NEWSY I WIDEO

Marciniak i Haaland spięli się podczas meczu. „Powtórz to, to wyrzucę cię z boiska”

Szymona Marciniak bardzo dobrze poradził sobie podczas wczorajszego półfinału Ligi Mistrzów. W pierwszej meczu doszło jednak do zgrzytu między Polakiem a Erlingiem Haalandem.

Manchester City zdemolował wczoraj Real Madryt (4-0) i awansował do Ligi Mistrzów. W sumie w dwumeczu „Obywatele” wygrali aż 5-1. Rewanżowe spotkanie na Etihad poprowadził Szymon Marciniak, który zebrał niezłe oceny.

Spięcie

Choć występ Polaka był naprawdę dobry, to nie obyło się bez zgrzytów. Już w 6. minucie miejsca miała pierwsza sprzeczka naszego arbitra z Erlingiem Haalandem. Wszystko zaczęło się od nieodgwizdanego przewinienia Eduardo Camavingi na Bernanrdo Silvie. Norweg rozwścieczony doskoczył do Marciniaka, jednak to nie był koniec ich spięć.

Już chwilę później arbiter zauważył faul Silvy na Tonim Kroosie. Ponownie do sędziego doskoczył Haaland, któremu wyraźnie nie podobała się cała sytuacja. Napastnik aż kipiał ze złości. Według Rafała Rostkowskiego miał on obrazić Marciniaka. Polak nie pozostał jednak dłużny.

– Jedna z osób będących blisko boiska przekazała, że w tej sytuacji Haaland obraził Marciniaka, a polski sędzia rzekomo odpowiedział mu: “Powtórz to jeszcze raz, to wyrzucę cię z boiska”. Bezpośrednio po meczu nie było możliwości zweryfikowania tej nieoficjalnej informacji – napisał były sędzia na sport.tvp.pl.

Pep Guardiola wychwala piłkarza Realu Madryt. Wskazał też bohatera swojego zespołu

Pep Guardiola zabrał głos po wyeliminowaniu Realu Madryt z Ligi Mistrzów i awansie do finału rozgrywek. Hiszpan wskazał bohatera swojego zespołu. Wychwalał także zawodnika „Królewskich”. 

W pierwszym meczu między Realem a City padł remis 1-1. Rewanż nie pozostawił jednak żadnych wątpliwości. „Obywatele” dosłownie zmiażdżyli rywali i wygrali aż 4-0. Dwie bramki zdobył wczoraj Bernardo Silva, zaś jedno trafienie dołożył Julian Alvarez. Samobójcze trafienie zanotował jeszcze Eder Militao.

Bohater

„Obywatele” mogli spokojnie wygrać zdecydowanie wyżej i jeszcze bardziej upokorzyć gości z Madrytu. Świetnymi interwencjami popisywał się jednak Thibaut Courtois. Belg wielokrotnie ratował swoją drużynę, co docenił Guardiola.

– Kiedy obserwowałem parady Courtois być może miałem przed oczami wydarzenia z zeszłego roku. Wiem, że Złotą Piłkę dostał Benzema, ale uważam, że mając na uwadze choćby finał z Liverpoolem, Thibaut mógł po nią sięgnąć równie zasłużenie – ocenił szkoleniowiec. 

Hiszpan chwalił także swoich podopiecznych. Szczególnie komplementował Rodriego, który prezentował się kapitalnie w środku boiska.

– Brak słów na to, jaki sezon zalicza Rodri. Wszyscy mówią o Haalandzie, ale bez Rodriego by nas tu nie było. Stał się naszym najlepszym pomocnikiem. Notuje kapitalny sezon. Dziś rządził zarówno z piłką przy nodze, jak i bez niej. Jego obecność na boisku jest bardzo ważna – przyznał.

Rodri faktycznie rozgrywa bardzo dobry sezon. Na koncie ma obecnie 52 występy dla Manchesteru we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich trzy gole i dołożył siedem asyst.

