusz Musiałowski.

Szansa?

„The Mirror” sugeruje, że 19-letni Polak jest jednym z kandydatów do wejścia do pierwszej drużyny „The Reds”. Musiałowski niedawno zdecydował się na pozostanie na Anfield i walkę o skład.

– W wieku 19 lat Musiałowski został już nazwany „polskim Messim”… bez presji – piszą dziennikarze. 

– Kiedy widzę przestrzeń, po prostu w nią idę. Widziałem wiele takich goli Lionela Messiego, więc staram się być taki jak on – cytują samego 19-latka. 

Dla Musiałowskiego byłaby to świetna okazja, aby w końcu wejść do dorosłej piłki. W ostatnim czasie jednak jego rozwój znacząco wyhamował, na co wpływ miały także kolejne urazy. Doszło nawet do tego, że nie grał w młodzieżowym zespole oraz przestał trenować z pierwszą drużyną. Mimo to nadal uznawany jest za wielki talent.

Mocne nazwisko na liście życzeń FC Barcelony. Gwiazda Premier League na celowniku

FC Barcelona nadal nie ustabilizowała w pełni swojej sytuacji finansowej. Klub dalej myśli jednak o kolejnych transferach. Na liście Blaugrany znajduje się Jorginho. 

Minionego lata Barcelona przeprowadziła mnóstwo transferów, na czele z Robertem Lewandowskim. Wzmocniono zdecydowanie ofensywę, gdzie poza Polakiem gra obecnie Raphinha, ale nie zapomniano także o defensywie. Do obrony sprowadzono Julesa Kunde, Marcosa Alonso, Hectora Bellerina czy Andreasa Christensena.

Kolejne wzmocnienia

Nieco gorzej sytuacja wygląda w pomocy, gdzie sprowadzono tylko jednego piłkarza. Franck Kessie, bo o nim mowa, to właściwie jedyny nominalny środkowy pomocnik, który trafił do Barcelony. Dokładając do tego kontuzje, jakie przytrafiły się nowym obrońcom Blaugrany, okazało się, że drużyna Xaviego nie jest w stanie rywalizować z najsilniejszymi rywalami.

Przełożyło się to bezpośrednio na wyniki w Lidze Mistrzów. Barca przegrała z Bayernem Monachium (0-2), Interem Mediolan (0-1) czy ostatnio w El Clasico z Realem Madryt (1-3).

Według „Mundo Deportivo” Barcelona zamierza więc ponownie mocno wejść na rynek transferowy i już szykuje kolejne ruchy. Na szczycie listy ma się znajdować Jorginho. Po zakończeniu sezonu 2022/23 wygasa kontrakt Włocha z Chelsea, co zamierza wykorzystać ekipa z Katalonii.

Niewykluczone jednak, że Barcelona nie będzie czekać do letniego okienka i powalczy o pomocnika już zimą. Jorginho miałby na Camp Nou zastąpić Sergio Busquetsa. 35-latkowi również niebawem wygasa kontrakt i prawdopodobnie odejdzie z klubu.

Mocne słowa Neymara po gali Złotej Piłki. „To żart. Powinien być w czołowej trójce”

Neymar skrytykował rozstrzygnięcia minionej gali Złotej Piłki. Brazylijczykowi nie spodobało się miejsce, jakie zajął Vinicius. 

Dwa dni temu Karim Benzema odebrał Złotą Piłkę na sezon 2022/23. Francuz był zdecydowanym faworytem do zdobycia nagrody. Napastnik Realu Madryt był jednym z najlepszych piłkarzy swojego klubu i walnie przyczynił się do wygrania przez „Królewskich” Ligi Mistrzów oraz La Ligi.

„To żart”

Vinicius także należał do grona najlepszych piłkarzy Realu. Brazylijczyk miał imponujący sezon. W 52 występach strzelił aż 22 gole i zanotował 20 asyst. Był także autorem jedynego trafienia dla Realu w finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem (1-0).

Mimo znakomitych statystyk i świetnej formy „Vini” uplasował się dopiero na 8. miejscu w plebiscycie. Wywołało to niemałe kontrowersje wśród internautów i ekspertów. Głos zabrał także Neymar, który bardzo mocno skomentował pozycję kolegi z kadry.

– Zwycięstwo Benzemy zasłużone, topowy piłkarz! Ale Vini Jr. na 8. miejscu to żart. On powinien być co najmniej w czołowej trójce – napisał na Twitterze piłkarz PSG. 

Vinicius do Realu trafił w 2018 roku, jednak jego talent eksplodował dopiero w zeszłorocznych rozgrywkach. Brazylijczyk do tej pory rozegrał dla „Królewskich” 184 spotkania, w których strzelił 43 gole i zanotował 47 asyst.

