NEWSY I WIDEO

Nenad Bjelica szczęśliwy z powodu plotek łączących go z reprezentacją Polski. „Napawa mnie dumą”

W ostatnich dniach polskie media łączyły Nenada Bjelicę z reprezentacją Polski. Z medialnych doniesień dumny jest sam zainteresowany. Jak jednak przyznaje, do tej pory nikt z PZPN nie kontaktował się z nim w tej sprawie.

W czwartek nastąpiło to, czego spodziewano się w ostatnich dniach – Cezary Kulesza podjął decyzję o nieprzedłużeniu współpracy z Czesławem Michniewiczem. W związku z tym od 1 stycznia 2023 roku reprezentacja Polski będzie bez selekcjonera. Władze Polskiego Związku Piłki Nożnej pracują obecnie nad znalezieniem następcy Michniewicza, który obejmie reprezentację Polski od przyszłego roku.

Kto zastąpi Michniewicza?

Polskie media już przed kilkoma dniami zapowiadały odejście Czesława Michniewicza z reprezentacji Polski. Już od jakiegoś czasu polscy dziennikarze publikuję nazwiska trenerów, którzy mogą zastąpić Czesława Michniewicza. Do tej pory wymieniono takich trenerów jak m.in. Herve Renard, Roberto Martinez, Nenad Bjelica, Andrij Szewczenko, Paulo Bento, czy też Vladimir Petković. Jak widzimy, są to trenerzy zagraniczni. Objęcie reprezentacji Polski przez polskiego trenera wydaje się obecnie mało prawdopodobne.

Komentarz Bjelicy

Wśród kandydatów do objęcia reprezentacji Polski wymieniany był ostatnio Nenad Bjelica. Chorwat zapadł w pamięć polskim kibicom za sprawą pracy w Lechu Poznań w latach 2016-2018. Na łamach chorwackiego serwisu „tportal.hr” skomentował on plotki łączące go z reprezentacją Polski. Chorwat przyznał, że czuje z tego powodu ogromną dumę. Podkreślił jednak, że póki co nikt nie kontaktował się z nim w tej sprawie.

– To prawda, często wspominają moje imię. Sam fakt bycia wymienionym jako kandydat na selekcjonera tak wspaniałego kraju napawa mnie dumą. Pracowałem w Polsce, znam język, ludzie mnie znają. Jeśli oferta nadejdzie, to będzie wielki zaszczyt i wyzwanie. Ale powtarzam: nikt się jeszcze ze mną w tej sprawie nie kontaktował – skomentował Nenad Bjelica.


źródło: przeglad sportowy

PZPN sięgnie po trenera z absolutnego TOP-u? W jego sztabie miałoby znaleźć się 2 Polaków

W Polskim Związku Piłki Nożnej trwają obecnie poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Media co i rusz podają nazwiska kolejnych kandydatów. Tym razem pojawiła się naprawdę ciekawa kandydatura.

Po niespełna roku Czesław Michniewicz zakończył swoją pracę w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Jego kontrakt wygaśnie wraz z końcem 2022 roku. W związku z tym w naszym kraju ponownie uruchomiona została karuzela selekcjonerska. Nowego selekcjonera polskiej drużyny narodowej najprawdopodobniej poznamy już w kolejnym roku.

Następcy Michniewicza

Zakończenie współpracy na linii PZPN-Czesław Michniewicz było pewne już od dobrych kilku dni. W związku z tym w polskich mediach zdążyły się już przewinąć nazwiska potencjalnych następców Michniewicza. W ostatnich dniach słyszeliśmy o takich trenerach jak m.in. Herve Renard, Paulo Bento, Nenad Bjelica, Andrij Szewczenko czy też Vladimir Petković. W kolejnych dniach z pewnością możemy spodziewać się kolejnych kandydatur.

Kolejny kandydat

O kolejnym kandydacie na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski poinformował portal „WP Sportowe Fakty”. Dziennikarze owego serwisu poinformowali o zainteresowaniu ze strony PZPN-u osobą Roberto Martineza! Przez ostatnie 6 lat Hiszpan prowadził reprezentację Belgii. 49-latek w rozmowie z polskimi dziennikarzami nie zaprzeczył możliwości pracy z reprezentacją Polski. Co ciekawe, w sztabie Martineza miałoby znaleźć się dwóch polskich szkoleniowców, taki przynajmniej jest plan władz polskiej federacji. Jednym z dwóch polskich trenerów miałby być Jan Urban.