Lech Poznań sprowadzi zawodnika od spadkowiczów? Obrońca Lechii Gdańsk na oku Kolejorza

 

Według doniesień Dawida Dobrasza i Tomasza Włodarczyka z serwisu „Meczyki.pl” Lech Poznań jest zainteresowany sprowadzeniem Michała Nalepy. Obrońca Lechii Gdańsk miałby zastąpić odchodzącego z Kolejorza Lubomira Satkę.

Lech wzmocni się u spadkowicza?

Sezon PKO BP Ekstraklasy powoli dobiega końca. To oznacza nasilenie plotek związanych z transferami. Lech Poznań zajmie 3. lub 4. miejsce w tabeli, co oznacza, że zagra w eliminacjach do europejskich pucharów.

W związku z tym szefowie Kolejorza postanowili poszukać zawodników, którzy wzmocnią ich kadrę na pozycji obrońcy. Wraz z końcem sezonu z klubu odejdzie Lubomir Satka (koniec kontraktu). Wciąż nie wiadomo jak potoczy się sprawa Bartosza Salamona zawieszonego za doping.

Wspaniały start EURO U-17 w wykonaniu Polaków! Na inaugurację rozgromili Irlandię 5:1 [WIDEO]

Według doniesień Dawida Dobrasza i Tomasza Włodarczyka z portalu „Meczyki.pl” zagięli parol na Michała Nalepę z Lechii Gdańsk. To już nie pierwsze takie doniesienia, ponieważ Kolejorz już w przeszłości interesował się jego usługami.

Lech Poznań najprawdopodobniej będzie musiał zapłacić spadkowiczowi za Nalepę. 30-latek ma bowiem kontrakt ważny do końca czerwca 2026 roku. Portal transfermarkt.de wycenia wychowanka Wisły Kraków na pół miliona euro.

Źródło: Meczyki.pl

Wspaniały start EURO U-17 w wykonaniu Polaków! Na inaugurację rozgromili Irlandię 5:1 [WIDEO]

Reprezentacja Polski do lat 17 rozegrała pierwszy mecz na Mistrzostwach Europy. Biało-Czerwoni pokonali rówieśników z Irlandii 5:1.

W środę zainaugurowano Mistrzostwa Europy do lat 17. Turniej jest rozgrywany na Węgrzech. W zmaganiach udział bierze 16 ekip, podzielonych na 4 grupy. Polska rywalizuje w grupie „A”. Rywalami naszych reprezentantów są reprezentacje Irlandii, Walii oraz Węgier.

Za nami pierwszy mecz Polaków na EURO U-17. Podopieczni Marcina Włodarskiego mierzyli się dziś z rówieśnikami z Irlandii. Spotkanie zakończyło się okazałym zwycięstwem Biało-Czerwonych wynikiem 5:1. Dwie bramki dla naszej reprezentacji zdobył Mateusz Skoczylas, po jednej strzelili Dominik Szala, Karol Borys oraz Szymon Kądziołka. Pomimo okazałego zwycięstwa wynik mógł być jeszcze wyższy. Nasi reprezentanci całkowicie zdominowali dziś swoich rywali.

Bramka na 1-1:

Bramka na 2-1:

Bramka na 3-1:

Bramka na 4-1:

Bramka na 5-1:

Nagła zmiana planów Mateu Alemany’ego. Hiszpan zrezygnował z pracy w Aston Villi

Mateu Alemany miał opuścić i FC Barcelonę i rozpocząć pracę w Aston Villi po zakończeniu tego sezonu. W tej sprawie nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot wydarzeń.

Na początku maja FC Barcelona poinformowała o zakończeniu pracy w klubie przez Mateu Alemany’ego. Pomimo wciąż ważnego kontraktu dyrektor Barcy miał opuścić klub wraz z końcem czerwca tego roku. Media szybko zaczęły dyskusje na temat przyszłości Hiszpana. Fabrizio Romano pisał, że 60-latek miał zostać nowym dyrektorem Aston Villi.

Dziś nastąpił nagły obrót spraw odnośnie Mateu Alemany’ego. Hiszpan odbył ostatnio wizytę w Birmingham, gdzie swoją siedzibę ma Aston Villa. Jak informują zagraniczne media, 60-latek miał nagle zrezygnować z pracy w angielskim klubie, mimo że wszystkie warunki były już uzgodnione.

