⚽️ GOAL 🇪🇺 | Cercle Brugge 0-1 Başakşehir FK | Piatek pic.twitter.com/4Krn0DxW0S
— Football News 247 (@Foot_Tv247) December 19, 2024
Miesiąc: grudzień 2024
Kuriozalna sytuacja w meczu siatkówki. Sędzia aż spadł z krzesła. Dosłownie [WIDEO]
Człowiek ogląda tę siatkówkę i ogląda i ogląda… i są sytuacje, które widzi po raz pierwszy w życiu! 😳😳😳#CLvolleyM pic.twitter.com/vG0jVGtR2C
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) December 19, 2024
Mecz Legii przerwany! Tak wyglądało to z perspektywy trybun [WIDEO]
Mecz @LegiaWarszawa 𝐰𝐬𝐭𝐫𝐳𝐲𝐦𝐚𝐧𝐲 ❌
📺 Polsat Sport 1, PS Premium 1
📲 Polsat Box Go #DjurgardenLegia pic.twitter.com/LjSpM8H4AS— Polsat Sport (@polsatsport) December 19, 2024
Liczna grupa kibiców Legii w Szwecji. Tak wyglądał przemarsz przez Sztokholm [WIDEO]
Kibice Legii maszerują na mecz w Sztokholmie. pic.twitter.com/WUFyfpRi7H
— Legia.Net (@LegiaNet) December 19, 2024
Bramkarz Górnika Zabrze świadkiem trzęsienia ziemi o sile 7,8. Przerażające wakacje Majchrowicza
Filip Majchrowicz z Górnika Zabrze postanowił odpocząć po rundzie jesiennej Ekstraklasy. Razem z partnerką wybrał się na egzotyczne Vanuatu. To malownicze państwo położone na Oceanie Spokojnym. Sielankowy urlop szybko przerodził się jednak w horror, gdy kraj nawiedziło potężne trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Kataklizm, który wstrząsnął Vanuatu
Vanuatu zostało dotknięte klęską żywiołową, która doprowadziła do śmierci co najmniej kilkunastu osób, a setki uznano za zaginione.
Reuters poinformował, że trzęsienie ziemi dotknęło bezpośrednio lub pośrednio 116 tysięcy osób spośród 330 tysięcy mieszkańców kraju. Zniszczenia są ogromne – zawalone budynki, zniszczone drogi i osunięcia ziemi to obrazki, które obiegły światowe media.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Filip Majchrowicz opowiedział o swoich przeżyciach w rozmowie z Bartłomiejem Jędrzejczakiem.
– Byliśmy na wodospadach i gdy wracaliśmy, to się zaczęło. Leciał w nas ogromny głaz, ale jakimś cudem udało się nam przeczołgać. Na szczęście skończyło się na zadrapaniach. Tu wszystko jest zniszczone, nikt nie chce tutaj być – powiedział.
❗W ostatnich dniach na Vanuatu dochodzi do trzęsień ziemi. Najsilniejsze nastąpiło w nocy z poniedziałku na wtorek i miało siłę 7,8 w skali Richtera. Na wyspiarskim państwie na Oceanie Spokojnym wraz z narzeczoną przebywa piłkarz @GornikZabrzeSSA Filip Majchrowicz🙏
Sytuacja w… pic.twitter.com/Pkanjkympz
— Bartłomiej Jędrzejczak (@B_Jedrzejczak) December 19, 2024
Zawodnik podzielił się także swoimi doświadczeniami na Instagramie, gdzie opisał dramatyczne próby powrotu do kraju.
– Wywiady robią, a my nie mamy, jak wrócić. Wszystko wraca do normalności – biorą Australijczyków, a Europejczycy siedzą na dupie. Ambasada Unii Europejskiej długi czas nie miała kontaktu z Australią i dopiero już o 13:00 naszego czasu będą spotkania, mimo że takie kraje, jak Nowa Zelandia wywożą swoich obywateli – podsumował.
– Francuzi wywożą tych, którzy chcą na Nową Kaledonię, z której teraz ciężko gdziekolwiek dolecieć, bo mają swoje problemy. Jedyne pocieszenie to dach nad głową, jedzenie i wi-fi – dodał w kolejnej relacji piłkarz Górnika.
Źródło: Bartłomiej Jędrzejczak, Filip Majchrowicz
Xabi Alonso jak zwykle z klasą! Hiszpan wydał wielką kasę, żeby podziękować swojemu sztabowi
Przed ostatnim meczem Bayeru Leverkusen, Xabi Alonso uhonorował swój sztab trenerski. Na całe przedsięwzięcie wydał sporą sumę pieniędzy. Wszystko z własnej kieszeni.
Bayer Leverkusen w sezonie 2023/24 sensacyjnie wygrał mistrzostwo Niemiec. Zrobił to zresztą w kapitalnym stylu, bo na przestrzeni całego sezonu nie przegrał ani jednego meczu. „Aptekarze” zdobyli tym samym aż 90 punktów (kolejno: 17 i 18 pkt. przewagi nad Stuttgartem i Bayernem).
Ładny gest
W trwających rozgrywkach Bayer spuścił już nieco z tonu. Wciąż jednak pozostaje w grze o tytuł. Ostatnio drużyna Xabiego Alonso pokonała na wyjeździe Augsburg (2-0). Przed startem meczu doszło do wyjątkowej sytuacji.
Jak podaje „Bild”, Alonso podziękował swojemu sztabowi za pomoc w zdobyciu mistrzostwa sezon wcześniej. Hiszpan miał wręczyć swoim współpracownikom repliki trofeum za wygranie Bundesligi. W sumie miało być ich 11.
Według „Bilda”, wyprodukowanie jednej takiej repliki to koszt około 6 tysięcy euro. Alonso z własnej inicjatywy i własnej kieszeni musiał zatem zapłacić blisko 70 tys.
Szwedzi obawiają się meczu z Legią. „Ich kibice mają niesamowicie złą reputację”
Szwedzkie media obawiają się starcia Djurgarden z Legią Warszawa. Nie do końca chodzi jednak o strefę boiskową, a bardziej o kibiców, którzy przylecą do ich kraju na mecz Ligi Konferencji.
Drżą przed meczem z Wojskowymi
Legia Warszawa w czwartek o godzinie 21:00 zagra w Sztokholmie mecz przeciwko Djurgarden. Przed spotkaniem dużo mówi się o kibicach z Polski. Szwedzcy dziennikarze podjęli ten temat w publikacjach, obawiając się zadymy w mieście i na trybunach.
– Rok temu Legia Warszawa została ukarana grzywną w wysokości 100 tys. euro i zakazem sprzedaży biletów swoim kibicom na pięć kolejnych meczów wyjazdowych w rozgrywkach UEFA. Po tym, jak podczas meczu z Aston Villą rzuciła w policję środkami pirotechnicznymi i doszło do bójki, w której rannych zostało trzech policjantów – wspomina portal fotbollskanalen.se.
Według medialnych doniesień do Szwecji ma się wybrać około 800 kibiców z Warszawy i okolic. W Sztokholmie podjęto środki, aby zapewnić bezpieczeństwo na trybunach. Menedżer ds. bezpieczeństwa Djurgarden, Mats Jonsson w rozmowie z fotbollskanalen.se stwierdził, że będzie to spore wyzwanie dla klubu.
– Środki pirotechniczne? Nie powinniśmy jednak malować obrazu wojny światowej. Kibice Legii Warszawa mają niesamowicie złą reputację pod tym względem, ale nie powinniśmy brać za pewnik, że tak się stanie. Będziemy podkreślać, że będziemy chronić i dbać o naszych gości w godny i dobry sposób. Nie powinniśmy stać na krawędzi. Będziemy starać się znaleźć dobrą równowagę w tym, co robimy – powiedział Mats Jonsson.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet, fotbollskanalen.se
Tak wygląda twarz Donnarummy po fatalnej kontuzji. Boli od samego patrzenia
Światowe media obiegło wczoraj zdjęcie ze starcia Singo z Donnarummą. Włoch miał zakrwawioną całą twarz. Po spotkaniu pokazano, jak wygląda rana.
PSG pokonało w środę AS Monaco 4-2. Więcej niż o wyniku mówi się jednak o koszmarnej kontuzji Ginaluigiego Donnarummy. Już w 17. minucie Włoch starł się z Wilfriedem Singo. Przeskakując nad bramkarza, Iworyjczyk kopnął go korkami w twarz.
Źle to wyglądało… 😕
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 18, 2024
Gianluigi Donnarumma trafiony korkami w twarz 🫣 Włoch po starciu z Wilfriedem Singo z AS Monaco musiał opuścić boisko. #modanafrancję pic.twitter.com/CwHdu94qlw
Koszmarna rana
Donnarumma nie był w stanie kontynuować gry i musiał opuścić boisko. Co ciekawe, Singo nie obejrzał za swoje wejście nawet żółtej kartki. Sędziowie zinterpretowali starcie z bramkarzem jako przypadkowe.
Przed zejściem z murawy Włochem zajmowali się medycy. Już wtedy założono mu kilka szwów. Niedługo później w internecie pojawiło się zdjęcie z szatni PSG. Widać na nim, jakiego rozcięcia doznał golkiper.
🚨⚠️ Gigio Donnarumma’s conditions pictured by @ArthurPerrot… after a foul suffered by Wilfred Singo. pic.twitter.com/KQRkASiyMO
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 18, 2024
Absurdalna wpadka Jakuba Kiwiora. Jego błąd kosztował utratę bramki [WIDEO]
Ehhh Kuba Kiwior. Szkoda :/ pic.twitter.com/LO4dlrRTCF
— Przemek Langier (@plangier) December 18, 2024
Wielkie plany Wieczystej. Chcą sprowadzić ikonę Rakowa Częstochowa
Wieczysta Kraków może dokonać wkrótce niezwykle ciekawego wzmocnienia. Jak informuje „Weszło”, na radarze żółto-czarnych znalazł się Vladislavs Gutkovskis.
Zimowe okno transferowe w zasadzie jeszcze się nie rozpoczęło. Wszak dopiero co zakończyliśmy w Polsce rozgrywki ligowe. Mimo to Wieczysta dopięła już 2 wzmocnienia. Piłkarzami krakowskiego klubu zostali Petar Brlek i Dijan Vukojević. Kontrakty obu graczy będą obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. Obaj podpisali półtoraroczną umowę.
Na radar Wieczystej trafił ostatnio jeszcze jeden ciekawy piłkarz. Jest on z pewnością dobrze znany większości polskich kibiców. Mowa o Vladislavsie Gutkovskisie. Łotysz ma za sobą długą przerwę, spowodowaną kontuzją. Były piłkarz Rakowa nie zdołał się jeszcze w pełni odbudować. To zdaniem „Weszło” miało skłonić władze Wieczystej do zainicjowania kontaktu. Na ten moment brakuje jednak szczegółów w tej sprawie.
Latem 2023 roku Vladislavs Gutkovskis opuścił Polskę i przeniósł się do Korei Południowej. Wcześniej przez 3 lata grał w barwach Rakowa Częstochowa, którego niejako stał się pewną ikoną. Według danych „Transfermarkt” Łotysz jest drugim najlepszym strzelcem w historii Rakowa z 34 golami na koncie.
Przeprowadzka do Korei Południowej nie wyszła na dobre Gutkovskisowi. Przez półtora roku rozegrał łącznie zaledwie 13 meczów. Strzelił tylko 2 gole. Nie pomogły mu też oczywiście kontuzje.
Fot. Wieczysta Kraków
źródło: Weszło
FC Barcelona chce latem hitowego transferu. Poważny rywal dla Roberta Lewandowskiego
FC Barcelona latem ma ruszyć po nowego napastnika. Jak przekonuje Jordi Jota, Blaugrana zamierza ściągnąć Erlinga Haalanda z Manchesteru City.
Robert Lewandowski w ostatnich meczach zdecydowanie obniżył formę. Nie da się jednak ukryć, że od początku sezonu prezentował się znakomicie. Na ten moment ma na koncie 23 gole i 2 asysty w 23 meczach.
Poważny rywal?
Kontrakt Lewandowskiego zostanie najpewniej przedłużony o kolejny rok. Aby stało się to automatycznie, Polak musi rozegrać co najmniej 45 minut w połowie spotkań w bieżącym sezonie.
Mimo wszystko Barcelona myśli już o przyszłości. W związku z tym latem zamierza ruszyć po Erlinga Haalanda. O szczegółach na antenie „El Chiringuito” opowiedział Jordi Jota.
– Decyzja została podjęta. Barcelona latem pójdzie po Erlinga Haalanda. Klub uruchamia „plan Haaland” z kilku powodów. W klubie wątpią, że Robert Lewandowski poradzi sobie w przyszłym sezonie jako podstawowy napastnik na przestrzeni 70 meczów. Spójrzmy na ostatnich sześć meczów, Lewandowski raz nie zagrał w ogóle, a pięć razy był zmieniany przed końcem spotkań – podkreślił na wizji.
– To też właściwy moment, aby wyciągnąć Haalanda z Manchesteru City. Wszyscy znamy ich sytuację, wyniki. Z tego, co słyszę, gracz również podjął już decyzję o odejściu przyszłego lata. Joan Laporta utrzymuje zaś doskonałe stosunki z agentką Norwega, Rafaelą Pimientą – dodał dziennikarz.
🎯🇳🇴 El BARÇA, a por HAALAND en VERANO.
— El Chiringuito TV (@elchiringuitotv) December 17, 2024
💣 ¡Bombazo de @jotajordi13 en el nuevo episodio de 'Sólo para Culés’!
🔵 https://t.co/o7uoY1OSjd
🔴 https://t.co/KHfSWCtqu5
🟢 https://t.co/b7UgekmMnh
🟠 https://t.co/uJiBvo3H8h pic.twitter.com/BLf4hsdnyb
Dawid Szwarga dogadany z Lechem Poznań! Trener kompletuje swój sztab w Arce
Dawid Szwarga powoli kończy kompletowanie swojego sztabu w Arce Gdynia. Do szkoleniowca dołączy niebawem fachowiec z Lecha Poznań. Nowym trenerem bramkarzy ma zostać Maciej Borowski.
Arka Gdynia po niezbyt udanym początku sezonu zwolniła Wojciecha Łobodzińskiego. Tymczasowo zastąpił go Tomasz Grzegorczyk, ale szybko ogłoszono, że po zakończeniu rundy jesiennej pierwszy zespół obejmie Dawid Szwarga.
Sztab gotowy
Były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa nową pracę rozpoczął od kompletowania swojego sztabu. Jakiś czas temu media informowały, że asystentami 34-latka zostali Tomasz Włodarek i Rafał Figiel.
Problemem miało być jednak obsadzenie stanowiska trenera bramkarzy. Jak podaje portal meczyki.pl, wreszcie zakończono poszukiwania. Zatrudniony w Arce ma zostać Maciej Borowski. Dotychczas pracował on w Lechu Poznań.
Szwarga debiut zaliczy w lutym. Arka na inaugurację rundy wiosennej 1. Ligi zagra z Polonią Warszawa.
Dziennikarz wieszczy transfer gwiazdy Wisły do Jagiellonii? „Widziałbym go tam”
Ángel Rodado wzbudza coraz większe zainteresowanie na rynku transferowym. Napastnik Wisły Kraków wzbudza zainteresowanie wśród czołowych klubów Ekstraklasy. Według Mateusza Rokuszewskiego z CANAL+ Sport, Hiszpan powinien trafić do Jagiellonii Białystok.
Gdzie trafi gwiazda Wisły Kraków?
Rodado odegrał kluczową rolę w zdobyciu przez Wisłę Pucharu Polski, choć jego bramki nie wystarczyły do wywalczenia awansu do Ekstraklasy.
Mimo to Hiszpan zdecydował się pozostać w Krakowie i pod koniec lipca przedłużył kontrakt z Wisłą do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Pomimo słabszej formy pod koniec rundy jesiennej, napastnik utrzymuje świetne statystyki. Ma na swoim koncie już 20 trafień, a Wisła liczy, że jego bramki pomogą drużynie w powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Rodado na celowniku Lecha i Rakowa, ale może trafić też do Jagiellonii
Skuteczność Hiszpana nie umyka jednak czołowym zespołom z Polski. Według medialnych doniesień Raków Częstochowa i Lech Poznań są zainteresowani sprowadzeniem napastnika do siebie.
Z kolei Mateusz Rokuszewski uważa, że Rodado mógłby pasować idealnie do Jagiellonii. Dziennikarz twierdzi, że prędzej widziałby Hiszpana na Podlasiu, niż w Poznaniu.
– Plotki łączące Rodado z Lechem Poznań są jak najbardziej uzasadnione. To jest piłkarz, którego byśmy w Ekstraklasie bardzo chętnie zobaczyli. Ale z tego co słyszałem, to Jagiellonia Białystok będzie też szukała napastnika. Nie dlatego, że jest niezadowolona z Afimico Pululu. […] Będzie poszukiwanie kogoś, kto może z przodu poszerzyć wachlarz umiejętności. I z tej perspektywy też by mi Rodado bardzo mocno pasował. Gdybym miał wybrać, gdzie bym go widział, to chyba właśnie bardziej w Jagiellonii Białystok niż w Lechu Poznań – powiedział dziennikarz CANAL+ Sport.
Nie wiadomo, jak do samej decyzji podejdzie piłkarz Wisły Kraków. Sytuacja w ataku Lecha Poznań na trudniejszą w przebiciu się do składu, ponieważ Kolejorz nie gra tylu spotkań co Jagiellonia Białystok. Ponadto w kadrze poznaniaków znajduje się Mikael Ishak, którego ciężko wyobrazić sobie na ławce przez większą część sezonu.
Zimą szykuje się zatem zacięta walka o podpis Hiszpana. Rodado od momentu dołączenia do Wisły Kraków rozegrał w tym klubie 95 spotkań. W tym czasie strzelił 56 bramek i zanotował 15 asyst.
Źródło: CANAL+ Sport
Rybus coraz bliżej końca kariery. „Straciłem już rok”
Maciej Rybus od ponad sześciu miesięcy pozostaje bez klubu. Były reprezentant Polski w rozmowie z rosyjskim portalem Football24.ru przyznał, że jeśli nie otrzyma oferty z profesjonalnej drużyny, to wówczas rozważy zakończenie swojej kariery.
Został w Rosji, a teraz nie ma klubu
Po wybuchu wojny na Ukrainie Rybus podjął kontrowersyjną decyzję o pozostaniu w Rosji. Polak kierował się względami rodzinnymi – jego żona jest Rosjanką, a dzieci posiadają tamtejsze obywatelstwo.
Choć jego wybór spotkał się z krytyką w Polsce, piłkarz pozostał konsekwentny w swoich działaniach. Po odejściu z Lokomotiwu Moskwa, Rybus trafił do Spartaka Moskwa, a wcześniej występował w Rubinie Kazań, jednak obie przygody okazały się nieudane.
Po tym czasie sytuacja Rybusa się pogorszyła. Polski piłkarz nie mógł znaleźć przez długi czas nowe klubu i ostatecznie wylądował w amatorskiej lidze.
W rozmowie z mediami Rybus otwarcie przyznał, że obecnie nie posiada żadnych propozycji od profesjonalnych drużyn. Polak nie ukrywa, że jego kariera dobiega powoli końca.
– W tej chwili nie mam żadnych ofert z profesjonalnych klubów. Obecnie jestem zawodnikiem FK 10 i przygotowuję się do nowego sezonu. Zobaczymy, co będzie się działo w styczniu. Rozważę każdą ofertę, mam 35 lat, nie mam zbyt dużego wyboru. Moja kariera dobiega końca, ale chciałbym grać na wyższym poziomie. Najprawdopodobniej zakończę karierę zawodową tej zimy, jeśli nie znajdę klubu. Straciłem już rok. Teraz planuję polecieć do Polski i odpocząć – powiedział Maciej Rybus.
Źródło Football24.ru