Komentarz Martineza

Roberto Martinez spędził w Belgii w sumie ponad 6 lat. W 4 ostatnich latach Hiszpan pełnił także funkcję dyrektora technicznego. Ta rola miałaby zostać mu przydzielona także w Polsce. O łączeniu dwóch stanowisk wypowiedział się sam zainteresowany. W ten sposób PZPN wykorzystałby know-how hiszpańskiego szkoleniowca.

– Dzięki temu miałem wpływ nie tylko na to, jak belgijski futbol wygląda teraz, ale i jak będzie wyglądał w przyszłości. Trzeba po sobie coś pozostawić, zasadzić drzewo, które będzie wydawało owoce nawet wtedy, gdy ciebie już przy nim nie będzie. Tak się buduje przyszłość następnym pokoleniom – skomentował Roberto Martinez.


źródło: wp sportowe fakty

„Zabrakło im jaj i odwagi”. Zbigniew Boniek ostro o reprezentantach Polski

Czesław Michniewicz wraz z końcem tego roku zakończy swoją pracę w reprezentacji Polski. W całym zamieszaniu, do jakiego ostatnio doszło, Zbigniew Boniek widzi dużą winę piłkarzy.

W czwartek Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o nieprzedłużaniu umowy z Czesławem Michniewiczem. Obecny kontrakt polskiego trenera wygasa wraz z końcem 2022 roku. Od 1 stycznia 52-latek pozostanie bez miejsca pracy, a reprezentacja Polski bez selekcjonera. Władze PZPN, z Cezarym Kuleszą na czele, poszukują teraz odpowiedniego trenera, który byłby w stanie zastąpić Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski.

Powód odejścia Michniewicza

Na taki obrót spraw zanosiło się od dobrych kilku tygodni. Decyzja o zakończeniu współpracy z Czesławem Michniewiczem przede wszystkim była spowodowana popsutą atmosferą wokół reprezentacji Polski. Ostatnie afery przyćmiły sukces, jakim niewątpliwie było wyjście z grupy na mundialu w Katarze.

Opinia Bońka

Głos w sprawie zakończenia współpracy PZPN z Czesławem Michniewiczem zabrał Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN część winy widzi w piłkarzach. Stwierdził on także, że głową zapłacił trener, gdyż w każdej drużynie jest to zawsze najsłabsze ogniwo.

– Trener zawsze płaci za wszystkich, bo to najsłabsze i najłatwiejsze ogniwo do wymiany. Tak jest wszędzie. Tak kręci się futbol na całym świecie. Smutne, ale prawdziwe. Nie popisali się także panowie piłkarze. Uważam, ze zabrakło im jaj i odwagi. Kto następny? – stwierdził Zbigniew Boniek.

https://twitter.com/BoniekZibi/status/1605962152703049728

Znany restaurator może zostać ukarany wykluczeniem za swoje zachowanie po finale MŚ. „Zastosujemy odpowiednie środki”

 

Salt Bae otrzymał zakaz na finał US Open Cup. Znany kucharz-celebryta jest również na świeczniku FIFA, która może go wykluczyć z kolejnych imprez piłkarskich.

Irytujący celebryta wkroczył na murawę

Salt Bae po triumfie Argentyńczyków zaczepiał ich, aby dobrać się do trofeum za mistrzostwo świata. Zachowanie restauratora wzbudzało irytację piłkarzy. Nieproszony gość mocno zabiegał o ich atencję. Filmy, na których widać jego zamiary wzbudziły zażenowanie wśród kibiców.

https://twitter.com/BarstoolReags/status/1604861020652146688?

Zaktualizowano ranking FIFA! Zmiany w czołówce, awans reprezentacji Polski [CZYTAJ]

https://twitter.com/missandieftw/status/1604978576994041857?

W związku z niestosownym zachowaniem celebryty postawiono się temu przyjrzeć. Rzecznik prasowy FIFA poinformował, że organizacja poczyni odpowiednie kroki, aby uniemożliwić takie wydarzenia w przyszłości.