W związku z odrzuceniem możliwości pracy w Aston Villi Mateu Alemany pozostaje w FC Barcelonie. Hiszpan ma wziąć się do pracy wraz z Deco. Portugalczyk ma wkrótce zostać ogłoszony nowym dyrektorem sportowym Blaugrany. Ostatnio o ustąpieniu z tego stanowiska poinformował Jordi Cruyff.

Wpadka podczas transmisji meczu tenisa. Komentator nie szczędził wulgaryzmów [WIDEO]

Podczas polskiej transmisji meczu tenisowego doszło do poważnej wpadki. Komentator nie zauważył, że ma włączony mikrofon. Widzowie mogli usłyszeć z jego ust serię wulgaryzmów.

We wtorek Iga Świątek rozgrywała mecz w 1/8 finału turnieju w Rzymie. Polka pokonała Donnę Vekić 2:0 Spotkanie było oczywiście transmitowane w polskiej telewizji. W trakcie meczu doszło do wpadki z dziennikarzem Bartoszem Ignacikiem w roli głównej. Redaktor nie zdawał sobie sprawy, że ma włączony mikrofon. Na antenie padła cała seria przekleństw.

Stacja odpowiedzialna za transmisję wydarzenia wydała oświadczenie w tej sprawie. CANAL+ oraz Bartosz Ignacik przeprosili za zaistniałą sytuację.

– W imieniu CANAL+ i Bartka Ignacika przepraszamy wszystkich widzów CANAL+ SPORT za niecenzuralne słowa, które padły na antenie w trakcie wczorajszej transmisji meczu Igi Świątek. Dołożymy wszelkich starań, aby takie sytuacje nie wystąpiły w przyszłości – napisano.

Opublikowano zarobki polskich piłkarzy w MLS. Karol Świderski na czele zestawienia

Związek Piłkarzy MLS opublikował zarobki zawodników występujących w tamtejszej lidze. Najlepiej zarabiającym polskim piłkarzem grającym w Stanach Zjednoczonych jest Karol Świderski.

Najlepiej zarabiającym piłkarzem w całej lidze MLS jest Xherdan Shaqiri. Szwajcar inkasuje rocznie nieco ponad 8 milionów dolarów brutto. Tuż za nim jest Lorenzo Insigne, który zarabia 7,5 miliona dolarów. Podium uzupełnia Javier „Chicharito” Hernandez, który od Włocha zarabia zaledwie kilka tysięcy dolarów mniej. Za podium znajdują się kolejno: Federico Bernardeschi (6 295 381$), Sebastian Driussi (6 022 500$) i Hector Herrera (5 246 875$).

Jeśli chodzi o polskich piłkarzy, to na największe zarobki może liczyć Karol Świderski. Zarobki zawodnika Charlotte FC wynoszą 2 258 000$. Nieznacznie mniej (2 093 588$) inkasuje Mateusz Klich. Podium uzupełnia Kamil Jóźwiak z zarobkami na poziomie 1 217 000$.

Tuż za podium znajduje się Kacper Przybyłko, którego wynagrodzenie wynosi 1 212 504$. Kolejne miejsca okupują Jarosław Niezgoda (1 019 244$), Mateusz Bogusz (650 000$) oraz Jan Sobociński (351 250 $).


fot. Charlotte FC

źródło: Twitter

Inzaghi spełnił oczekiwania właścicieli z nawiązką. „Poprosili mnie o awans przynajmniej do 1/8 finału”

 

Inter dwukrotnie pokonał AC Milan w półfinale Ligi Mistrzów (2:0 i 1:0). W związku z tym Nerazzurri awansowali do finału rozgrywek. Trener Simone Inzaghi nie krył zadowolenia po wyeliminowaniu lokalnego rywala.

Spełnił oczekiwania właścicieli z nawiązką

Inter pewnie pokonał AC Milan i zameldował się w finale Ligi Mistrzów. Podopieczni Simone Inzaghiego zagrają w nim przeciwko Manchesterowi City lub Realowi Madryt (to spotkanie odbędzie się w środę o 21:00).

