Icardi i jego żona mogą mieć problemy! Para oskarżona o pranie brudnych pieniędzy

Mauro Icardi i jego żona Wanda Nara mogą mieć poważne problemy. Para została oskarżona o korupcję i pranie brudnych pieniędzy.

Z kryzysu w kryzys

Mauro Icardi i jego żona Wanda niedawno rozwiązali swoje problemy małżeńskie. Piłkarz miał zdradzać swoją żonę, która od niego odeszła, ale koniec końców postanowiła wrócić. Ostatecznie ta część ich historii skończyła się dobrze.

W kolejnym rozdziale para znowu ma kłopoty i tym razem jest to ich wspólny, dość poważny problem. Szef Argentyńskiej Fundacji na rzecz Pokoju i Zmian Klimatu, Fernando Miguez, złożył skargę na firmę Work Marketing Football SRL, która należy do argentyńskiego małżeństwa. Para jest oskarżana o przemoc instytucjonalną, pranie brudnych pieniędzy i korupcję strukturalną.

Miguez uważa, że firma przechowywała środki pieniężne pochodzące z działalności jednego z członków, aby uniknąć międzynarodowych wydatków podatkowych. Szef Argentyńskiej Fundacji na rzecz Pokoju i Zmian Klimatu zdradził, że pieniądze, którymi dysponuje spółka, mają pochodzić nie tylko z kontraktów Icardiego, ale także z działań biznesowych i reklamowych jego żony, która prowadzi własną markę odzieży oraz kosmetyków.

Zarzuty wobec pary są na tyle poważne, że Fernando Miguez wystąpił do sądu o tymczasowy areszt dla Icardiego i jego żony.

Transferowy hit na horyzoncie? Newcastle wykłada 100 milionów za gwiazdę Serie A

Dusan Vlahović jest jednym z najbardziej rozchwytywanych napastników na świecie. Tym razem Serb znalazł się na celowniku Newcastle United. Według RAI Sport angielski klub miał wysłać do Fiorentiny ofertę opiewającą na 100 milionów euro.

Siódmego października Newcastle United zostało przejęte przez Publiczny Fundusz Inwestycyjny Arabii Saudyjskiej. Dzięki zmianie właściciela klub zyskał ogromne pieniądze. Od tego momentu media regularnie podają kolejne nazwiska, którymi ma interesować się Newcastle. Według włoskiej stacji RAI Sport głównym celem transferowym Srok jest właśnie 21-letni Dusan Vlahović.

Sytuacja zawodnika

Pomimo prób Fiorentiny Vlahović nie chce przedłużać kontraktu wygasającego w 2023 roku. Oznacza to, że najprawdopodobniej Włosi sprzedadzą swojego napastnika w ciągu dwóch najbliższych okienek transferowych. Jednak nie wiadomo czy sam zawodnik byłby zainteresowany przejściem do Newcastle. W ostatnich dniach Sport Bild informował, że Serbem jest zainteresowany także Bayern Monachium.

Wpadka projektantów koszulek Atalanty? Obecna na trykocie panorama miasta przypomina Turyn

Władze Atalanty Bergamo postanowiły zaskoczyć swoich kibiców na święta. I poniekąd im się to udało, jednak skutek okazał się odwrotny od zamierzonego. Na okolicznościowych strojach Atalanty znalazła się panorama miasta. Kibice zauważyli jednak, że wzór za bardzo przypomina Turyn. Specjalny komunikat w tej sprawie opublikował producent strojów, Joma.

W środę Atalanta Bergamo opublikowała w mediach społecznościowych nowy komplet strojów, który powstał z okazji tegorocznych świąt. Piłkarze Atalanty mają wybiec w nowych koszulkach w najbliższym meczu z AS Romą. Stroje trafiły także do sprzedaży, a dochód ma zostać przekazany na cele charytatywne. Po drodze pojawiły się jednak pewne komplikacje.

Uwagi kibiców

Niedługo po opublikowaniu projektu kibice Atalanty zaczęli podejrzewać, że na koszulce nie widnieje panorama Bergamo, a panorama Turynu. Internauci zauważyli, że w centrum wzoru widoczna jest Mole Antonelliana, budynek charakterystyczny dla Turynu. Wzór obecny na koszulce znaleziono również w internecie, wygląda on następująco.

https://twitter.com/Footy_Headlines/status/1471499452821086220

Komunikat

Ostatecznie komunikat w tej sprawie wydał producent strojów, firma Joma. Z komunikatu można wyczytać, że na okolicznościowej koszulce faktycznie widnieje panorama Bergamo. Wychodzi na to, że kibice tym razem nie mieli racji.