– Po przeprowadzeniu dochodzenia FIFA ustaliła, że ​​niektóre osoby miały nielegalny dostęp do boiska po ceremonii zamknięcia stadionu Lusail 18 grudnia. Zostaną podjęte odpowiednie środki wewnętrzne – powiedział.

Źródło: Gianluca Di Marzio/Meczyki.pl

Zaktualizowano ranking FIFA! Zmiany w czołówce, awans reprezentacji Polski

FIFA dokonała aktualizacji światowego rankingu piłkarskich reprezentacji. W związku z zakończonymi niedawno Mistrzostwami Świata w zestawieniu doszło do licznych zmian.

Listopad i grudzień upłynęły pod znakiem Mistrzostw Świata. W Katarze przez 4 tygodnie o tytuł mistrzów świata rywalizowało 36 piłkarskich reprezentacji z całego globu. W końcowym rozrachunku najlepsza okazała się reprezentacja Argentyny, która pokonała w finale reprezentację Francji. Z kolei reprezentacja Polski zakończyła swój udział w tegorocznym mundialu na etapie 1/8 finału zmagań.

22 grudnia FIFA zaktualizowała światowy ranking męskich reprezentacji. Do znacznych zmian doszło w czołowej „10” zestawienia. Liderem pozostaje Brazylia. Na podium natomiast wskoczyły Argentyna oraz Francja. Obie reprezentacja zanotowały awans o 1 pozycję. Z 2. na 4. pozycję spadła Belgia. Swoje miejsce utrzymała natomiast Anglia, która dalej jest 5. TOP 10 dopełniają kolejno: Holandia, Chorwacja, Włochy, Portugalia i Hiszpania.

Awans zanotowała także reprezentacja Polski. Do tej pory Biało-Czerwoni zajmowali 26. pozycję w rankingu. W wyniku aktualizacji Polacy awansowali na 22. lokatę.

Ranking FIFA:

1. Brazylia (+/- 0)

2. Argentyna (+1)

3. Francja (+1)

4. Belgia (-2)

5. Anglia (+/- 0)

6. Holandia (+2)

7. Chorwacja (+5)

8. Włochy (-2)

9. Portugalia (+/- 0)

10. Hiszpania (-3)

22. Polska (+4)


źródło: fifa

Szymon Marciniak odpowiedział Francuzom. „Nie wspomnieli o tym zdjęciu?”

Szymon Marciniak zebrał bardzo dobre recenzje za sędziowanie finału mistrzostw świata. Jedynie francuskie media nie były zadowolone z niektórych decyzji arbitra. Zarzucali mu między innymi nieprawidłowo uznanego gola dla Argentyny. Polak świetnie im odpowiedział. 

Argentyna wygrała kilka dni temu mistrzostwo świata po zaciętym meczu i rzutach karnych z Francją. Przy bramce na 3-2 dla „Albicelestes”, piłkarze rezerwowi przekroczyli jednak linię boiska, co wychwyciło „L’Equipe”. Dziennikarze byli wściekli, że Marciniak uznał bramkę.

Riposta

Nasz arbiter nie pozostawił tych zarzutów bez komentarza. Na konferencji prasowej po powrocie do Polski, arbiter nawiązał do sytuacji. Przypomniał, że Francuzi zrobili niemal identyczny ruch przy golu Kyliana Mbappe. W tym celu wyciągnął nawet telefon, aby pokazać dokładnie, o który moment chodzi.

– A Francuzi nie wspomnieli o tym zdjęciu, na którym widać, jak na murawie jest siedmiu Francuzów, gdy Mbappe strzela gola? – powiedział Marciniak, przedstawiając zdjęcie. 

– Po pierwsze, taka sytuacja musiałaby mieć wpływ na grę. A jaki był wpływ gości, którzy wyskoczyli do góry i wskoczyli na boisko? To szukanie dziury w całym, wiadomo, że tonący brzytwy się chwyta. Są gazety poważne i takie szukające rozgłosu. Pisali do mnie znajomi, szefowie prowadzący sędziów we Francji. Odbiór był mega. Eurosport i Canal+ dały nam wysokie noty – podsumował arbiter.

https://twitter.com/jakubklyszejko/status/1605845574103826433?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1605845574103826433%7Ctwgr%5E453e7e6107b9eb4583cf47cf0e6d1689277a0a04%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsportowefakty.wp.pl%2Fpilka-nozna%2F1036913%2Fszymon-marciniak-odpowiedzial-lequipe-wystarczylo-jedno-zdanie

Jakub Kwiatkowski o zwolnieniu Michniewicza: „Wizja rozwoju powinna być inna”

Czesław Michniewicz od stycznia nowego roku nie będzie już selekcjonerem reprezentacji Polski. PZPN szuka obecnie nowego trenera. Głos w tej sprawie zabrał Jakub Kwiatkowski, który rozmawiał z „Polsatem News”. 