Szkoleniowiec Nerazzurrich po meczu z lokalnym rywalem udzielał licznych wywiadów. Włoski trener nie krył swojego zadowolenia z osiągnięcia finału elitarnych rozgrywek. Simone Inzaghi opowiedział o tym między innymi w rozmowie ze „Sport Mediaset”.

Janusz Filipiak dementuje doniesienia o Marku Papszunie. „Nie zaproponowalibyśmy takiej pensji żadnemu trenerowi” [CZYTAJ]

– Jestem dumny z tego klubu. Wiem, co działo się z Interem w poprzednich latach. 19 miesięcy temu szefowie klubu poprosili mnie o awans przynajmniej do 1/8 finału, co nie udawało się od 2011 roku. A teraz jesteśmy w finale. Nikt niczego nam nie dał za darmo, sami pokonaliśmy wielu trudnych rywali i wywalczyliśmy awans do najważniejszego meczu – przyznał po spotkaniu.

Z kim wolałby zagrać w finale?

– Manchester City i Real to dwa najlepsze kluby w Europie. Pierwszy mecz był wyrównany, pokazali wielką jakość. Ja jestem zadowolony z tego, co my osiągnęliśmy. Oczywiście, obejrzę drugi półfinał z ogromnym zainteresowaniem – podsumował.

Źródło: Sport Mediaset, Football Italia

Janusz Filipiak dementuje doniesienia o Marku Papszunie. „Nie zaproponowalibyśmy takiej pensji żadnemu trenerowi”

 

Janusz Filipiak w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty odniósł się do plotek dotyczących Marka Papszuna. Właściciel Cracovii zdementował doniesienia, jakoby szkoleniowiec Rakowa Częstochowa miał otrzymać lukratywną ofertę od Pasów.

Filipiak o rzekomej ofercie dla Papszuna

Marek Papszun niedawno ogłosił, że po sezonie odejdzie z Rakowa Częstochowa. Niedługo po tym rozpoczęły się plotki dotyczące następnej pracy polskiego szkoleniowca. Mówiło się między innymi o Olympiakosie, Dynamie Kijów czy Maccabim Hajfa.

Według Tomasza Włodarczyka w gronie zainteresowanych Markiem Papszunem jest również Cracovia. Dziennikarz Meczyków uważa, że Pasy złożyły szkoleniowcowi lukratywną ofertę, która uczyniłaby go najlepiej zarabiającym człowiekiem w polskiej piłce.

Nieprawdopodobna oferta dla Papszuna z… klubu Ekstraklasy. Gigantyczne pieniądze na stole [CZYTAJ]

Na te doniesienia postanowił zareagować sam właściciel krakowskiego klubu. Janusz Filipiak w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty stwierdził, że nie ma takiego tematu, a na plotkę zareagował śmiechem.

– Nie ma w tym krzty prawdy. W ogóle nie kontaktowaliśmy się z trenerem Markiem Papszunem. Nie zaproponowalibyśmy też takiej pensji żadnemu trenerowi – powiedział przedsiębiorca w rozmowie z Maciejem Kmitą.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Nieprawdopodobna oferta dla Papszuna z… klubu Ekstraklasy. Gigantyczne pieniądze na stole

Zaskakujące informacje w sprawie przyszłość Marka Papszuna przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz meczyki.pl ustalił, że szkoleniowiec otrzymał ofertę prowadzenia… Cracovii! Jako trener „Pasów” mógłby liczyć na ogromne wynagrodzenie.

Jakiś czas temu Papszun ogłosił, że po sezonie pożegna się z Rakowem, w którym spędził wiele lat, prowadząc klub z II ligi do mistrzostwa Polski. Obecnie łączy się go z przejęciem wielu drużyn. W gronie zainteresowanych mają być głównie ekipy z zagranicy.

Krakowskie bogactwo

Nic więc dziwnego, że duże zaskoczenie wywołały ustalenia Tomasza Włodarczyka. Dziennikarz portalu meczyki.pl poinformował, że Papszun otrzymał ofertę prowadzenia… Cracovii. Pod Wawelem mógłby liczyć na ogromną pensję, rzędu nawet 500 tysięcy złotych miesięcznie.

