Piłkarze Arki oddali koszulki po porażce z Motorem. Kibice byli bezlitośni [WIDEO]

Arka Gdynia w ciągu kilku dni przekreśliła cały sezon i nie awansowała do Ekstraklasy. Drużynie nie pomogła „motywacja”, jaką obdarzyli ją kibice przed meczem z GKSem Katowice. Po przegranym finale baraży z Motorem Lublin zawodnicy zostali zmuszeni do… oddania koszulek. 




Na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek Fortuna 1. Ligi Arka miała aż osiem punktów przewagi nad czwartym GKSem Katowice i pewnym krokiem zmierzała do Ekstraklasy. Seria słabszych meczów spowodowała jednak, że bezpośredni mecz między tymi ekipami przesądził o bezpośrednim awansie do elity właśnie śląskiego klubu.

Arka „spadła” więc do strefy barażowej, gdzie najpierw ograła Odrę Opole (4-2), ale w finale przegrała z Motorem Lublin (1-2). Jednakże okoliczności, w jakich do tego doszło, były nieprawdopodobne. Niemal przez cały mecz gdynianie prowadzili, aż w końcówce Motor wyrównał, a następnie w doliczonym czasie wywalczył awans do Ekstraklasy.




Konsekwencje

Poza brakiem awansu na Arkę spadł również gniew jej ultrasów. Piłkarze po ostatnim gwizdku podeszli pod trybunę i spotkali się z nieprzychylnymi słowami w swoją stronę. W ich kierunku leciało wiele wulgaryzmów, a po zakończeniu tyrady zawodnicy oddali koszulki.

Arka jest już pewna, że spędzi w 1. Lidze piąty sezon z rzędu. Motor natomiast, dzięki awansowi, zagra w Ekstraklasie po raz pierwszy od 32 lat!

Kuriozalne zachowanie Cristiano Ronaldo. Internauci naśmiewają się z Portugalczyka [WIDEO]

Cristiano Ronaldo znalazł się w centrum uwagi. Tym razem jednak Portugalczyk nie zaimponował swoją grą. Internauci podśmiechują się z kuriozalnej sytuacji z jego udziałem. 




Kilka dni temu odbył się mecz 32. kolejki Suadi Pro League, w którym zmierzyły się ekipy Al-Hilal i Al-Nassr. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a pełen dystans na murawie spędził Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zaliczył nawet asystę przy bramce Otavio.

Komiczna sytuacja

Po meczu Ronaldo znalazł się w centrum uwagi, jednak nie ze względu na wspomnianą asystę. Internet obiegło nagranie z kuriozalnego zachowania 39-latka. Portugalczyk czekał na nim przed polem karnym Al-Hilal i czekał na nadlatującą piłkę. Gdy zmierzał do futbolówki, ubiegł go Bono, czyli bramkarz rywali, który złapał piłkę w ręce.




Nie spodobało się to Ronaldo, który był przekonany, że golkiper złapał futbolówkę już za linią szesnastki. Zbulwersowany zawodnik podbiegł z pretensjami do sędziego, a wcześniej wyraźnie gestykulował i wskazywał na murawę. Arbiter stwierdził jednak, że Bono zachował się przepisowo i wszystko odbyło się zgodnie z zasadami.

Hat-trick Krzysztofa Piątka! Polak dał zwycięstwo swojej drużynie [WIDEO]

Krzysztof Piątek strzelił 3 gole w meczu ostatniej kolejki ligi tureckiej. Bramki Polaka dały zwycięstwo jego ekipie.




Zakończył się sezon ligi tureckiej. W ostatniej kolejce zespół Krzysztofa Piątka grał na wyjeździe z Adaną Demirspor. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Basaksehiru wynikiem 6:2. Po tej wygranej zespół Piątka zakończył sezon na 4. lokacie i w kolejnym sezonie zagra w kwalifikacjach do Ligi Konferencji.