Kontrakt Michniewicza z PZPN nie zostanie przedłużony. Związek wydał oficjalny komunikat, w którym podziękował 52-latkowi za współpracę. Formalnie umowa obowiązywać będzie do końca bieżącego roku. Od stycznia reprezentacja Polski ponownie będzie bez selekcjonera.

„Potrzeba analizy”

Kadrę ponownie czeka szukanie nowego szkoleniowca. Na ten temat wypowiedział się Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji.

– Dzisiaj PZPN podjął taka decyzję po wnikliwej analizie. Odbyło się kilka spotkań trenera Czesława Michniewicza z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, wiceprezesami, zarządem. Potrzeba było kilku dni analizy. Dziś doszło do ostatniego spotkania z selekcjonerem i Czesław Michniewicz usłyszał, że umowa nie zostanie przedłużona – powiedział dla „Polsat News”.

Oczywiście nie da się ukryć, że Michniewicz obronił się swoimi wynikami. Kwiatkowski zaznaczył, że na papierze obecny selekcjoner radził sobie naprawdę dobrze. Pogrążył go jednak styl.

– Awansował na mundial, utrzymał nas w elicie Ligi Narodów, wyszliśmy z grupy po raz pierwszy od 36 lat, ale wizja rozwoju i kierunku, w którym ma się rozwijać reprezentacja powinna być inna – powiedział.

– Na dzisiaj nie wiemy, kto będzie nowym selekcjonerem. Poszukiwania dopiero się rozpoczną – dodał.

– Dużo ofert spływa. To jest naturalne. My sami zrobimy analizę tego, kto jest dostępny na rynku. Zrobimy analizę. Mamy swoje założenia – podsumował Kwiatkowski. 

Podczas blisko jedenastomiesięcznej przygody z reprezentacją Polski, Czesław Michniewicz poprowadził drużynę w 13 spotkaniach. Wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrał. Trzykrotnie remisował.

Oficjalnie: Czesław Michniewicz zostanie zwolniony. PZPN nie przedłuży kontraktu

Saga związana z Czesławem Michniewiczem dobiegła końca. PZPN poinformował, że kontrakt 52-latka wygaśnie z dniem 31 grudnia 2022 roku i nie zostanie przedłużony. Oznacza to, że ponownie szukany nowego selekcjonera.

Posada Michniewicza od powrotu z Kataru wisiała na włosku. W ostatnich dniach szkoleniowiec odbył kilka spotkań z zarządem PZPN i Cezarem Kuleszą. Przedstawiał na nich raporty z dotychczasowej pracy oraz cele na przyszłość.

Bez przedłużenia

PZPN wystosował dziś komunikat, w którym oficjalnie informuje o zakończeniu współpracy z obecnym selekcjonerem. Oficjalnie jednak dojdzie do tego 31 grudnia 2022 roku. Wówczas kontrakt 52-latka wygaśnie automatycznie i nie zostanie przedłużony.

– W imieniu zarządu PZPN chcieliśmy serdecznie podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy na stanowisku selekcjonera. Jak wiemy, trener przejął kadrę w bardzo trudnym momencie. Mimo tych okoliczności zdołał wywalczyć awans na mundial, utrzymał także miejsce w elicie Ligi Narodów. Poprowadził również reprezentację do pierwszego od 36 lat awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Za to Czesławowi Michniewiczowi należą się podziękowania – czytamy w komunikacie słowa Cezarego Kuleszy.

– Jednak, aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy. Czesław Michniewicz jest doświadczonym szkoleniowcem i jestem przekonany, że nie będzie długo czekał na propozycje nowej pracy. Życzymy mu powodzenia i dalszych sukcesów w karierze – dodał prezes PZPN. 

