Sporting Lizbona dokonał we wtorek ogromnej sensacji. Portugalczycy niespodziewanie rozbili na własnym stadionie Manchester City aż 4-1. Po meczu Ruben Amorim pokazał klasę, względem Pepa Guardioli.
Amorim już w przyszłym tygodniu rozpocznie nowy rozdział swojej kariery. Portugalczyk dogadał się z Manchesterem United, gdzie ma zastąpić Erika ten Haga. Na pożegnanie ze Sportingiem rozbił w Lidze Mistrzów Manchester City (4-1).
„Jest lepszy ode mnie”
Obecnie Amorim znalazł się na językach mediów i kibiców. Mimo to stara się nie popadać w samozachwyt i tonuje nastroje. Podkreśla, że praca w Manchesterze będzie czasochłonna.
– To nie oznacza niczego szczególnego. Nie możemy przenosić jednej rzeczywistości do drugiej. Manchester United nie będzie grał jak Sporting, będziemy musieli się dostosować – zaznacza.
– Wynik wprowadza w błąd, mieliśmy dzisiaj dużo szczęścia. Uczucia, jakie towarzyszyły moim zawodnikom, sposób, w jaki świętowali z kibicami, to wszystko było wyjątkowe. Premier League to inny świat – podkreślił.
– W tej chwili jest o wiele lepszy ode mnie. Wierzę jednak w to, że uda się nam poprawić wszystko w nowym klubie – powiedział pod adresem Pepa Guardioli.
„It was written.”
— Football on TNT Sports (@footballontnt) November 5, 2024
Rúben Amorim on a special European night for Sporting, his next challenge in Manchester and Gyökeres’ future 👀
🎙 @Becky_Ives_ pic.twitter.com/ymRNAfq0GS