Duży udział w dzisiejszym zwycięstwem Basaksehiru miał Krzysztof Piątek. Polak dał prowadzenie swojej ekipie już w 5. minucie meczu. W dalszej fazie meczu dołożył dwie kolejne bramki i zakończył spotkanie z Hat-Trickiem.




Zakończony dziś sezon ligi tureckiej był całkiem udany dla Krzysztofa Piątka. Polski napastnik w 34 meczach zdobył 17 bramek. Dołożył do tego jedną asystę.

Wzruszające nagranie z szatni Liverpoolu. Tak Klopp pożegnał piłkarzy. „Kocham was” [WIDEO]

Juergen Klopp nie będzie dłużej trenerem Liverpoolu. W niedzielę po raz ostatni poprowadził „The Reds” w roli ich szkoleniowca. Klub opublikował w mediach społecznościowych nagranie z szatni przed meczem z Wolverhampton. Niemiec wygłosił płomienne przemówienie. 




Niedziela na Anfield była pełna wzruszeń. Juergen Klopp poprowadził Liverpool po raz ostatni i został pożegnany przez kibiców. Pożegnano również sztab szkoleniowy oraz odchodzących piłkarzy. Niemiec zabrał głos na murawie i podziękował fanom zasiadającym na trybunach.

Płomienne przemówienie

Wcześniej Klopp pożegnał się również ze swoimi zawodnikami. Jeszcze w szatni wygłosił pożegnalną przemowę, co zostało uwiecznione przez klub. Teraz nagranie trafiło do internetu na kanał social media Liverpoolu.

– Futbol, jaki potraficie grać, jest absurdalnie dobry. Nie mogę się doczekać obserwowania, jak się rozwijacie i stawiacie kolejne kroki – zaczął Niemiec. 

– Czy mogliśmy zrobić coś lepiej? Tak, zawsze jest to możliwe. Ale czy poradziliśmy sobie lepiej niż można się było spodziewać. Tak. Odbudowanie czołowej drużyny zajmuje sporo czasu, a wy dokonaliście tego w mgnieniu oka. Potem moje oczekiwania wzrosły i nie mogliśmy utrzymać tempa. W tym był problem – ocenił. 




– Chcę powiedzieć, że kocham was. To było znakomite. Dziękuję za tę podróż. Jestem z was bardzo dumny. Jestem też dumy z tego, że pozwolono mi być częścią tego wszystkiego. Dziękuję, dla was nie ma granic, chłopaki – zaznaczył Klopp. 

Wiadomo już, że od przyszłego sezonu Liverpool będzie prowadzony przez Arne Slota. Holender jest obecnie szkoleniowcem Feyenoordu, którego prowadzi od 2021 roku. W sumie poprowadził go w 148 meczach, zdobywając mistrzostwo oraz Puchar Holandii.

Real Madryt mistrzem Hiszpanii! Tak zareagowali piłkarze Królewskich [WIDEO]

Real Madryt zdobył mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 2023/2024! W sieci pojawiły się nagrania świętujących piłkarzy Królewskich.




W sobotę Real Madryt mierzył się na własnym obiekcie z Cadiz. Podopieczni Carlo Ancelottiego zrobili swoje i wygrali 3:0. To zwycięstwo nie dało im jednak jeszcze mistrzostwa Hiszpanii.

Na świętowanie tytułu Real musiał zaczekać. Królewscy musieli poczekać kilka godzin na to, co zrobi FC Barcelona. A Blaugrana zaliczyła wpadkę, przegrywając 2:4 z Gironą. Potknięcie Barcy oznaczało zdobycie mistrzostwa przez Real.




W mediach szybko pojawiły się nagrania świętujących piłkarzy Realu. Filmiki szybko obiegły internet. Dla Realu był to 36. tytuł mistrzowski.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1786865736947777732

https://twitter.com/marca/status/1786830423177167080

https://twitter.com/marca/status/1786839349880828250

Dumfries trzyma Hernandeza na łańcuchu… Skandaliczny transparent podczas fety Interu [WIDEO]

W niedzielę piłkarze Interu celebrowali zdobyte kilka dni temu mistrzostwo Włoch. Podczas fety nie zabrakło pstryczków dla największych rywali, czyli Milanu. Pokazano między innymi transparent, który wprost ośmieszał piłkarza „Rossonerich”. 




