Zapadła decyzja ws. powołań na mundial. Poznaliśmy pierwsze wybory Czesława Michniewicza

Czesław Michniewicz podjął pierwszą istotną decyzję odnośnie powołań na Mistrzostwa Świata. Selekcjoner reprezentacji Polski zdecydował, że na mundial pojedzie czterech bramkarzy, tak wynika z doniesień Tomasza Włodarczyka.

Mistrzostwa Świata 2022 są coraz bliżej! Do meczu otwarcia pozostało już zaledwie 35 dni. Turniej w Katarze zostanie rozegrany między 20 listopada a 18 grudnia.

Grzegorz Krychowiak wytłumaczył swoją sytuację kontraktową. Za 8 miesięcy wróci do Rosji [CZYTAJ]

Harmonogram

Jeśli nic nie ulegnie zmianie, to już 20 października poznamy szeroką, 55-osobową kadrę reprezentacji Polski na mundial. Zgrupowanie Biało-Czerwonych ma rozpocząć się 14 listopada. Tego samego dnia ma odbyć się specjalna gala Warszawie, na której zostanie ogłoszona ostateczna, 26-osobowa kadra na turniej w Katarze.

Reprezentacja Polski może liczyć na ogromne wsparcie kibiców podczas MŚ. Tylu fanów ma kibicować Polakom [CZYTAJ]

Bramkarze na mundial

Nowe wieści w kontekście powołań przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz poinformował o decyzji, którą miał już podjąć Czesław Michniewicz. Selekcjoner reprezentacji Polski miał zadecydować, iż do Kataru poleci 4 bramkarzy. Są to: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski i Kamil Grabara.

– Możemy ogłosić, że Czesław Michniewicz zabierze na mundial czterech bramkarzy i jeżeli będą zdrowi, to na mundial pojadą Szczęsny, Skorupski, Drągowski i Grabara. Szczęsny numer 1, Skorupski żelazny numer 2 i Drągowski i Grabara, jeśli będą zdrowi – przekazał Tomasz Włodarczyk.


źródło: meczyki.pl

Xavi zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. „Chcę dla tej drużyny wszystkiego, co najlepsze”

Xavi Hernandez wypowiedział się na temat plotek dotyczących jego odejścia z FC Barcelony. Hiszpan dał do zrozumienia, że będzie wiedział, kiedy opuścić klub.

Spekulacje dotyczące przyszłości Xaviego

W ostatnich dniach pojawiło się wiele plotek dotyczących niepewnej przyszłości Xaviego Hernandeza w FC Barcelonie. Powodem spekulacji na temat odejścia Hiszpana z klubu są jego wyniki w Lidze Mistrzów.

Grzegorz Krychowiak wytłumaczył swoją sytuację kontraktową. Za 8 miesięcy wróci do Rosji [CZYTAJ]

Xavi deklaruje się jako kibic Dumy Katalonii, dodając, że będzie wiedział, kiedy odejść. 42-latek przyznał jednak, że aktualnie nie widzi takiej potrzeby dymisji. Były pomocnik zamierza dalej prowadzić Barcę.

– Jestem kibicem FC Barcelony, chcę dla tej drużyny wszystkiego, co najlepsze. Jeśli będę czuł, że nic nie jestem w stanie poprawić, wtedy odejdę. Na ten moment wszystko jest jednak w porządku. Chcę być dla Barcelony rozwiązaniem, a nie problemem – powiedział Xavi Hernandez.

Źródło: FC Barcelona/Meczyki.pl

Problem Realu Madryt przed meczem z FC Barceloną. W El Clasico Real zagra bez swojej gwiazdy

Do niedzielnego El Clasico Real Madryt przystąpi bez swojego kluczowego piłkarza. Carlo Ancelotti potwierdził, że kontuzja wyeliminowała z gry Thibaut Courtois. Belg nie znalazł się w kadrze meczowej.