– W Krakowie Papszun mógłby liczyć na rekordowe zarobki. Według moich informacji „Pasy” oferują mu pensję w wysokości 500 tys. zł miesięcznie. Tym samym szkoleniowiec zostałby najlepiej zarabiającym człowiekiem w polskiej piłce – czytamy w artykule Włodarczyka. 

Choć oferta jest bardzo atrakcyjna, to wątpliwe, że Papszun będzie ją na poważnie rozważał. 48-latkiem poważnie miały się interesować uznane marki spoza Polski. Media mówiły między innymi o Maccabi Hajfa, Dynamie Kijów czy Olympiakosie.

Raków wzmacnia atak. Częstochowianie sięgają po napastnika z Ekstraklasy

Raków Częstochowa rozpoczyna transfery przed nadchodzącym sezonem. Szeregi Medalików ma zasilić napastnik, który ostatnio występował w Ekstraklasie.

W ostatnich kilku sezonach Raków Częstochowa miał problem z napastnikami. Ciężar strzelania bramek spoczywał na innych zawodnikach, jak chociażby na Ivim Lopezie. Ani Gutkovskis, ani Piasecki, ani tym bardziej Musiolik nie zdobywali tylu bramek, ile od nich oczekiwano.

W ostatnich miesiącach dużo mówiło się o ewentualnym wzmocnieniu linii ataku Rakowa. W tym kontekście wymieniano m.in. Erika Exposito, czy też Łukasza Zwolińskiego. Ostatecznie padło na drugiego z nich.

Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” poinformował, że od nowego sezonu Łukasz Zwoliński będzie piłkarzem Rakowa Częstochowa. Po tym sezonie wygasa jego kontrakt z Lechią Gdańsk. 30-letni napastnik ma podpisać z nowym klubem 3-letnią umowę.


źródło: meczyki.pl

Lech Poznań wystawił zawodnika na listę transferową. Jeszcze niedawno był wiodącą postacią

 

Dawid Dobrasz poinformował o zamiarach Lecha Poznań względem Joao Amarala. Władze Kolejorza wystawiły Portugalczyka na listę transferową.

Koniec Amarala w Lechu

Joao Amaral był kluczową postacią Lecha Poznań w sezonie 2021/2022. Wówczas drużyna prowadzona przez Macieja Skorżę zdobyła mistrzostwo Polski. Po odejściu trenera Portugalczyk nie mógł już się odnaleźć w zespole.

Marcelo Bielsa wraca na ławkę trenerską. Obejmie reprezentację z Ameryki Południowej [CZYTAJ]

Amaral miał powiedzieć Johnowi van den Bromowi, że chciałby odejść z Lecha. W związku z tym Holender nie stawiał na Portugalczyka. Dawid Dobrasz z portalu „Meczyki.pl” poinformował, że Kolejorz nie zamierza dłużej współpracować z pomocnikiem.

– Lech wystawił João Amarala na listę transferową – powiedział dziennikarz w programie „Poznań vs Warszawa”.

Umowa Portugalczyka z Kolejorzem obowiązuje do czerwca 2024 roku.

Źródło: Meczyki.pl

Marcelo Bielsa wraca na ławkę trenerską. Obejmie reprezentację z Ameryki Południowej

Po nieco ponad rocznej przerwie Marcelo Bielsa wraca do pracy w roli trenera. Argentyński szkoleniowiec został zaprezentowany jako nowy selekcjoner w reprezentacji z Ameryki Południowej.

Ostatnim miejscem pracy Marcelo Bielsy było Leeds United. Argentyńczyk wykonał znakomitą pracę w angielskim klubie, wprowadzając go do Premier League. W lutym 2022 roku zakończył jednak pracę z tym zespołem. W Leeds spędził niespełna 4 lata.

Powrót Bielsy

Od lutego ubiegłego roku Marcelo Bielsa pozostawał bezrobotny. W wieku 67 lat postanowił jednak jeszcze wrócić na ławkę trenerską. Argentyńczyk został nowym selekcjonerem reprezentacji Urugwaju! Obie strony zawarły umowę, która będzie obowiązywać do Mistrzostw Świata 2026.

https://twitter.com/Uruguay/status/1658238727188103169

Doświadczenie Bielsy

Marcelo Bielsa ma za sobą doświadczenie w pracy nie tylko w piłce klubowej, ale także reprezentacyjnej. W przeszłości prowadził on reprezentacje Argentyny oraz Chile. Wśród klubów w jego CV widnieją takie marki jak m.in. Olympique Marsylia, Lazio, Espanyol, czy wspomniane wcześniej Leeds.