Już w ubiegły poniedziałek Inter Mediolan był pewny mistrzostwa Włoch. „Nerazzurri” kompletnie zdominowali ligę i zostawili rywali daleko w tyle. Drugi w tabeli AC Milan miał aż dziewiętnaście punktów straty do Interu.

Choć kwestia mistrzostwa została rozstrzygnięta, to z fetą z tej okazji wstrzymano się do niedzieli. Pod koniec minionego weekendu odbyła się wielka celebracja z okazji wygrania Serie A.

Pstryczki

W trakcie fety nie zabrakło oczywiście sporej ilości „strzałów” w kierunku wspomnianego Milanu, który jest największym rywalem Interu od lat. Internet obiegły zdjęcia transparentu, jaki Denzel Dumfries otrzymał od kibiców. Przedstawiono na nim Holendra, który trzyma na łańcuchu psa… z głową Theo Hernandeza.




Dumfries nie wydawał się jednak szczególnie zniesmaczony otrzymanym transparentem. Wręcz przeciwnie. Eksponował go przed tłumem z radością, co doskonale widać na zdjęciach oraz nagraniach, które szybko obiegły media społecznościowe.

Inter był w tym sezonie lepszy od całej stawki ligowej, w tym od Milanu, którego zostawił daleko w tyle. Wygrał dwukrotnie derby Mediolanu, najpierw rozbijając rywali 5-1, zaś w rewanżu w rundzie wiosennej, 2-1. Wspomniany transparent nawiązuje prawdopodobnie do drugiego spotkania, gdzie doszło do przepychanki między Dumfriesem a Hernandezem. Obaj piłkarze wylecieli wówczas z boiska.

Salah vs Klopp! Egipcjanin nie wytrzymał. Szokujące sceny w trakcie meczu z West Hamem [WIDEO]

Mohamed Salah starł się z Juergen Kloppem podczas meczu Liverpoolu z West Hamem. Kamery nagrały kłótnię piłkarza ze szkoleniowcem. 




Liverpool nie zdołał zrehabilitować się po ostatniej porażce w derbach z Evertonem (0-2) i tylko zremisował z West Hamem (2-2) sobotni mecz w Premier League. Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął Mohamed Salah, którego forma jest ostatnio zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Spięcie

Egipcjanin na murawie pojawił się dopiero w 82. minucie. Wtedy doszło również do kłótni między nim a Juergen Kloppem. Zaczęło się od tego, że Niemiec podszedł do zawodnika i powiedział coś w jego kierunku. Ten zareagował jednak nerwowo, zaczął krzyczeć i wymachiwać rękoma. Dopiero po wkroczeniu Darwina Nuneza udało się uspokoić sytuację.

Co spowodowało tak nerwową reakcję Salaha? Na razie nie wiadomo. Jest to jednak zdecydowane potwierdzenie, że od kilku tygodni w Liverpoolu dzieje się źle.

Co za spokój, co za luz! Marcin Bułka ograł Aubameyanga przed własnym polem karnym [WIDEO]

W środę Marcin Bułka rozegrał kolejne 90 minut na boiskach Ligue 1. Polak dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki w meczu z Marsylią, a jego Nicea zremisowała 2-2. Golkiper zaimponował jednak kibicom, ale w dość nieoczywisty sposób. Błysnął swoimi umiejętnościami technicznymi. 




Bułka rozegrał w bieżącym sezonie w barwach Nicei 30 spotkań, w których aż 16 razy zachował czyste konto. Kolejnego nie udało mu się utrzymać w środę. Dwukrotnie bramkarza pokonali piłkarze Marsylii, a mecz zakończył się remisem (2-2).