Już w niedzielę zostanie rozegrane pierwsze oficjalne El Clasico w sezonie 2022/2023. Po ośmiu kolejkach rozgrywek LaLiga zarówno FC Barcelona jak i Real Madryt mają na swoim koncie po 22 punkty. Liderem jest Blaugrana ze względu na lepszy bilans bramkowy.

Forma Haalanda kwestią genów? Babcia Norwega wyjaśnia tajemnicę szybkości wnuka [CZYTAJ]

Mieszane nastroje

Mimo że to FC Barcelona jest liderem LaLiga, to nastroje wydają się być zdecydowanie lepsze w Realu Madryt. Wszystko za sprawą występów w Lidze Mistrzów. Real Madryt pewnie zmierza po pierwsze miejsce w grupie „F” Champions League. Dużo gorzej ma się jednak sytuacja FC Barcelony. Po ostatnim remisie z Interem Mediolan Barca zajmuje 3. lokatę w swojej grupie i jej szanse na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów są już znikome.

FC Barcelona bliska odpadnięcia z Ligi Mistrzów. Kataloński klub może stracić wiele milionów euro [CZYTAJ]

Nieobecność Courtois

W jutrzejszym El Clasico zabraknie jednak kilku ważnych piłkarzy, po każdej ze stron. Do ostatnich godzin ważyła się kwestia występu Thibaut Courtois. Ostatecznie Belg nie zagra z FC Barceloną, o czym powiedział Carlo Ancelotti. Bramkarz nie znajdzie się nawet na ławce rezerwowych.

– Courtois czuje się dosyć dobrze. Prawdą jest jednak, że trenował bardzo mało i nie czuje się z tym komfortowo. Jutro występ jest wykluczony. W następnym tygodniu będzie trenować z większą ciągłością. Może zagra w środę, a może w niedzielę. Wyszedł ze swojego problemu i teraz brakuje mu treningów – przekazał Carlo Ancelotti.


źródło: realmadryt.pl

Grzegorz Krychowiak wytłumaczył swoją sytuację kontraktową. Za 8 miesięcy wróci do Rosji

Grzegorz Krychowiak jest obecnie wypożyczony do Al-Shabab. Reprezentant Polski zdradził jednak, że za 8 miesięcy będzie musiał wrócić do rosyjskiego FK Krasnodar. O wszystkim opowiedział w programie „Po Gwizdku”.

Od sierpnia 2021 roku Grzegorz Krychowiak jest piłkarzem FK Krasnodar. Już w marcu 2022 roku Polak zdecydował się na wypożyczenie do AEK Ateny, co było pokłosiem wybuchu wojny na Ukrainie. Wraz z końcem sezonu 2021/2022 wypożyczenie dobiegło końca, a niedługo później Krychowiak dołączył do Al-Shabab, również na zasadzie wypożyczenia.

Krychowiak mógł odejść na wypożyczenie z PSG do Serie A. Wskazał konkretny klub [CZYTAJ]

Ważny kontrakt

Wypożyczenie Grzegorza Krychowiaka do Al-Shabab obowiązuje do czerwca 2023 roku. Następnie Polak będzie musiał wrócić do Rosji. Wciąż obowiązuje go kontrakt z FK Krasnodar, który jest ważny do 2024 roku. O szczegółach opowiedział sam zainteresowany w programie „Po Gwizdku”.

– Sytuacja jest taka, że muszę wrócić za osiem miesięcy. Wciąż jestem związany kontraktem z Krasnodarem – oznajmił Grzegorz Krychowiak.

– Dziś, gdyby nie było takiej sytuacji politycznej, to nadal byłbym w Rosji. Ostatnio przy kolacji śmiałem się z tego, ile razy zmieniałem klub w ostatnim sezonie. Dlatego obecnie nadal widzę siebie tam, gdzie jestem. Nie mam problemu ze zmienianiem klubów, zawsze pozytywnie do tego podchodziłem. Ale planowanie czegoś w moim przypadku nie ma sensu – stwierdził Polak.


źródło: Interia

Trener Birmingham City wychwala Krystiana Bielika. „Chciałbym, by podpisał z nami kontrakt”

John Eustace wypowiedział się na temat Krystiana Bielika. Szkoleniowiec Birmingham City ma nadzieję, że władze klubu zrobią wszystko, co w ich mocy, aby Polak pozostał w klubie na dłużej.

Komplementy od trenera

Klub Krystiana Bielika w poprzednim sezonie spadł z drugiej do trzeciej ligi angielskiej. W związku z tym Polak udał się na wypożyczenie do Birmingham City. 24-latek nieźle spisuje się w nowych barwach. Szkoleniowiec reprezentanta Polski ma nadzieję, że klub sprowadzi go na stałe. John Eustace nazwał Bielika najlepszym pomocnikiem w Championship.

Forma Haalanda kwestią genów? Babcia Norwega wyjaśnia tajemnicę szybkości wnuka [CZYTAJ]

– Chcemy sprawić, by poleciał z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata do Kataru. Pomaga drużynie. To wyjątkowy zawodnik – powiedział John Eustace, cytowany przez serwis Birmingham Live.

– Krystian jest najlepszym pomocnikiem w Championship i mamy wielkie szczęście, że gra dla nas. Chciałbym, by podpisał z nami kontrakt, ale ja nie decyduję. Władze znają moje zdanie na ten temat. Aczkolwiek jestem niemal pewien, że nie została podjęta jeszcze żadna decyzja – dodał szkoleniowiec Birmingham City.

Przyszłość Krystiana Bielika jest jednak owiana tajemnicą. Jego wypożyczenie do Birmingham City obowiązuje do 31 maja 2023 roku. Piłkarz przyznał na antenie Kanału Sportowego, że jego wypożyczenie do klubu z Championship może zostać skrócone już zimą. Stanie się tak, jeśli Barany będą w czołówce League One. Polak miałby pomóc swojemu klubowi w powrocie na drugi poziom rozgrywkowy w Anglii.

Greenwood naruszył warunki kaucji. Policja go aresztowała [CZYTAJ]

Krystian Bielik zanotował w tym sezonie sześć spotkań na poziomie Championship. Portal transfermarkt.de wycenia 24-letniego Polaka na 4 miliony euro. Jego umowa z Derby County wygasa w czerwcu 2024 roku.

Źródło: Weszło/Birmingham Live

Greenwood naruszył warunki kaucji. Policja go aresztowała

 

Według brytyjskich mediów Mason Greenwood ponownie trafił do więzienia. Piłkarz Manchesteru United złamał regułę zwolnienia za kaucją. Atakujący Czerwonych Diabłów miał podjąć próbę skontaktowania się z ofiarą, która oskarżyła go o napaść, gwałt i zastraszanie.

Greenwood naruszył warunki kaucji

– Greater Manchester Police jest świadoma zarzutu, dotyczącego 21-letniego mężczyzny naruszającego warunki kaucji i w sobotę 15 października 2022 roku dokonano jego aresztowania. Trwają dochodzenia w tej sprawie – czytamy w oświadczeniu policji.

Francuskie media piszą o przyszłości Mbappe. Francuz może zerwać kontrakt z PSG [CZYTAJ]

Przypomnijmy, że Mason Greenwood został oskarżony przez swoją byłą partnerkę. Harriet Robinson zgłosiła się na policję z materiałami wideo, na których piłkarz Manchesteru United znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Atakujący Czerwonych Diabłów od tamtego momentu przestał grać i trenować.

Źródło: The Sun

Forma Haalanda kwestią genów? Babcia Norwega wyjaśnia tajemnicę szybkości wnuka

Erling Haaland wciąż zadziwia piłkarskie środowisko. Norweg imponuje nie tylko niezwykłą skutecznością pod bramką rywali, ale także swoją szybkością i zwrotnością. Babcia zawodnika Manchesteru City twierdzi, że to po prostu kwestia genów, jakie posiada ich rodzina. 

22-latek tego lata zmienił Bundesligę na Premier League, gdzie spisywano go na pożarcie. Napastnik jednak nie tylko imponuje, ale i coraz bardziej zadziwia piłkarski świat. W tym momencie po rozegraniu dziewięciu spotkań dla Manchesteru City w lidze ma już na koncie aż piętnaście goli.

Kwestia genów

Haaland imponuje jednak nie tylko niebywałą bramkostrzelnością, ale i warunkami fizycznymi. Norweg jak na swój wzrost i imponującą tężyznę jest bardzo szybki i zwrotny. Babcia zawodnika Inger Ase Hoeyland Braut na antenie norweskiej „TV2” zdradziła, skąd u jej wnuka takie wyniki biegowe.

Tak więc Erling ze swoją szybkością i skocznością reprezentuje trzecią generację naszej sportowej rodziny. Mój rekord na 60 metrów w klasie 11-latek do dzisiaj nie został poprawiony, a uzyskałam wtedy 8,4 sekundy mówiła, dodając, że ona i jej córka były mistrzyniami lekkoatletyki w swoich regionach. 

W sprincie i w skoku w dal działają te same mięśnie, a trening obu konkurencji bardzo pomaga na boisku piłkarskim. Erling według portalu „Age records” notującego wyniki wiekowe w 58 krajach posiada nieoficjalny rekord 5-latków w skoku w dal z pozycji stojącej bez rozbiegu. W styczniu 2006 uzyskał 1,63 metra – mówił z kolei Alf Inge Haaland, ojciec Erlinga. 

Podobnie uważa sam zainteresowany, który już jakiś czas temu mówił, że posiada dobre geny po swojej matce i babci.

Wygląda na to, że posiadam dobre geny sportowe po matce i babci. Zwłaszcza nogi zawsze miałem długie i silne, więc chyba dlatego wtedy skoczyłem tak daleko – twierdził na antenie „NRK”.

 

Josue skomentował swoje ostatnie zachowanie. „Nie szanuję tych, którzy nie szanują mnie”

Jouse skomentował na Instagramie swoje zachowanie z ostatniego meczu przeciwko Wiśle Płock. Portugalczyk przekazał, że nie szanuje takich osób, które nie szanują go.

W piątek Wisła Płock podejmowała na własnym obiekcie Legię Warszawa. Spotkanie było rozgrywane w ramach 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Zwycięsko z tego starcia wyszli gospodarze, a pojedynek zakończył się wynikiem 2:1. Bramki dla Wisły zdobyli Mateusz Lewandowski i Łukasz Sekulski. Jedyną bramkę dla Legii strzelił Josue.

Dlaczego Grzegorz Krychowiak wybrał treningi z Legią? „Piłkarz skonsultował decyzję z Czesławem Michniewiczem” [CZYTAJ]

Nie podał ręki

Pomimo zdobytej bramki Josue nie zaskarbił sobie wczoraj sympatii zbyt wielu kibiców. Wszystko za sprawą swojego zachowania po zakończonym spotkaniu. Po ostatnim gwizdku sędziego kamery zarejestrowały, jak Łukasz Sekulski (piłkarz Wisły Płock) wyciągnął dłoń w stronę Josue, w celu podziękowania za wspólną rywalizację. Portugalczyk zdecydował się nie podawać ręki swojemu rywalowi.

Wielkie wyróżnienie dla Nicoli Zalewskiego. Polak wśród 20 najlepszych piłkarzy U-21 [CZYTAJ]

Komentarz Josue

Dzień po meczu Josue postanowił skomentować swoje zachowanie. Portugalczyk zamieścił wpis na swoim Instagramie. W relacji piłkarza czytamy:

– Nie szanuję tych, którzy nie szanują mnie. Niektórzy mogą to nazwać jako EGO, ja to nazywam szacunkiem do siebie – przekazał Josue.

Francuskie media piszą o przyszłości Mbappe. Francuz może zerwać kontrakt z PSG

Sytuacja na linii Mbappe – PSG robi się coraz bardziej napięta. Francuskie media spekulują nad możliwymi scenariuszami, dotyczącymi przyszłości 23-latka. Według jednego z nich gwiazdor może zerwać kontrakt ze swoim obecnym klubem. 

Latem Mbappe zdecydował się na przedłużenie umowy z PSG do 2025 roku. Zaakceptował gigantyczną podwyżkę oraz nowe kompetencje, jakie proponowali mu przełożeni. W ubiegłym tygodniu we francuskich mediach pojawiły się jednak wieści, że Francuz nie jest szczęśliwy i zamierza odejść.

W środę na jaw wyszły natomiast kolejne informacje. Według nich PSG miało zatrudnić zewnętrzną firmę, która miała dyskredytować Mbappe w mediach społecznościowych. Na celowniku agencji poza 23-latek miało się znaleźć kilku innych piłkarzy, choćby Adrien Rabiot.

Co zrobi Mbappe?

Obecnie przyszłość Francuza nie jest jasna. Ma on jednak do wyboru kilka opcji. Według „L’Equipe” może się nawet ubiegać o rozwiązanie kontraktu z winy klubu.

W takim wypadku należy wykazać, że pracodawca popełnił poważne wykroczenie. Zwykła wina nie jest wystarczająca – mówił dla dziennika prawnik Jeremie Delattre specjalizujący się w dziedzinie prawa pracy.

Zerwanie przez Mbappe kontraktu obowiązującego do 30 czerwca 2025 bez orzeczenie o winie klubu wiązałoby się z wielkimi konsekwencjami finansowymi. Zawodnik musiałby wypłacić PSG równowartość swojej pensji obowiązującej do końca umowy. Choć kwota ta jest gigantyczna, to nie jest to scenariusz niemożliwy do zrealizowania. Odszkodowanie dla paryskiego klubu mógłby pokryć przyszły pracodawca Mbappe.

Francuz może również wejść z PSG na ścieżkę sądową, aby tam ubiegać się o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. 23-latek mógłby się powoływać na informacje przekazane przez „Mediapart” o wspomnianym dyskredytowaniu piłkarza w mediach społecznościowych. Jak twierdzi jednak Delattre – proces byłby bardzo skomplikowany.

Cash chciał grać w reprezentacji Polski wcześniej. Boniek wyraził sprzeciw

Matty Cash od swojego debiutu w reprezentacji Polski stał się jej podstawowym prawym obrońcą. W ostatnim czasie z gry wykluczyła go jednak kontuzja. W podcaście Bena Fostera przyznał, że przeciwny jego powołaniu był Zbigniew Boniek. 

Pochodzenia Casha jest jasne. Piłkarz Aston Villi urodził się i wychował w Anglii, ale jego mama, Barbara, pochodzi z Polski. To znacząco ułatwiło proces przyznania 25-latkowi paszportu i finalnego debiutu Casha w kadrze.

Boniek wyraził sprzeciw

Niedawno prawy obrońca wziął udział w podcaście Bena Fostera. Opowiedział w nim, że pierwsze próby gry dla „Biało-Czerwonych” pojawiły się już kilka lat wcześniej. Jeszcze za kadencji Zbigniewa Bońka Cash miał prowadzić rozmowy ze związkiem. Ówczesny prezes nie wyraził jednak na to zgody.

– Kilka lat temu dyskutowaliśmy na ten temat, kiedy jeszcze byłem piłkarzem Nottingham Forest. Ze względu na moją mamę wiedziałem, że mam polskie korzenie. Ale ówczesny prezes polskiej federacji mnie wtedy nie chciał – wspominał Cash. 

– Tak, myślę, że to były kwestie polityczne, po prostu nie chciał, żeby w reprezentacji grał ktoś, kto nie urodził się w Polsce, nie mówi po polsku. Później zadzwonił do mnie Paulo Sousa, ówczesny selekcjoner, żeby zapytać, czy to prawda, że chciałem grać dla Polski. Potwierdziłem, po czym powiedział, że chcą mnie i zrobią wszystko, aby to stało się możliwe. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko – opowiedział zawodnik. 

Cash od razu wziął się za naukę języka polskiego. Nauka jest jednak dla niego bardzo wymagająca, o czym sam zresztą mówił. Nie ukrywa, że obecnie sporo pomaga mu Jan Bednarek, który latem trafił do Aston Villi.

– Polski to specyficzny język, bardzo trudny do nauki. Byłem już na kilku lekcjach, ale po każdej wychodziłem na zasadzie: „Już nic nie pamiętam”. Dlatego cieszę się, że do Aston Villi trafił Jan Bednarek, który stara się dużo mówić do mnie po polsku. Łatwiej uczyć się języka, gdy słyszysz go na co dzień – podsumował Cash. 

Krychowiak mógł odejść na wypożyczenie z PSG do Serie A. Wskazał konkretny klub

Grzegorz Krychowiak w rozmowie z Sebastianem Staszewskim w programie „Po Gwizdku” opowiedział o swojej przyszłości. 32-latek wrócił także do czasów, gdy zostawał zawodnikiem PSG. 

Obecnie defensywny pomocnik przebywa na wypożyczeniu w arabskim Al-Shabab. Sezon w tym kraju jednak się już kończy, a Krychowiak negocjuje możliwość przygotowywania się do mundialu z inną drużyną. Formalnie obowiązuje go natomiast kontrakt z rosyjskim Krasnodarem.

PSG – dobry czy zły wybór?

Piłkarz przyznaje, że do wyjazdu do Arabii zmusiła go sytuacja polityczna. Wojna Rosji z Ukrainą przymusiła wielu zawodników do wyjazdu z kraju i zmiany barw klubowych. Krychowiak podkreśla, że gdyby nie to, to wciąż grałby w Krasnodarze.

– Gdyby nie sytuacja polityczna, to nadal byłbym w Rosji. Nie widzę sensu planowania przyszłości. Planowanie czegoś w moim przypadku, gdzie muszę wrócić do Rosji za osiem miesięcy, to nie ma sensu. Wracam do Rosji, jestem związany kontraktem z Krasnodarem, a później, jak to się wszystko potoczy, to zobaczymy – przyznał w „Po Gwiazdku”.

Staszewski w rozmowie z Krychowiakiem wrócił oczywiście do 2016 roku. Wówczas za defensywnego pomocnika wielkie pieniądze wyłożyło PSG. Przygoda z paryskim klubem nie potoczyła się jednak dla Polaka najlepiej.

– Na papierze oferta PSG była perfekcyjna. To jest progres, to jest też ryzyko związane z tym, że możesz nie grać. Ale to jest moja historia, moje doświadczenie. To jest jedyny moment w karierze, kiedy tak naprawdę byłem rezerwowym zawodnikiem. To bardzo cenne doświadczenie. Byłem w sytuacji zawodnika, który nie gra, jest sfrustrowany, zły na trenera. I to jest naprawdę cenne doświadczenie – zaznaczył zawodnik. 

– Kiedy podejmuje się tego typu decyzje, to zdajesz sobie sprawę, że jeśli ci tam nie wyjdzie, to będziesz mógł odejść do słabszego, ale bardzo silnego klubu. I nie ukrywam, że to, co się później stało, kiedy chciałem odejść, to PSG mi trochę skomplikowało. Mogłem odejść na wypożyczenie do silnego klubu, tak, do Milanu i do ostatniego dnia nie wiedziałem, co będę robił. To było złe, bo to nie wpływa dobrze na mnie, na moją karierę, rozwój i na klub też. To jest trochę niezrozumiałe, ale to już historia – podsumował.

„Postrach Realu Madryt” – Lewandowski bohaterem katalońskiej prasy

Robert Lewandowski króluje w katalońskich mediach przed niedzielnym El Clasico. Polski napastnik jest głównym bohaterem przewidywań dziennikarzy i najważniejszą bronią FC Barcelony. 

Lewandowski z miejsca stał się liderem drużyny Xaviego. W 12 meczach 34-latek zdobył aż 14 goli. Podczas meczu z Interem ponownie udowodnił swoją dobrą formę i ustrzelił dublet. W niedzielę spróbuje znowu znaleźć drogę do siatki, tym razem przeciwko odwiecznemu rywalowi Blaugrany.

Postrach

Katalońskie media przed El Clasico zaczynają podgrzewać atmosferę. Dziennikarze zaznaczają, jaką pozycję w Barcelonie ma Lewandowski, a na Santiago Bernabeu pojawi się jako lider klasyfikacji strzelców La Liga.

– Lewandowski postrachem „Los Blancos” – grzmi okładka dzisiejszego wydania „Mundo Deportivo”.

Gazeta podkreśla także dobry bilans Polaka w meczach z Realem. W rozegranych dotychczas ośmiu spotkaniach z „Królewskimi” Lewandowski zdobył sześć goli. Oczywiście gros z nich padło w legendarnym już półfinałowym meczu Ligi Mistrzów za czasów gry 34-latka w Borussii Dortmund. Wówczas „Lewy” władował Realowi aż cztery bramki.

Dlaczego Grzegorz Krychowiak wybrał treningi z Legią? „Piłkarz skonsultował decyzję z Czesławem Michniewiczem”

Grzegorz Krychowiak będzie przygotowywał się do mundialu z pierwszą drużyną Legii Warszawa. Jak przekazał portal „WP Sportowe Fakty”, piłkarz Al-Shabab konsultował swoją decyzję z selekcjonerem reprezentacji Polski, Czesławem Michniewiczem.

Przed kilkoma dniami ogłoszono, że Grzegorz Krychowiak przed mundialem będzie trenował z Legią Warszawa. Wynika to z faktu, że klub Polaka już w sobotę rozegra ostatni mecz w swojej lidze, a następnie nastąpi przerwa związana z przygotowaniami do Mistrzostw Świata. Jako że zgrupowanie reprezentacji Polski przed turniejem w Katarze ma rozpocząć się dopiero 14 listopada, to Krychowiaka czekałaby niemalże miesięczna przerwa od gry w piłkę.

Reprezentacja Polski może liczyć na ogromne wsparcie kibiców podczas MŚ. Tylu kibiców ma kibicować Polakom [CZYTAJ]

Decyzja Krychowiaka

Kulisy tej decyzji przedstawił serwis „WP Sportowe Fakty”. Z przekazanych informacji dowiadujemy się, że Krychowiak wybrał Legię ze względu na to, że w Warszawie przebywa niemalże cały sztab reprezentacji Polski. Piłkarz miał także konsultować swoją decyzję z Czesławem Michniewiczem, selekcjonerem Biało-Czerwonych.

– Z naszych informacji wynika, że Krychowiak wybrał Legię, a przede wszystkim stolicę, z uwagi na fakt, że w Warszawie jest niemal cały sztab reprezentacji Polski. Piłkarz skonsultował decyzję z selekcjonerem Czesławem Michniewiczem i na miejscu będzie mógł współpracować między innymi z trenerami od przygotowania fizycznego kadry – czytamy.


źródło: WP Sportowe Fakty

Wielkie wyróżnienie dla Nicoli Zalewskiego. Polak wśród 20 najlepszych piłkarzy U-21

Ogromne wyróżnienie spotkało Nicolę Zalewskiego. Piłkarz reprezentacji Polski znalazł się wśród 20 piłkarzy nominowanych do nagrody „Golden Boy”.

Plebiscyt „Golden Boy” jest organizowany przez włoską gazetę „Tuttosport”. Nagroda jest przyznawana dla najlepszego piłkarza do lat 21 grającego w Europie. Konkurs jest organizowany od 2003 roku.

„Move Federation”. Wydarzenie piłkarskie inspirowane freak fightami. Poznaliśmy pierwszych uczestników [CZYTAJ]

Dotychczasowi zwycięzcy

Pierwszym zwycięzcą nagrody „Golden Boy” był Rafael van der Vaart. Holender wygrał plebiscyt w 2003 roku, będąc wówczas piłkarzem Ajaxu. W kolejnych latach nagrodę zdobywali tacy piłkarze jak m.in. Wayne Rooney, Leo Messi, Paul Pogba, czy Kylian Mbappe. Przed rokiem statuetka powędrowała do Pedriego.