Legia odpowiada na krytykę ws. Josue. Wymowne zdjęcie na Twitterze

Na Josue spadła ostatnio fala krytyki, w związku z zachowaniem Portugalczyka wobec Łukasza Sekulskiego. Piłkarz Legii zdaje się jednak nie przejmować całą sytuacją. Podobnie jak sam klub, który wstawił wymowne zdjęcie na konto na Twitterze. 

Kilka dni temu Legia Warszawa przegrała 1-2 z Wisłą Płock w meczu Ekstraklasy. „Wojskowi” zrewanżowali się jednak „Nafciarzom” z nawiązką, eliminując ich z Pucharu Polski już w 1/8. Podopieczni Kosty Runjaicia wygrali 3-0.

Wymowne zdjęcie

Podczas ligowej rywalizacji głośno było o zachowaniu Josue, który nie chciał podać ręki Łukaszowi Sekulskiemu. Na Portugalczyka spadła ogromna fala krytyki w mediach społecznościowych. Zarzucano mu brak klasy i niesportowe zachowanie.

Po meczu w Pucharze Polski na profilu Legii na Twitterze pojawiło się wymowne zdjęcie, nawiązujące do wspomnianej sytuacji. Widać na nim właśnie Josue, który stoi przed obiektywem z wyciągniętą ręką.

Internet podzielił się w tej sprawie na dwa obozy. Jedni mówią, że była to bardzo dobra reakcja ze strony zawodnika i samej Legii na krytykę, jaka spadła na 32-latka. Inni natomiast uważają to ponownie za brak klasy i niepotrzebną akcję.

Wskazano faworytów do wygrania Złotej Piłki w 2023 roku. Lewandowski w TOP10

Złota Piłka za poprzedni sezon została przyznana Karimowi Benzemie. Choć wydarzenie odbyło się zaledwie dwa dni temu, to portal goal.com już skupia się na przyszłorocznym plebiscycie. Dziennikarze wskazali głównego faworyta do wygrania nagrody. 

W poniedziałek Karim Benzema odebrał statuetkę dla najlepszego piłkarza minionego sezonu. Francuz był bezapelacyjnym faworytem i większość dziennikarzy czy kibiców nie miała wątpliwości co do słuszności przyznania mu nagrody.

Kto wygra za rok?

Mimo że plebiscyt odbył się tylko dwa dni temu, to portal goal.com już zastanawia się nad przyszłorocznymi rozstrzygnięciami. Serwis opublikował listę 20 kandydatów do wygrania Złotej Piłki za sezon 2022/23. Nazwiska, które się na niej pojawiły należą do zawodników, którzy obecnie prezentują najwyższą formę.

Nie brakuje na niej oczywiście Roberta Lewandowskiego, którego „Goal” umieściło na piątym miejscu. Szanse Polaka na upragniony triumf mogą niestety znacząco zmaleć, co biorą pod uwagę dziennikarze. Chodzi o grę FC Barcelony w Lidze Mistrzów, z którą wkrótce może się pożegnać. Podkreślają, że w takim przypadku jedyną nadzieją dla 34-latka będzie dobry występ reprezentacji Polski na mundialu w Katarze.

Zwycięzca tegorocznego plebiscytu, a więc Karim Benzema znajduje się natomiast dopiero na ósmym miejscu. Taką decyzję dziennikarze argumentują z kolei problemami zdrowotnymi, przez które Francuz opuścił początek bieżącego sezonu. Oczywiście piłkarz Realu Madryt ma spore szanse na odniesienie sukcesu z reprezentacją „Trójkolorowych” na mistrzostwach świata, co z kolei podniesie jego szansę na triumf.

Główny faworyt

Na szczycie listy „Goal” znajduje się obecnie Lionel Messi, który notuje świetny start sezonu w PSG. 35-latek jak na razie na koncie ma 12 goli i 8 asyst w sezonie 2022/23.

– Obecna drużyna Argentyny jest prawdopodobnie najlepsza, w jakiej grał, zarówno pod względem umiejętności, jak i ducha zespołu – piszą dziennikarze. 

Obok Messiego na podium znajdują się dwie pozostałe gwiazdy paryżan – Neymar i Kylian Mbappe. Brazylijczyk, podobnie jak lider listy, notuje świetny sezon. Na koncie ma już 13 goli i 11 asyst. Francuz natomiast ma tyle samo goli, jednak zaledwie jedną asystę.

Zaskakiwać może dopiero 4. miejsce, na którym znajduje się Erling Haaland. Norweg kapitalnie wprowadził się do Premier League i w barwach Manchesteru City bije rekord za rekordem, strzelając kolejne bramki.

Aktualne TOP10 Złotej Piłki w 2023 roku wg. goal.com:

  1. Lionel Messi
  2. Neymar
  3. Kylian Mbappe
  4. Erling Haaland
  5. Robert Lewandowski
  6. Vinicius Junior
  7. Kevin De Bruyne
  8. Karim Benzema
  9. Mohamed Salah
  10. Phil Foden

Zbigniew Boniek wytypował kadrę na Mistrzostwa Świata. „Potrzebujemy skrzydłowych i młodych…”

Zbigniew Boniek wskazał 26 piłkarzy, którzy jego zdaniem powinni pojechać na Mistrzostwa Świata w Katarze. – Potrzebujemy skrzydłowych i młodych, którzy przydadzą się też w 2023, a turniej na pewno doda im pewności – stwierdził były prezes PZPN.

Wielkimi krokami zbliżają się Mistrzostwa Świata 2022. Turniej w Katarze rozpocznie się już 20 listopada. Finał tegorocznego mundialu został zaplanowany na 18 grudnia. Reprezentacja Polski swój pierwszy mecz rozegra 22 listopada z Meksykiem.

Rybus zabrał głos ws. swojej przyszłości w reprezentacji Polski. „Myślę, że tak” [CZYTAJ]

Powołania tuż-tuż

Już w tym tygodniu poznamy szeroką, 55-osobową kadrę reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata 2022. Ma to nastąpić 20 października. Z kolei ostateczna, licząca 26 nazwisk kadra reprezentacji Polski ma zostać ogłoszona 14 listopada. Tego samego dnia ma rozpocząć się zgrupowanie polskiej drużyny narodowej.

Grzegorz Krychowiak wytłumaczył swoją sytuację kontraktową. Za 8 miesięcy wróci do Rosji [CZYTAJ]

Powołania według Bońka

Zbigniew Boniek był ostatnio gościem Romana Kołtonia w programie „Prawda Futbolu”. Były prezes PZPN wytypował swoją kadrę na zbliżający się mundial. – Z  bólem zostawiam kilku starszych, ale potrzebujemy skrzydłowych i młodych, którzy przydadzą się też w 2023, a turniej na pewno doda im pewności – skomentował Zbigniew Boniek.

Kadra na MŚ 2022 wg Zbigniewa Bońka

Bramkarze:

  • Wojciech Szczęsny
  • Łukasz Skorupski
  • Bartłomiej Drągowski

Obrońcy:

  • Matty Cash
  • Robert Gumny
  • Jan Bednarek
  • Mateusz Wieteska
  • Kamil Glik
  • Jakub Kiwior
  • Paweł Dawidowicz
  • Nicola Zalewski
  • Bartosz Bereszyński

Pomocnicy:

  • Grzegorz Krychowiak
  • Krystian Bielik
  • Mateusz Klich
  • Jacek Góralski
  • Szymon Żurkowski
  • Piotr Zieliński
  • Sebastian Szymański
  • Jakub Kamiński
  • Michał Skóraś

Napastnicy:

  • Robert Lewandowski
  • Arkadiusz Milik
  • Karol Świderski
  • Krzysztof Piątek
  • Adam Buksa

Ludovic Obraniak zabrał głos po niezręcznej sytuacji z Sadio Mane. „Uratował mnie Robert Lewandowski”

Ludovic Obraniak zaznaczył swoją obecność podczas gali Złotej Piłki poprzez niezręczną sytuację z Sadio Mane. Były reprezentant Polski opowiedział o kulisach tego zdarzenia. 37-latek zdradził, że przed kolejną tego typu sytuacją uratował go Robert Lewandowski.

Za nami gala Złotej Piłki za sezon 2021/2022. W tym roku bezkonkurencyjny był Karim Benzema, który sięgnął po pierwsze tego typu trofeum w swojej karierze. Podium uzupełnili Sadio Mane i Kevin de Bruyne. Z kolei Robert Lewandowski zajął 4. miejsce w plebiscycie „France Football”.

Karim Benzema wzruszony po triumfie w Złotej Piłce. „Śnię. To było marzenie od dziecka” [CZYTAJ]

Niezręczna sytuacja

W Polsce szerokim echem odbiło się nagranie z Ludovikiem Obraniakiem w roli głównej. Były reprezentant Polski pracował przy gali Złotej Piłki z ramienia redakcji „L’Equipe”. Podczas wywiadu z Sadio Mane jeden z dziennikarzy zapytał go o to, czy pamięta Ludovica Obraniaka. Szczery Senegalczyk spytał, kim jest Obraniak. Wideo z tego zdarzenia obejrzycie TUTAJ.

Plebiscyt Złotej Piłki rozstrzygnięty! Oto komplet wyników [TOP 30] [CZYTAJ]

Komentarz Obraniaka

O wspomnianym zdarzeniu Ludovic Obraniak opowiedział na łamach portalu „WP Sportowe Fakty”. Były reprezentant Polski powiedział, co mogło być powodem takiej reakcji Sadio Mane.