Techniczny błysk

Mimo to Polak zaimponował kibicom, choć tym razem nie ekwilibrystycznymi interwencjami. Do sieci trafiło nagranie z odważnego zachowania Bułki, który postanowił wyjść przed własne pole karne. 24-latek z piłką przy nodze szukał dogodnego zagrania do jednego z lepiej ustawionych kolegów.




Wówczas momentalnie doskoczył do niego Pierre-Emerick Aubameyang. Bramkarz nic nie zrobił sobie z ataku Gabończyka na piłkę i jak gdyby nigdy nic „przełożył” sobie rywala. Odegrał następnie piłkę do kolegi z obrony.

Dzięki remisowi z Marsylią, Nicea utrzymała piątą pozycję w tabeli Ligue 1. Tym samym wciąż walczy o grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. W najbliższym meczu ekipa Marcina Bułki podejmie Strasbourg na wyjeździe.

Antonio Rudiger próbował… wystraszyć policjanta. Komiczne zachowanie Niemca [WIDEO]

Emocji podczas El Clasico zdecydowanie nie zabrakło. Jeszcze przed startem spotkania widać było po zawodnikach, że są w bojowych nastrojach. Upust swoim dał Antonio Rudiger, który postanowił spróbować… przestraszyć policjanta. 




Real Madryt pokonał w niedzielę FC Barceloną (3-2) i pewnie zmierza po mistrzostwo Hiszpanii. Blaugrana po porażce straciła już szanse w wyścigu o tytuł.

Bojowe nastawienie

W pierwszym składzie Realu na mecz z Barceloną znalazł się Antonio Rudiger. Niemiec rozegrał całe spotkanie i już przed pierwszym gwizdkiem było widać, że jest bojowo do niego nastawiony. W tunelu prowadzącym na murawę 31-latek postanowił spróbować… przestraszyć policjanta.




Piłkarz zbliżył się do funkcjonariusza i w mgnieniu oka podniósł gardę. Sytuacja miała oczywiście wydźwięk humorystyczny, a sam policjant zareagował uśmiechem, nie dając się wystraszyć. Rudiger po chwili poszedł dalej w kierunku murawy.

Rudiger jest jednym z filarów Królewskich w bieżącym sezonie. Dla Realu rozegrał 40 meczów, w których dwukrotnie pokonywał nawet bramkarzy rywali. Tyle samo razy asystował przy golach kolegów.

Genialne wejście polskiego piłkarza! Strzelił gola z 30 metrów po 26 sekundach gry [WIDEO]

Miniony weekend był niezwykle udany dla Łukasza Łakomego. Polak wszedł na boisko z ławki rezerwowych w meczu Young Boys Berno z FC Winterthur i po kilku sekundach strzelił bramkę. Jego zespół wygrał spotkanie 2-1. 




Łakomy zdecydował się na transfer do Szwajcarii przed trwającym sezonem. Były piłkarz Zagłębia Lubin zaliczył co prawda 31 występów, ale większość z nich zaczynał na ławce rezerwowych.

Ekspresowy gol

Nie inaczej było w przypadku ostatniego meczu Young Boys Berno z FC Winterthur (2-1). Łakomy czekał na wejście na murawę aż do 83. minuty, ale kiedy się już doczekał szansy – świetnie ją wykorzystał. Po zaledwie 26 sekundach pobytu na murawie 23-latek wpisał się na listę strzelców.




Warto zaznaczyć, że nie był to gol byle jakiej urody. Polak podszedł szybko do rzutu wolnego w okolicy 30. metra. Mimo sporej odległości zdecydował się na strzał, co okazało się doskonałym pomysłem. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od jednego z rywali i po rykoszecie znalazła się w siatce.

Dla Łakomego był to w sumie trzeci gol w tym sezonie. To trafienie było bardzo znaczące w kontekście rywalizacji Young Boys o mistrzostwo Szwajcarii. Drużyna 23-latka lideruje obecnie w tabeli z przewagą sześciu punktów nad drugim Lugano.