– Joma Sport zamierza potwierdzić i podkreślić, że szczegóły „panoramy” wstawione jako główny i charakterystyczny element koszulki, zaprojektowany i wyprodukowany przez Jomę na specjalną okazję, przedstawia profil Miasta Bergamo i nie ma odniesienia do żadnego innego miasta. Chcieliśmy przedstawić specyficzny punkt widzenia Górnego Miasta Bergamo – czytamy w komunikacie.

– Z przykrością zauważamy, że żaden przedstawiciel mediów, zwłaszcza lokalnych, nie skontaktował się ani z Jomą, ani z Atalantą, aby poprosić o informacje na temat szczegółów „panoramy” umieszczonej na koszulce, zanim rozpoczęła się burza w mediach społecznościowych. Dyskusja sprawiła, że ​​poczuliśmy głębokie rozczarowanie, biorąc pod uwagę cele charytatywne, na których opiera się inicjatywa – zakończono.

Betcris gwarantuje freebet za wszystkie gole Lewego w 2021 roku!

2021 rok dobiega końca. Bayern Monachium rozegra w piątkowy wieczór swój ostatni mecz. „Bawarczycy” zmierzą się na własnym boisku z Wolfsburgiem. Z okazji tego spotkania Betcris przygotował specjalną promocję, w której otrzymamy freebet o wartości… wszystkich goli Roberta Lewandowskiego w 2021 roku.

Robert Lewandowski ma za sobą kolejny udany rok. Aktualnie snajper Bayernu z dorobkiem osiemnastu goli jest liderem klasyfikacji Bundesligi. Do tego dochodzi także dziewięć trafień w Lidze Mistrzów.

Freebet za wszystkie gole Lewego w 2021 roku

Z okazji meczu, którym Bayern zamknie rok 2021, Betcris przygotował specjalną ofertę. Promocja gwarantuje nam freebet o wartości wszystkich bramek Roberta Lewandowskiego w tym roku. Jak wziąć udział w tej akcji?

  1. Wpłać minimum 200 PLN i postaw kupon AKO za min. 200 PLN składający się z min. 3 zdarzeń, w tym zdarzenie meczu Bayern – Wolfsburg.
  2. Jeżeli pierwszy kupon spełniający warunki promocji okaże się przegrany, otrzymasz freebet o wartości równej liczbie goli Roberta Lewandowskiego w 2021 roku.
  3. Darmowy zakład można wykorzystać na kupon AKO (z oferty przedmeczowej lub live z wyłączeniem sportów wirtualnych) z min. 3 zdarzeniami z minimalnym kursem każdego zdarzenia 1.30.

Więcej o promocji: tutaj

Jeśli nie masz jeszcze konta u bukmachera Betcris zarejestruj się z tym linkiem lub kodem GRAMGRGUBO. Skorzystaj z oferty powitalnej bukmachera w postaci zakładu bez ryzyka i freebetu.

Cezary Kulesza zdradził kulisy spotkania z Sousą. „Emocje wtedy mogłyby być za duże”

Cezary Kulesza udzielił wywiadu portalowi TVP Sport. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej opowiedział o spotkaniu z Paulo Sousą i o możliwości zagrania sparingu przed barażami o mistrzostwa świata.

Spotkanie z Sousą

Cezary Kulesza niedawno spotkał się z selekcjonerem reprezentacji Polski, aby podsumować fazę grupową eliminacji do mundialu. Prezes PZPN zdradził kulisy rozmów w wywiadzie dla TVP Sport.

– Byliśmy umówieni na rozmowę z trenerem dzień po meczu z Węgrami. Wtedy się jednak nie spotkaliśmy. Przeprosiłem trenera i zaproponowałem inny termin. Emocje wtedy mogłyby być za duże. Wiemy doskonale, jaki był wynik. Nie patrzmy już teraz za siebie. Myślmy o tym, co przed nami. Już 24 marca zagramy w Moskwie z Rosją. Skupmy się już tylko na tym wyzwaniu – powiedział Cezary Kulesza.

Czy zagramy sparing przed Rosją?