Oczywiście tym samym wchodzimy ponownie na drogę szukania selekcjonera. Kulesza podkreślił, że chce wybrać nowego trenera dla kadry w spokoju, dlatego nie będzie podawać żadnych dat potencjalnej prezentacji nowego szkoleniowca.

– Chcemy, aby w eliminacjach Euro reprezentację poprowadził trener gwarantujący jej rozwój i realizację zakładanych celów. Nowy selekcjoner musi również poprawić wizerunek drużyny narodowej i odbudować zaufanie kibiców. Nasz wybór musi być przemyślany, dlatego nie będziemy deklarować konkretnych dat prezentacji selekcjonera. Jednocześnie zapewniamy, że wybór nowego szkoleniowca jest dla zarządu PZPN kwestią priorytetową – czytamy.

Szymon Marciniak o kulisach pracy w finale MŚ. „Nie chcę nawet myśleć, co Mbappe miał wtedy w głowie”

Szymon Marciniak opowiedział o kulisach pracy w finałowym meczu Mistrzostw Świata w Katarze pomiędzy Argentyna a Francją. Polski sędzia zdradził, co powiedział Kylianowi Mbappe.

Żartobliwa pochwała od Infantino

Polscy sędziowie zebrali bardzo dobre opinie po finałowym meczu Mistrzostw Świata w Katarze. Szymon Marciniak i jego ekipa odpowiedzieli na pytania dziennikarzy niedługo po przylocie do ojczyzny. Arbitrzy opowiedzieli o kulisach pracy w meczu Argentyny z Francją.

– Przy tym golu Messiego, gdzie nie było pewne, czy piłka przekroczyła linię bramkową. To zanim nam zegarek zaczął wibrować z potwierdzeniem informacji, to Listek już podniósł flagę. Dlatego potem śmiał się nawet Massimo Bussacca (szef wydziału sędziowskiego FIFA), rzucił: Oni są lepsi od technologii. Gianni Infantino żartował też na after party, że po co on tyle kasy wydaje na technologię, jak my to wszystko bez tego gwiżdżemy. Miłe to było – powiedział Szymon Marciniak.

Szpital w Sao Paulo przekazał nowe informacje ws. Pele. „Jego stan zdrowia się pogorszył, nowotwór postępuje” [CZYTAJ]

O relacjach z piłkarzami

– Dobre relacje mamy z Paulo Dybalą. On zawsze przychodzi przy meczu, pamięta o tych polskich korzeniach. Teraz też z nim pogadaliśmy, po meczu rzucił się nam na szyję. Podziękowali też Francuzi. Zamieniłem kilka zdań z Hugo Lorisem, przybiłem piątkę z Olivierem Giroud. Dostał żółtą kartkę, ale nie miał pretensji, sam powiedział, że to był trudny mecz. Smutnemu Mbappe powiedziałem, że jest super piłkarzem i że jeszcze wygra niejeden puchar. Oparł się o mnie, to były emocje. Nie chcę nawet myśleć, co miał wtedy w głowie – podsumował arbiter z Płocka.

Źródło: Sport.pl

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

Szpital w Sao Paulo przekazał nowe informacje ws. Pele. „Jego stan zdrowia się pogorszył, nowotwór postępuje”

 

Pele od lat walczy z problemami zdrowotnymi. Brazylijczyk w przeszłości raz pokonał nowotwór. Legendarnemu piłkarzowi wycięto guz z okrężnicy. 82-latek nie jest jednak w najlepszej formie.

Pele zmaga się z problemami zdrowotnymi

Były reprezentant Brazylii wciąż narzeka na problemy z biodrami oraz cały czas przyjmuje chemioterapię. W listopadzie pojawiła się informacja, że ze stanem zdrowia 82-letniej legendy jest wszystko w porządku.

Cristiano Ronaldo mógł trafić do Bundesligi. Portugalczyk został zaoferowany klubowi [CZYTAJ]

Szpital z Sao Paulo przekazał jednak niepokojące doniesienia. Brazylijczyk cierpi na niewydolność nerek i serca, a jego stan się pogorszył.

– Stan zdrowia Pelego się pogorszył. Nowotwór postępuje, pojawiły się problemy z nerkami i sercem – poinformował szpital Alberta Einsteina w Sao Paulo.

Źródło: Twitter

Rafał Gikiewicz o swoim transferze do Niemiec. „Przeobraziłem się w aktora, uroniłem nawet kilka łez”

Rafał Gikiewicz udzielił wywiadu portalowi „Spox”. Bramkarz Augsburga zdradził kulisy transferu ze Śląska Wrocław do Niemiec. – Przeobraziłem się w aktora – powiedział „Giki”.

Udawanie aktora, aby doszło do transferu

– Spotkałem się z prezydentem Śląska i przeobraziłem się w aktora. Mówiłem: „Nasze dziecko ma dopiero rok, ale moja żona jest już w depresji, przechodzimy bardzo trudny okres i jeśli będę musiał tu zostać, prawdopodobnie stracę żonę i dziecko”. Uroniłem nawet kilka łez – powiedział Rafał Gikiewicz.

Przełom ws. Czesława Michniewicza! Decyzja zostanie ogłoszona jeszcze przed świętami [CZYTAJ]

Szkolenie golkiperów w Polsce

Rafał Gikiewicz w rozmowie z serwisem „Spox” wypowiedział się także na temat szkolenia bramkarzy w polskich klubach.

– Byłbym polskim Manuelem Neuerem. Do 21. roku życia nie miałem trenera bramkarzy i trenowałem normalnie jak zawodnik pola – dodał bramkarz Augsburga.

Źródło: Spox

Przełom ws. Czesława Michniewicza! Decyzja zostanie ogłoszona jeszcze przed świętami

Czesław Michniewicz pożegna się z posadą selekcjonera reprezentacji Polski. Decyzja Cezarego Kuleszy ma zostać ogłoszona jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. „Fakt” ujawnił także szczegóły wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski.

Wydarzenia z ostatnich kilku, kilkunastu dni każą nam sądzić, że Czesław Michniewicz pożegna się z reprezentacją Polski. W związku z ostatnimi aferami atmosfera wokół selekcjonera polskiej drużyny narodowej zrobiła się naprawdę nieciekawa. Przed kilkoma dniami Cezary Kulesza ogłosił, że nie zdecydował się na aktywowanie klauzuli, pozwalającej na automatyczne przedłużenie umowy z Michniewiczem na dotychczasowych warunkach. Obecny kontrakt Michniewicza wygasa wraz z końcem 2022 roku.

Medialne plotki

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się nazwiska potencjalnych kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Wymieniano nazwiska takich trenerów jak m.in. Szewczenko, Bjelica, czy też Herve Renard. W grze nadal był także Czesław Michniewicz, jednak wydawało się to mało prawdopodobne, by został on na obecnym stanowisku. Teraz jego odejście jest już praktycznie przesądzone.

Koniec Michniewicza

Nowe informacje przekazał „Fakt”. Jak czytamy w najnowszym artykule, Czesław Michniewicz przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. 52-letni trener ma zostać poinformowany o tej decyzji jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Wielce prawdopodobne, że komunikat w tej sprawie pojawi się już w czwartek. Te doniesienia potwierdził Sekretarz Generalny PZPN, który dał do zrozumienia, że „komunikatu należy spodziewać się przed świętami”.

Poszukiwania następcy

W związku z nadchodzącym odejściem Czesława Michniewicza w naszym kraju ponownie ruszy selekcjonerska karuzela. „Fakt” informuje, że PZPN z Cezarym Kuleszą na czele skupia się obecnie na poszukiwaniach nowego selekcjonera. Co ciekawe, władze polskiej federacji przyglądają się przede wszystkim zagranicznym trenerom. Jak czytamy: „Nasze źródła w PZPN twierdzą, że szanse na zatrudnienie trenera z Polski są bardzo małe”.


źródło: fakt

Cristiano Ronaldo mógł trafić do Bundesligi. Portugalczyk został zaoferowany klubowi

Od jakiegoś czasu Cristiano Ronaldo pozostaje wolnym zawodnikiem. Co ciekawe, Portugalczyk miał możliwość dołączenia do Eintrachtu Frankfurt. Niemcy potwierdzili, że 37-latek został im zaoferowany kilka miesięcy temu. 

Ronaldo udzielił kilka tygodni temu mocnego wywiadu, w którym zaatakował Manchester United. Krótko po upublicznieniu rozmowy kontrakt Portugalczyka został rozwiązany. Na mistrzostwach świata w Katarze 37-latek występował już jako wolny zawodnik. Obecnie trwa poszukiwanie dla niego nowego pracodawcy.

Mógł grać w Bundeslidze

Teraz na jaw wyszło, że kilka miesięcy temu Ronaldo mógł trafić do Eintrachtu Frankfurt. Potwierdził to dyrektor generalny klubu, Axel Hellman w rozmowie z „DAZN”.

– Odnoszę wrażenie, że Ronaldo został zaoferowany każdej drużynie, która bierze udział w Lidze Mistrzów – dodał uszczypliwie Philip Holzer, przewodniczący zarządu Eintrachtu.

Ronaldo obecnie pozostaje bez zatrudnienia. Wielu klubów nie stać na opłacenie jego kosztownego kontraktu. Wszystko powoli zaczyna wskazywać na to, że Portugalczyk trafi do Al-Nassr. Kilka tygodni temu pojawiła się informacje o gotowej umowie dla 37-latka w Arabii Saudyjskiej.

„Jest najlepszy w historii” – argentyński trener porównał Messiego z Maradoną

Od wielu lat Diego Maradona i Leo Messi są ze sobą porównywani pod względem osiągnięć sportowych. Jorge Sampaoli postanowił sam odnieść się do tematu. Wskazał, kto według niego jest lepszy, biorąc pod uwagę całą karierę. 

Maradona to bezsprzecznie jeden z najważniejszych symboli Argentyny. W 1986 roku poprowadził „Albicelestes” do wygrania mistrzostw świata i ogólnie zapisał piękną karierę. Messi próbował go przez wiele lat dogonić, ale w kraju wciąż brakowało mu najważniejszego trofeum – Pucharu Świata.

Jest lepszy

W końcu 35-latkowi i to się udało. Po mistrzostwo świata sięgnął w Katarze, będąc prawdziwym liderem Argentyny. Tym samym w końcu może uważać się za najlepszego piłkarza w historii swojego kraju i nie tylko. Podobnie uważa Jorge Sampaoli.

– Ze względu na całą karierę, regularność, bycie numerem jeden przez tak długi czas, wszystkie Złote Piłki, to Leo Messi jest najlepszy w historii – uważa Argentyńczyk. 

– Diego nie miał takiej ciągłości, Messi od lat utrzymuje się na najwyższym poziomie. Teraz jeszcze wygrał mistrzostwa świata jako najlepszy strzelec Argentyny – dodał.

Real Madryt wciąż chce Kyliana Mbappe! Są gotowi wydać aż miliard euro

Kylian Mbappe dalej jest łączony z Reale Madryt. Nowe informacje o sadze przekazuje „La Gazzetta dello Sport”. Według włoskich dziennikarzy „Królewscy” są w stanie przeznaczyć na Francuza aż miliard euro. 

Pod koniec ubiegłego sezonu wydawało się, że transfer Mbappe do Realu jest przesądzony. Z transakcji jednak nic nie wyszło, a 23-latek odnowił kontrakt z PSG. Nie zakończyło to natomiast wspomnianej sagi.

Miliard euro

Choć obecna umowa wicemistrza świata z PSG obowiązuje do 2025 roku, to niewiele wskazuje na to, aby chciał on go wypełnić. Już kilka tygodni temu pojawiły się informacje, według których Mbappe miałby być nie do końca zadowolony ze swojego pobytu w Paryżu. Klub miał nie spełnić niektórych zobowiązań, które strony wynegocjowały podczas rozmów.

Według „La Gazzetty dello Sport” całą sytuację chce wykorzystać Real Madryt, który wciąż nie porzucił myśli o pozyskaniu Mbappe. Hiszpanie są ponoć w stanie przeznaczyć na sfinalizowanie transferu nawet miliard euro.

Na tak szaloną kwotę składać się ma zarówno cena samego transferu, wynosząca około 150 mln euro oraz pensja zawodnika. Na mocy czteroletniego kontraktu Mbappe w Realu zarobiłby aż 630 mln. Pozostałe pieniądze przypadłyby na liczne bonusy i premie.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.