Skomplikowany plan startu Ekstraklasy jest właśnie realizowany i jest duża szansa, że już wkrótce piłkarze wybiegną na boisko aby dokończyć sezon. Zgodnie z planem liga ruszy w piątek 29 maja, po tym jak zbadano 800 piłkarzy, trenerów, pracowników klubów i innego personelu, spośród których tylko jedna okazała się zarażona wirusem.
– Nie jest to zawodnik ani członek sztabu szkoleniowego – mówi prof. Krzysztof Pawlaczyk, członek Komisji Medycznej PZPN oraz ekspert medyczny Ekstraklasy.– Przypadek ten udało się wychwycić wcześnie dzięki przeprowadzaniu i analizie ankiet medycznych. Osoba ta nie miała kontaktu z drużyną – dodaje.
„Nie dzielę ludzi na prawą, czy lewą stronę, a na mądrych i głupich… Bez @MorawieckiM nie poradzilibyśmy sobie, gdyby ktoś inny premierem, to cały plan startu ligi byłby w koszu” – @BoniekZibi na @PrawdaFutbolu na YT @totalizator_sp @grajmy_razem Link https://t.co/dkz8OabNFo pic.twitter.com/sHw2ukkzaU
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) May 10, 2020
– Nie interesuje mnie czy ktoś jest z prawej czy lewej strony. Ludzi dzielę na pracowitych i niepracowitych, serdecznych i nieserdecznych, grzecznych i niegrzecznych, a nie na to czy dana osoba jest z takiej albo innej partii politycznej. W ogóle mnie to nie interesuje. Podkreślam jednak, że gdyby nie było pana premiera Mateusza Morawieckiego i jeszcze jednej osoby, która nam pomaga w bezpośredniej komunikacji, to cały plan startu ligi byłby już dawno w koszu – dodał prezes PZPN.
Teraz czas na treningi i dalsze ścisłe przestrzeganie ustalonych zaleceń, tak żebyśmy pod koniec maja mogli wznowić rozgrywki – mówi prezes Ekstraklasy S.A. Marcin Animucki. Władze ligi w piątek opublikowały plan na dwie pierwsze kolejki po restarcie sezonu.
Pierwszym meczem po wznowieniu rozgrywek będzie zaplanowane na piątek 29 maja starcie Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa (godz. 18.00).