Wisła Płock walczy o utrzymanie! Klub zmieni trenera na dwie kolejki przed końcem sezonu

Obecnie Wisła Płock zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Na dwie kolejki przed końcem sezonu w klubie ma dojść do zmiany na ławce trenerskiej.

Wisła Płock znakomicie rozpoczęła sezon 2022/2023. Klub z Płocka był pierwszym liderem Ekstraklasy w tym sezonie. Na szczycie Wisła znajdowała się do 8. kolejki. Następnie płocczanie notorycznie pogorszali swoją pozycję w ligowej tabeli. Obecnie znajdują się tuż nad strefą spadkową.

Fatalna forma Wisły

W tym roku Wisła Płock zdołała wygrać zaledwie 2 z 15 ligowych meczów. W ostatnich 5 spotkaniach uzbierali zaledwie 1 punkt. Słabe wyniki poskutkowały spadkiem w ligowej tabeli. Obecnie Nafciarze zajmują 15. pozycję z zaledwie dwoma punktami przewagi nad Śląskiem Wrocław. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki.

Zmiana trenera

Władze Wisły Płock mają skorzystać z ostatniej deski ratunku. Tak przynajmniej informuje Tomasz Włodarczyk. Zdaniem dziennikarza w Płocku ma dojść do zmiany trenera na samym finiszu rywalizacji. Pavola Stano ma zastąpić Marek Saganowski. Dotychczasowy trener Pogonii Siedlce ma podpisać z Wisłą roczny kontrakt z możliwością jego przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.


źródło: meczyki.pl

Polak o współpracy z Buffonem. „Jest niesamowitym gościem, szczególnie dla młodych”

Adrian Benedyczak opowiedział o współpracy z Gianluigim Buffonem. Polski napastnik Parmy w rozmowie z portalem „Sport.pl” wychwalał postawę włoskiej legendy wobec młodszych kolegów.

„Buffon? Świetny gość”

Gianluigi Buffon bez wątpienia uchodzi za jednego z najlepszych bramkarzy w historii futbolu. Adrian Benedyczak ma okazję dzielić szatnię z 45-letnią legendą. Piłkarz Parmy w rozmowie z portalem „Sport.pl” opowiedział o starszym koledze i jego wpływie na szatnię.

– Pamiętam mój pierwszy obóz z Parmą. Gigi przyjechał dopiero w połowie wyjazdu. Zobaczyłem go gdzieś na korytarzu i mówię „Ciao”, a on od razu „Ooo! Polacco! Wojciech Szczęsny!”. Uśmiechnął się i ciepło przywitał – powiedział Adrian Benedyczak.

John van den Brom: „W końcu wygraliśmy z Rakowem Częstochowa po długiej przerwie” [CZYTAJ]

– Po kilku wspólnych treningach zobaczyłem, że naprawdę jest niesamowitym gościem. Niesamowitym! Szczególnie dla młodych. Daje im poczucie bezpieczeństwa, wspomaga, udziela wskazówek, żartuje. W szatni jest takim dobrym wujkiem o ogromnym autorytecie – dodał.

– Ale gdybyś nie wiedział, że nazywa się Buffon, to nigdy być nie pomyślał, że to najlepszy bramkarz w historii. Jest normalnym, pokornym gościem, który nie daje po sobie poznać, że jest legendą, bo wszystkich traktuje po równo. Na nikogo nie patrzy z góry. Nie ma w sobie nic z gwiazdora – podsumował polski napastnik Parmy.

Adrian Benedyczak reprezentuje barwy Parmy od lipca 2021 roku. Zagrał dla tej ekipy już 66 spotkań. Polak w tym czasie zanotował 15 trafień i 3 asysty. Portal „transfermarkt.de” wycenia byłego piłkarza Pogoni Szczecin na 1,8 mln euro.

Źródło: Sport.pl


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.