Juventus podzielony na dwa obozy ws. Allegriego. Po której stronie opowiedział się Szczęsny? [CZYTAJ]

Statystyki

Zwycięzcami plebiscytu „Golden Boy” najczęściej byli Francuzi i Hiszpanie, którzy mają po 3 zdobyte trofea. Jeśli chodzi natomiast o trofea przypadające na klub, to najwięcej ma ich Manchester United. Piłkarze „Czerwonych Diabłów” sięgali po omawianą nagrodę 3-krotnie.

Reprezentacja Polski może liczyć na ogromne wsparcie kibiców podczas MŚ. Tylu kibiców ma kibicować Polakom [CZYTAJ]

Wyróżnienie dla Zalewskiego

Do tej pory żaden Polak nie wygrał omawianego plebiscytu. Szansę na przełamanie niemocy będzie miał Nicola Zalewski. Piłkarz AS Romy znalazł się w TOP 20 piłkarzy nominowanych do nagrody „Golden Boy”.

Piłkarze nominowani do nagrody „Golden Boy”:

  • Karim Adeyemi
  • Antonio Silva
  • Jude Bellingham
  • Eduardo Camavinga
  • Fabio Carvalho
  • Ansu Fati
  • Gavi
  • Wilfried Gnonto
  • Ryan Gravenberch
  • Josko Gvardiol
  • Fabio Miretti
  • Jamal Musiala
  • Nico Gonzalez
  • Nuno Mendes
  • Pedri
  • Giorgio Scalvini
  • Benjamin Sesko
  • Mathys Tel
  • Destiny Udogie
  • Nicola Zalewski

Reprezentacja Polski może liczyć na ogromne wsparcie kibiców podczas MŚ. Tylu fanów ma kibicować Polakom

Piłkarze reprezentacji Polski będą mogli liczyć na duże wsparcie swoich kibiców podczas zbliżających Mistrzostw Świata. Portal „WP Sportowe Fakty” opublikował szacowaną liczbę fanów, którzy mają kibicować polskiej drużynie narodowej.

Wielkimi krokami zbliżają się Mistrzostwa Świata 2022. Na mundialu zagrają 32 drużyny z całego świata. Pierwszy mecz na turnieju w Katarze zostanie rozegrany 20 listopada. Finał mundialu został zaplanowany na 18 grudnia.

Bielik bardzo pewny siebie. „Gdyby nie kontuzje, grałbym w jednym z czołowych klubów” [CZYTAJ]

Rywale Polaków

W tegorocznych Mistrzostwach Świata udział weźmie także reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni zagrają w grupie „C”. Rywalami Polaków będą reprezentacje Meksyku, Arabii Saudyjskiej i Argentyny.

Drągowski bez złudzeń o mundialu. „Jestem świadomy swojej roli” [CZYTAJ]

Stadiony

Reprezentacja Polski swoje mecze grupowe rozegra na dwóch stadionach. Mecze z Meksykiem i Argentyną odbędą się na „Stadium 974”. Z kolei pojedynek z Arabią Saudyjską zostanie rozegrany na „Education City Stadium”. Pierwszy obiekt ma pomieścić ok. 40 000 kibiców, z kolei na drugim z nich będzie mogło zasiąść ok. 45 000 widzów.

Oficjalnie: Grzegorz Krychowiak będzie trenował z Legią Warszawa [CZYTAJ]

Ogromne wsparcie kibiców

Portal „WP Sportowe Fakty” przekazał, ile polskich kibiców ma wspierać na mundialu naszą reprezentację. Na mecz z Meksykiem bilety miało zakupić 21 822 osób, które deklarują, że są kibicami naszej reprezentacji. Z kolei na meczu z Arabią Saudyjską na trybunach ma pojawić się 21 252 polskich kibiców. 19 735 osób to kibice reprezentacji Polski, którzy obejrzą mecz z Argentyną.

Juventus podzielony na dwa obozy ws. Allegriego. Po której stronie opowiedział się Szczęsny? [CZYTAJ]


źródło: wp sportowe fakty

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.