– Sytuacja rzeczywiście była niecodzienna i szybko się rozeszła w internecie. […] Powiem szczerze, że nie mam pewności, czy przez ten hałas Mane nie dosłyszał o kogo został zapytany, czy faktycznie mnie nie znał. Zakładam, że to drugie jest całkiem możliwe, bo graliśmy w FC Metz w różnym czasie. Ja do 2007 roku, a Sadio w sezonie 2011-2012. […] Ale już całkiem na poważnie: uratował mnie chwilę potem Robert Lewandowski – zdradził Ludovic Obraniak.

Nagelsmann podważa nagrodę dla Gaviego. Wskazał, kto bardziej na nią zasługiwał [CZYTAJ]

Lewandowski nie zapomniał o koledze

Ludovic Obraniak stwierdził, że po akcji z Sadio Mane chwilę później uratował go Robert Lewandowski. Obaj panowie grali razem w reprezentacji Polski. Obecny kapitan Biało-Czerwonych został zapytany o to, czy pamięta Ludovica Obraniaka. Robert nie wyrzekł się swojego byłego kolegi z drużyny narodowej.
– Dziennikarz zapytał Roberta: „Czy zna pan niejakiego Ludovica Obraniaka?”. Wtedy zamarłem, pomyślałem: „Nie no, jak jeszcze 'Lewy’ powie, że mnie nie zna, to już po mnie. Zawijam się ze studia i kończę z dziennikarstwem” – opowiedział Obraniak.
– Ale „Lewy” zachował się super. Powiedział, że oczywiście mnie zna i podszedł do naszego studia, poświęcając nam kilka chwil. A ja zawsze mówiłem we francuskich mediach, że miałem swój udział w rozwoju jednego z najlepszych piłkarzy świata. I odbiorcy nie byli pewni, czy mówię poważnie, czy robię sobie żarty. No więc zapytałem Lewandowskiego, czy może potwierdzić, że dołożyłem cegiełkę do jego rozwoju. Odpowiedział, że tak. Oczywiście wszystko na luzie, z uśmiechem. Ale tak na serio jestem wdzięczny Robertowi, bo mi pomógł, przykrywając tę sytuację z Mane. Co straciłem przy Sadio, szybko odzyskałem przy „Lewym” (śmiech) – stwierdził były reprezentant Polski.

Jak opłacani są piłkarze MLS? Polacy zarabiają więcej niż legenda włoskiej piłki

Zarobki piłkarzy zawsze budziły spore emocje. Ujawniono niedawno listę płac MLS. Kto może liczyć na największe gaże i gdzie znajdują się Polacy?

Liga amerykańska potrafi zaoferować bardzo korzystne warunki kontraktowe dla zawodników z Europy. Nawet jeśli poziom sportowy czasami jest niższy, niż na Starym Kontynencie, to wciąż jest to atrakcyjny kierunek dla wielu piłkarzy. Zazwyczaj decydują się tam grać jednak zawodnicy, którzy mają przed sobą perspektywę piłkarskiej emerytury.

Ranking

Do mediów trafiła lista płac występujących za oceanem piłkarzy. Wynika z niej, że największą pensję otrzymuje Lorenzo Insigne, który trafił latem do Toronto FC. Włoch może liczyć aż na 14 mln dolarów rocznie. Od tej kwoty musi jednak odprowadzić jeszcze podatek.

Podium zamykają natomiast: Xherdan Shaqiri z Chicago Fire (8,1 mln dolarów rocznie) i Javier Hernandez z Los Angeles Galaxy (7,4 mln dolarów). W topowej piątce znajdują się jeszcze: Federico Bernardeschi z Toronto (6,2 mln) i Douglas Costa z LA Galaxy (5,8 mln).

Co ciekawe Gareth Bale zajmuje dopiero 23. miejsce w rankingu. Walijczyk inkasuje 2,386 mln dolarów za rok gry dla LA Galaxy.

Polacy

Wśród naszych zawodników najlepiej opłacany jest Karol Świderski. Napastnik Charlotte FC za sezon gry otrzymuje 2,258 mln dolarów.

Niżej w rankingu znajdują się kolejno: Kacper Przybyłko (1,212 mln), Patryk Klimala (1,135 mln), Kamil Jóźwiak (1,017 mln), Jarosław Niezgoda (976 tysięcy) i Jan Sobociński (351 tys.).

Czołówka naszych piłkarzy w MLS zarabia więcej niż między innymi Giorgio Chiellini. Włoch, który obecnie występuje w LA FC zarabia rocznie 1,075 mln dolarów.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.