Reprezentacja Polski już w marcu zagra baraże o mundial. Rywalami Biało-Czerwonych będą Rosjanie, którzy w tym starciu będą gospodarzami. Prezes PZPN w rozmowie z TVP Sport został zapytany o możliwość rozegrania meczu towarzyskiego przed tym kluczowym spotkaniem.

– Terminarz rozgrywek w przyszłym roku jest niezwykle napięty. Kluby nie chcą zwalniać swoich zawodników na mecze reprezentacji poza oficjalnymi terminami FIFA. Jednak to nie jest tak, że nasza kadra musi się jakoś specjalnie zgrywać przed barażami. Przecież Paulo Sousa pracuje z nią już niemal od roku, zawodnicy mają za sobą rozegrane Euro oraz eliminacje do mistrzostw świata. Teraz kluczowy jest pomysł na rozegranie meczów barażowych i odpowiednie nastawienie – podsumował prezes PZPN.

Zobacz również: Znamy terminarz Biało-Czerwonych w Lidze Narodów. Na początek z Walią u siebie

Źródło: TVP Sport

Wyciekła lista płac piłkarzy FC Barcelony. Kuriozalna czołówka zestawienia

W czwartek jeden z hiszpański dziennikarzy opublikował ranking najlepiej zarabiających piłkarzy w FC Barcelonie. Ze względu na fatalne zarządzanie klubem w ostatnich latach, czołówka zestawienia należy do zawodników, którzy nie odgrywają obecnie zbyt dużej roli w drużynie dowodzonej przez Xaviego.

O zarządzaniu FC Barceloną w ostatnich latach powiedziało się już chyba wystarczająco wiele. Odpowiedzialność za obecną sytuację klubu spada przede wszystkim na Josepa Marię Bartomeu, który w czasie swojej kadencji przeprowadził wiele niezrozumiałych ruchów transferowych. Ponadto były już prezydent Barçy nie szczędził pieniędzy na podwyżki pensji dla swoich piłkarzy, co zresztą można zauważyć w poniższym zestawieniu.

W czwartek Javi Miguel, dziennikarz „AS’a” ujawnił listę płac w FC Barcelonie. Na szczycie zestawienia znalazł się Coutinho, którego roczne wynagrodzenie miałoby oscylować w granicach 23 milionów euro. Tuż za Brazylijczykiem znajduje się Ousmane Dembele, który każdego roku ma inkasować na swoje konto nieco ponad 17 milionów euro. Najniższe miejsce podium należy do Samuela Umtitiego, który ma zarabiać niespełna 16 milionów euro. Jako ciekawostkę dodam, że przez ostatnie 4 sezony Francuz rozegrał w bordowo-granatowych barwach zaledwie 50 spotkań.


fot. FCBarcelona.com

Decyzja Aguero pomoże FC Barcelonie. Będą mogli zarejestrować piłkarza

Sergio Aguero przedwcześnie zakończył karierę z powodu problemów z sercem. Argentyńczyk zrzekł się wynagrodzenia za drugi rok kontraktu. Decyzja napastnika może znacząco pomóc FC Barcelonie, która zmaga się z problemami finansowymi.

Przedwczesny koniec kariery

Sergio Aguero na środowej konferencji prasowej ogłosił swoje zakończenie kariery. U Argentyńczyka wykryto arytmię serca, która nie pozwoli mu kontynuować gry w piłkę na profesjonalnym poziomie.

– Zdecydowałem, że nie będę grał w piłkę. To bardzo trudny moment, ale jestem pogodzony z decyzją, którą podjąłem. Chcę chronić zdrowie. Lekarze powiedzieli, że tak będzie lepiej. Od dziesięciu dni o tym wiedziałem – powiedział Sergio Aguero.

Kontrakt Argentyńczyka z FC Barceloną obowiązywał do końca sezonu 2022/23. Napastnik mógł nadal pobierać pensję, jednak podjął decyzję o rezygnacji z wynagrodzenia za przyszły rok. Argentyńczyk otrzyma od Barcy tylko część kwoty zawartej w kontrakcie.

To pomoże Barcelonie

Według hiszpańskiego „Sportu” takie zachowanie Sergio Aguero bardzo pomoże FC Barcelonie. Problemy finansowe klubu są ogromne, dlatego w Katalonii muszą analizować swoje wydatki. Dzięki gestowi byłego snajpera Manchesteru City Barca będzie mogła zarejestrować Daniego Alvesa.