Goncalo Feio już po pierwszym treningu w Legii. Tak wyglądały kulisy [WIDEO]

Goncalo Feio oficjalnie jest już trenerem Legii Warszawa. Ma za sobą także już pierwszy trening nowej drużyny. Piotr Kamieniecki z „TVP Sport” przekazał, jak wyglądały zajęcia poprowadzone przez Portugalczyka przy Łazienkowskiej. 




Na początku tygodnia doszło do szoku w stolicy. Legia niespodziewanie podjęła decyzję o zwolnieniu Kosty Runjaicia, mimo ostatniej poprawy formy „Wojskowych” pod wodzą Niemca. Oficjalnie potwierdzono już, że Legię prowadzić będzie Goncalo Feio, który jeszcze do niedawna pracował w Motorze Lublin.

Żywiołowy trening

Podczas swojej przygody we wspomnianym klubie, Feio dał się poznać jako świetny fachowiec, ale i trudny charakter. Portugalczyk brał udział w wielu kontrowersyjnych sytuacjach, za co postanowił przeprosić na pierwszej konferencji prasowej w Legii.

Feio ma za sobą również już pierwszy trening z nową drużyną i zdaje się, że nie zamierza zmieniać swojego sposobu pracy. To przynajmniej wynika z relacji Piotra Kamienieckiego z „TVP Sport”. 34-latek miał żywiołowo reagować na zachowania swoich podopiecznych podczas zajęć.




– Portugalski szkoleniowiec od początku angażował się w ćwiczenia. Trudno było nie słyszeć 34-latka, który głośno przekazywał swoje opinie i regularnie tłumaczył pewne kwestie zawodnikom stołecznej drużyny. Było żywiołowo, ale działania szkoleniowca po prostu przyciągały spojrzenie i uwagę piłkarzy – zrelacjonował Kamieniecki. 

Feio poprowadzi Legię w najbliższą sobotę. Jego debiut nie będzie należał do najłatwiejszych. „Wojskowych” czeka wyjazd do Częstochowy na mecz z mistrzem Polski – Rakowem.

Karolina Bojar-Stefańska ponownie na podsłuchu. Tym razem w języku angielskim [WIDEO]

Karolina Bojar-Stefańska ponownie znalazł się w kręgu zainteresowania ze względu na swoje sędziowanie. Twitter obiegło nagranie z meczu towarzyskiego polskiej reprezentacji kobiet z Greczynkami. Podobnie, jak kilka miesięcy temu, kobiecie się oberwało. 




Bojar-Stefańska jest znana w piłkarskim środowisku od dobrych kilku lat. Stopniowo przebija się przez kolejne szczeble rozgrywek, chcąc poprowadzić ostatecznie mecz w Ekstraklasie. Mówiło o tym jakiś czas temu w jednym z wywiadów. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

„Co wy robicie?!”

22 stycznia swoją premierę miał 6. odcinek 2. sezonu „Sędziowie”. Przybliża on pracę arbitrów, pokazując między innymi ich boiskowe relacje z piłkarzami, a także ich przemyślenia. We wspomnianym epizodzie wystąpiła wyżej wymieniona pani sędzia, wraz ze swoim mężem – Danielem Stefańskim.

Przy okazji publikacji produkcji „Canal+ Sport” pojawiło się sporo głosów krytycznych wobec kobiety. Twitter obiegło wówczas nagranie z sędziowania przez nią jednego z meczów niższych lig. Więcej na ten temat przeczytanie TUTAJ.




Teraz odcinek został udostępniony w całości na platformie YouTube, a użytkownicy ponownie znaleźli fragment, za który ostro skrytykowali Bojar-Stefańską. Tym razem chodzi natomiast o mecz towarzyski kobiecych reprezentacji Polski i Grecji.

Cały odcinek znajdziecie poniżej: