Władze Lechii Gdańsk postanowiły publicznie okazać wsparcie swojemu trenerowi. Argumenty podane w oświadczeniu brzmią jednak kuriozalnie.
Sytuacja Lechii Gdańsk w Ekstraklasie nie jest kolorowa. Po 11 kolejkach klub znajduje się w strefie spadkowej. Mimo to władze klubu nie zamierzają – póki co – zmieniać trenera. Lechia wydała we wtorek komunikat odnośnie sytuacji trenera pierwszego zespołu. Klub postanowił zaufać dalej Szymonowi Grabowskiemu i kontynuować z nim współpracę. Informacja ta została podana w oficjalnym oświadczeniu, w którym władze klubu chciały okazać publiczne wsparcie Grabowskiemu.
Komunikat Lechii
Treść oświadczenia Lechii jest – co najmniej – kuriozalna. Wiadomość klubu szybko rozprzestrzeniła się po polskich mediach. Władze Lechii chciały okazać swojemu trenerowi wsparcie w trudnej sytuacji pierwszego zespołu w Ekstraklasie. Zrobiono to jednak nieco nieudolnie.
Wsparcie dla trenera
Lechia wyraziła swoje zaniepokojenie obecną sytuacją w Ekstraklasie oraz szybkim odpadnięciem z Pucharu Polski. Po wysłuchaniu argumentów dyrektora technicznego zarząd klubu postanowił kontynuować współpracę z trenerem Grabowskim. Nawet pomimo tego, że ten sam zarząd „nie rozumiał niektórych złych decyzji trenerskich podejmowanych przez trenera Szymona Grabowskiego w pierwszych 10 meczach sezonu, a nawet czasami braku opieki trenerskiej jako takiej”. Absurd goni absurd w oświadczeniu opublikowanym przez Lechię.
Wypowiedź Prezesa
– Czujemy presję z zewnątrz, aby zwolnić naszego trenera, tak jak zrobiłyby to inne kluby piłkarskie. Mamy jednak silne wartości moralne i szanujemy zaangażowanie oraz pracę naszego sztabu szkoleniowego. Szymon nauczył się już wiele w poprzednim sezonie i oczywiście potrzebuje więcej czasu, aby udowodnić, że może być trenerem Ekstraklasy. Mam nadzieję, że wyniki wrócą bardzo szybko, a nasza cierpliwość i silna wiara zostaną nagrodzone w najbliższej przyszłości – przekazał prezes Lechii, Paolo Urfer.
Oświadczenie Lechii Gdańsk – wsparcie dla naszego trenera Szymona Grabowskiego.
✍️ https://t.co/p3cDnryasE pic.twitter.com/cyVHW3Obo4
— Lechia Gdańsk (@LechiaGdanskSA) October 8, 2024
fot. Kacper Polaczyk