Brazylijczyk najprawdopodobniej będzie do dyspozycji Xaviego Hernandeza już w nowym roku. FC Barcelona drugiego stycznia zagra z Majorką.

Źródło: Sport, TVP Sport

Znamy terminarz Biało-Czerwonych w Lidze Narodów. Na początek z Walią u siebie

Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował na swoim Twitterze o terminarzu Biało-Czerwonych w Lidze Narodów. Reprezentacja Polski zacznie od meczu u siebie z Walią.

Znamy terminarz

Początek rywalizacji w ramach Ligi Narodów odbędzie się w czerwcu. Wówczas Polacy zagrają cztery spotkania. Biało-Czerwoni podejmą u siebie Walię (3.06), później polecą do Belgii (6.06), następnie do Holandii (10.06) i wrócą do Polski na rewanż z Belgią (13.06). We wrześniu zakończą rozgrywki spotkaniami z Holandią (u siebie 22.09) i Walią (na wyjeździe 25.09). Rzecznik prasowy PZPN dodał, iż wszystkie mecze odbędą się o godzinie 20:45.

Źródło: Twitter

Nowe informacje ws. Paulo Sousy! Co z pracą w reprezentacji Polski?

Tomasz Włodarczyk przekazał nowe wieści ws. zainteresowania Paulo Sousą ze strony brazylijskiego Flamengo. Jak się dowiadujemy, Portugalczyk zamierza wypełnić obowiązujący kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. W marcu reprezentację Polski czekają baraże.

W czwartkowy wieczór polskie media obiegła informacja nt. zainteresowania Paulo Sousą ze strony Flamengo. Z informacji podanych przez „Globo Esporte” wynikało, że selekcjoner reprezentacji Polski miał spotkać się w sobotę z przedstawicielami brazylijskiego klubu. Sam Portugalczyk miał „pozytywnie zapatrywać się na pracę w tym klubie”. Więcej o tym przeczytacie TUTAJ.

Kuszące oferty

Aktualizację dotyczącą tej informacji przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz portalu „meczyki.pl” ujawnił, że Flamengo kontaktowało się ze Sousą już rok temu. Ponadto dowiadujemy się, że po EURO Portugalczyk miał ofertę z klubu Premier League, jednak ją odrzucił.

Deklaracja Sousy

Dalej czytamy, że Paulo Sousa ze spokojem podchodzi do możliwości pracy w Brazylii. Ponadto na liście kandydatów do objęcie Flamengo znajduje się dwóch innych trenerów. Paulo Sousa zadeklarował także, że zamierza wypełnić obowiązujący go kontrakt z PZPN, który wygasa po zakończeniu marcowych baraży.

Baraże

Przypomnijmy, że w marcu odbędą się europejskie baraże do Mundialu w Katarze. Przed kilkoma tygodniami odbyło się losowanie, które było łaskawe dla Polaków. W pierwszym etapie Biało-Czerwoni zmierzą się z Rosjanami. Jeśli Polacy wygrają to spotkanie, to w ostatecznym boju zmierzą się z wygranym pary Szwecja-Czechy.


źródło: meczyki.pl

Szymon Marciniak doliczył ponad 18 minut! Jak wypadł Polak na FIFA Arab Cup?

Polska ekipa sędziowska z Szymonem Marciniakiem na czele wzięła udział w FIFA Arab Cup. Po półfinałowym spotkaniu nie milkną echa o 40-letnim arbitrze, który podjął kilka kontrowersyjnych decyzji oraz przedłużył drugą połowę o ponad 18 minut!

Turniej sprawdzający

Tegoroczny Puchar Narodów Arabskich był pierwszym pod jurysdykcją FIFA. Gospodarzem turnieju jest Katar, który przygotowuje się do organizacji Mistrzostw Świata 2022. W zawodach wzięły 23 reprezentacje z krajów arabskich. Na turnieju pojawili się również sędziowie z Polski, który „dotarli” aż do półfinału. W ostatnim spotkaniu prowadzonym przez naszych rodaków druga połowa potrwała 18 minut dłużej, a doliczony czas nie obył się bez kontrowersji.

Zagranicą łatwo poznać, kto jest z Polski?

Spotkanie Katar – Algieria poprowadził Szymon Marciniak, po bokach pomagali mu Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, a na VARze zasiadł Tomasz Kwiatkowski. Wielu kibiców słysząc nazwisko sędziego głównego wróżyło wielkie emocje i tak też było. W 59. minucie pierwszą bramkę w tamtym spotkaniu zdobyli Algierczycy, którzy ze zdobyczy cieszyli się półtorej minuty. Po golu w obu ekipach wystąpiło wiele urazów, które zabrały łącznie 7 i pół minuty gry.

Nic dziwnego, że Szymon Marciniak zdecydował się doliczyć aż 9 minut do drugiej części spotkania. Choć Algierczycy kręcili głowami i uznali taką decyzję za pomaganie Katarczykom, według Rafała Rostkowskiego, byłego sędziego międzynarodowego, była ona jak najbardziej słuszna. Po ponad sześciu minutach doliczonego czasu gospodarze turnieju doprowadzili do wyrównania, który spowodował awanturę oraz przepychanki na murawie. Zawodnicy przeciwnika domagali cofnięcia gry i odgwizdania faulu na ich zawodniku. Całe zamieszanie łącznie z analizą VAR trwało aż trzy i pół minuty.

Później pojawiły się kolejne przedłużenia gry, urazy, aż w końcu w 105. minucie Szymon Marciniak wskazał na wapno. Jego decyzja spotkała się z protestami Katarczyków, jednak była jak najbardziej słuszna. Kolejne dyskusje i wykonanie jedenastki zabrało 3 minuty gry. Gdy po wykorzystanym karnym gospodarze turnieju wznawiali grę od środka, polski arbiter zasygnalizował, że została jeszcze minuta do końca spotkania, po której w końcu udało się zakończyć zawody. Koniec końców druga połowa przedłużyła się o 18 minut i 22 sekundy.

Pora na ocenę

Rafał Rostkowski zdradził, że obejrzał całe spotkanie ze stoperem w ręku, który zatrzymywał podczas każdej przerwy. Jego zegarek zgadzał się z czasem, który dodawał Szymon Marciniak. Dodatkowo były arbiter przyznał, że 40-latek decyzjami podejmowanymi na FIFA Asia Cup wzmocnił swoją pozycję międzynarodową. Zdaniem emerytowanego sędziego Marciniak jest jednym z niewielu, których już teraz można uznać za faworytów do prowadzenia najważniejszych meczów Mistrzostw Świata.

Dojdzie do zmiany selekcjonera? Sousa ma spotkać się z potencjalnym nowym pracodawcą

Według informacji Globo Esporte w sobotę ma dojść do spotkania pomiędzy Paulo Sousą a wysłannikami brazylijskiego Flamengo.

Zawijamy manatki?

20 dni temu Renato Gaucho zrezygnował z funkcji szkoleniowca Flamengo. W związku z tym brazylijski klub wyruszył na poszukiwania nowego trenera. Na celowniku siedmiokrotnego mistrza południowoamerykańskiej Serie A pojawił się szkoleniowiec reprezentacji Polski – Paulo Sousa. W Palmeiras pracuje rodak 51-latka, Abel Ferreira, który w ostatnim czasie wywalczył 2 tytuły Copa Libertadores z Palmeiras. Obaj panowie mają tego samego agenta.

Jak podaje Globo Esporte Sousa ma w sobotę spotkać się z przedstawicielami Flamengo. Pojawiła się również informacja, że rozwiązanie jego kontraktu z reprezentacją Polski nie powinno być problemem. Portugalczyk ma za sobą mocnych agentów, którzy pomogli Ricardo Sa Pinto objąć posadę w Vasco Da Gama.

Poza selekcjonerem biało-czerwonych głównymi kandydatami do objęcia posady trenera siedmiokrotnego mistrza Brazylii są Paulo Fonseca i Carlos Carvalhal.

Robert Lewandowski mógł trafić do Real Madryt. „Agent był zdegustowany tym, że nie udało mu się dopiąć transferu”

Robert Lewandowski mógł trafić do Realu Madryt, tak przynajmniej wynika z doniesień Romaina Moliny. Francuski dziennikarz dodał także, że agent polskiego piłkarza był zdegustowany tym, że nie udało mu się dopiąć transferu swojego podopiecznego do Królewskich.

O potencjalnym transferze Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt narosło wiele mitów, a większość z nich jest zapewne nieprawdziwa. Od dłuższego czasu w mediach pojawiają się informacje, że polski piłkarz nie zamierza przedłużać kontraktu z Bayernem Monachium, który wygasa w czerwcu 2023 roku. Sam zainteresowany milczy w tej sprawie, a wszystko wyjaśni się za kilka, a może kilkanaście miesięcy. Na ten moment Lewandowski wydaje się być szczęśliwy, grając w klubie z Bawarii.

Współpraca Lewandowskiego z Zahavim

Obecnie przedstawicielem Roberta Lewandowskiego na rynku transferowym jest Pini Zahavi, jeden z najbardziej rozpoznawalnych agentów na świecie. Wcześniej Lewandowski przez ponad 10 lat współpracował z Cezarym Kucharskim. Poza kapitanem reprezentacji Polski Zahavi ma w opiece takich zawodników jak m.in. Christopher Nkunku, Alex Telles, czy Adam Buksa. Wcześniej Izraelczyk był związany Carlosem Tevezem, czy też z Javierem Mascherano. Ponadto Zahavi odpowiadał za przeprowadzenie kilku głośnych transferów jak m.in. przenosiny Neymara z FC Barcelony do PSG.

Niedoszły transfer

W wywiadzie dla „Eleven Sports” Romain Molina, francuski dziennikarz, opowiedział nieco o współpracy Roberta Lewandowskiego z Pinim Zahavim. Francuz zdradził także kulisy zainteresowania Lewandowskim ze strony Realu Madryt.

– Wiem, że Pini mówi o nim [Lewandowskim – przyp. red.] dobre rzeczy. Uważa go za bardzo inteligentnego człowieka. Darzy go ogromnym szacunkiem w przeciwieństwie do wielu innych. O ile z Lewandowskim mu się nie udało, to Zahavi załatwił transfer Davida Alaby z Bayernu do Madrytu. Znam wiele osób z jego otoczenia. Osobiście z Pinim nigdy nie rozmawialiśmy o Lewandowskim. Wiem jednak, że wiele razy podkreślał duży szacunek dla Lewandowskiego – zdradził Romain Molina.

– Zahavi jest dość skąpy, jeśli chodzi o komplementy, więc kiedy mówi w obecności swoich przyjaciół, że był zdegustowany tym, że nie udało mu się dopiąć transferu Lewandowskiego do Realu, to wiele znaczy. Bardziej niż dla siebie Zahavi chciał to zrobić dla Lewandowskiego właśnie, ponieważ ma bardzo wysokie mniemanie o nim – dodał Francuz.


źródło: onet

Rafał Gikiewicz odpowiedział na pochwały. „Każdy lubi być lizany po jajach, ale…”

Rafał Gikiewicz zebrał całkiem sporo pochwał za swój ostatni występ w Bundeslidze przeciwko RB Lipsk. Polski bramkarz stwierdził jednak, że najbardziej cieszy się ze zdobytego punktu, a nie opinii dziennikarzy.

W środę rozegrano 5 spotkań w ramach 16. kolejki Bundesligi. Jednym z nich była potyczka Augsburga z RB Lipsk. Zespół z dwoma Polakami w składzie zdołał urwać punkty wyżej notowanemu rywalowi, remisując 1:1. Po 16. rozegranych seriach gier Augsburg zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli. Z kolei RB Lipsk w ślimaczym tempie stara się gonić czołówkę i zajmuje dopiero 9. lokatę.

Pochwały dla Gikiewicza

Pozytywne oceny za swój występ otrzymał Rafał Gikiewicz. Polski bramkarz zanotował dwie interwencje, a portal „Kicker” ocenił jego występ na „3” w skali 1-6. Taką samą notę Polakowi przyznał „Bild”. Gikiewicza na Twitterze wyróżnił także Marcin Borzęcki, który stwierdził, że Gikiewicz wybronił Augsburgowi punkt. 34-latek odpowiedział na tweeta dziennikarza, twierdząc, że wyróżnienia są dla dziennikarzy, a on sam cieszy się wyłącznie ze zdobytego punktu.

Dyskusja z dziennikarzem

Następnie Marcin Borzęcki wypomniał Gikiewiczowi tweeta sprzed trzech lat, z którego jasno można wywnioskować, że piłkarz cieszy się z wyróżnień przyznawanych przez ekspertów. Gikiewicz odpowiedział, że skupia się tylko na własnych celach, a wyróżnienia „Kickera” są wystawiane na podstawie skrótów meczów.

Żona

Do dyskusji włączył się kolejny użytkownik, a Rafał Gikiewicz wtrącił do dyskusji swoją żonę. Zresztą zobaczcie sami.

Przed nami losowanie Ligi Narodów! Na kogo może trafić reprezentacja Polski?

Przed nami losowanie grup w Lidze Narodów. Reprezentacja Polski znalazła się w trzecim koszyku i z pewnością nie uniknie gry z europejskimi potęgami. Na kogo mogą trafić Biało-Czerwoni?

W dwóch poprzednich edycjach Ligi Narodów reprezentacja Polski rywalizowała w dywizji „A”, tak będzie i tym razem. W sezonie 2018/2019 Biało-Czerwoni zajęli trzecie, ostatnie miejsce w swojej grupie za Portugalią i Włochami. Z racji reorganizacji rozgrywek Polacy uniknęli spadku do niższej dywizji. W kampanii 2020/2021 reprezentacja Polski wywalczyła ponownie trzecią lokatę w swojej grupie. Gorsi od Polaków okazali się Bośniacy, a lepsi byli Holendrzy i Włosi.

Losowanie Ligi Narodów

Losowanie Ligi Narodów 2022/2023 odbędzie się już dziś o godzinie 18:00. Reprezentacja Polski będzie losowana z trzeciego koszyka, dzięki czemu na pewno nie zagra z reprezentacjami Anglii, Szwajcarii oraz Chorwacji. Wszystkie te drużyny zajęły trzecie miejsce w swoich grupach w poprzedniej odsłonie tych rozgrywek.

Podział na koszyki

Zdecydowanie najmocniejsze reprezentacje znajdują się w pierwszym koszyku, w którym znajdują się reprezentacje Francji, Hiszpanii, Belgii oraz Włoch. W drugim koszyku są reprezentacje Portugalii, Holandii, Danii oraz Niemiec. W ostatnim, czwartym koszyku znajdą się kulki z napisami: Walia, Austria, Czechy, Węgry.

1. Koszyk: Francja, Hiszpania, Belgia, Włochy
2. Koszyk: Portugalia, Holandia, Dania, Niemcy
3. Koszyk: Anglia, Polska, Szwajcaria, Chorwacja
4. Koszyk: Walia, Austria, Czechy, Węgry

https://twitter.com/CezaryKawecki/status/1471087395902787593

Niespodziewany faworyt do ściągnięcia Haalanda? Media piszą o „jedynym poważnym kandydacie”

Temat przyszłości Erlinga Haalanda jest niezwykle gorący. O utalentowanego Norwega biją się wszystkie europejskie potęgi. W ostatnim czasie pojawiły się informacje, jakoby FC Barcelona była najbliżej wyciągnięcia snajpera z Borussii Dortmund. „Bild” podaje jednak, że to inny klub prowadzi w wyścigu.

Czy to ostatni sezon Haalanda w BVB? Na to wygląda. Latem przyszłego roku w kontrakcie napastnika aktywuje się klauzula, która pozwoli mu opuścić Signal Iduna Park za około 75 mln euro. Jego nazwisko wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku transferowych, więc wiele klubów z pewnością będzie chciało wykorzystać taką okazję.

Jeden faworyt

Hiszpańskie media w ciągu ostatnich dni podawały, że to FC Barcelona ma być najpoważniejszym kandydatem do ściągnięcia Norwega. Sam Haaland miał bowiem chcieć przenosin na Camp Nou. Mino Raiola, który reprezentuje interesy 21-latka wspomniał także o zainteresowaniu Realu Madryt, Manchesteru City oraz Bayernu Monachium.

„Bild” informuje natomiast, że jest jeszcze jeden klub, który niespodziewanie wyrasta na faworyta do wykupienia snajpera. Jest nim Manchester United, który musi jednak spełnić jeden warunek. Zdaniem niemieckich dziennikarzy Haaland zamierza przejść do klubu, który zagwarantuje mu grę w Lidze Mistrzów. „Czerwone Diabły” musiałyby się zatem zakwalifikować do rozgrywek także w przyszłym sezonie, kończąc obecną kampanię w topie Premier League.

„Daily Mail”, powołując się na informacje „Bilda” dodaje, że na transfer korzystnie mogą wpłynąć relacje Ralfa Rangnicka z samym zawodnikiem. To właśnie obecny trener Manchesteru United w przeszłości sprowadził Haalanda do RB Salzburg.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.