Lechia Gdańsk odpadła z Pucharu Polski po porażce z Górnikiem Zabrze, jednak sportowy wynik zszedł na dalszy plan. Na trybunach doszło do rasistowskich okrzyków skierowanych w stronę Ousmane’a Sowa, co wywołało oburzenie wśród kibiców i dziennikarzy.
Okrzyki, które nie powinny paść
Górnik Zabrze wygrał w Trójmieście 3:1, a dwie bramki zdobył Ousmane Sow. Po drugim trafieniu skrzydłowego z Senegalu na sektorze prowadzącym doping pojawiły się rasistowskie przyśpiewki. Nagrania z transmisji i relacje kibiców nie pozostawiają wątpliwości. W tle komentarza słychać słowa, które nie mają prawa pojawiać się na żadnym stadionie. Konkretnie kibice śpiewali o tym, że „je**ć mu***na”, bo „Lechia to biała drużyna”.
Dzień dobry dla wszystkich poza kibicami Lechii Gdańsk, którzy wczoraj po trzecim golu Górnika Zabrze autorstwa Ousmane Sow postanowili pośpiewać „jebać murzyna” bo „Lechia to biała drużyna” uprzednio oczywiście udając małpy w trakcie meczu.
— Adam (@adamgdy) December 3, 2025
Wszyscy zdrowi. https://t.co/uZAxR237tm pic.twitter.com/A2kI2WTEI8
To nie był pierwszy raz, gdy w Gdańsku doszło do podobnych incydentów. Niedawno koszykarz Sage Tolbert poinformował o rasistowskich wyzwiskach, których doznał w pubie znajdującym się na terenie stadionu. Sytuacja była szeroko komentowana, lecz żadna z tamtych lekcji najwyraźniej nie została odrobiona.
Hipokryzja kibiców
Trudno nie zauważyć, że okrzyki ultrasów są nie tylko odrażające, ale również absurdalne. Lechia ma w składzie kilku czarnoskórych zawodników. Camilo Mena jest jedną z wiodących postaci drużyny, a obok niego występują Mohamed Awad Alla i Alex Poulsen. Mimo to część kiboli wciąż posługuje się hasłami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
W mediach społecznościowych szybko pojawiły się głosy oburzenia, także ze strony fanów Lechii. Wielu z nich podkreśla, że takie zachowania kompromitują klub i uderzają w jego wizerunek.
Gdzie była reakcja?
Najwięcej zastrzeżeń budzi postawa sędziego. Tomasz Kwiatkowski nie przerwał meczu, mimo że przy obowiązujących przepisach powinien rozważyć natychmiastową interwencję. Jeśli podobne incydenty mają znikać ze stadionów, konieczne jest stanowcze i konsekwentne działanie.
Źródło: Weszło, X
fot. Kacper Polaczyk