Robert Lewandowski rozgrywa już swój trzeci sezon w FC Barcelonie. Choć Polak ma na karku wiele lat piłkarskiej kariery i dysponuje ogromnym doświadczeniem, Blaugrana nie zdecydowała się na uwzględnienie go w gronie kapitanów. Kibice są tym faktem oburzeni.
FC Barcelona rozpoczęła nowy sezon w La Lidze. Na inaugurację rozgrywek „Duma Katalonii” wygrała 2-1 z Valencią, a dubletem popisał się Robert Lewandowski. Już w sobotę będzie mieć okazję do poprawienia dorobku, tym razem przeciwko Athletikowi Bilbao.
Pominięty
Z kolei w piątek Barcelona poinformowała o hierarchii kapitanów na nowy sezon. Pierwszym został wybrany naturalnie Marc-Andre ter Stegen, który już od dziesięciu lat gra w barwach Blaugrany. Następni w kolejności zostali wyznaczeni Ronald Araujo, Frenkie De Jong, Raphinha oraz Pedri. Hiszpańscy dziennikarze poinformowali, że ostatnia dwójka została wybrana na bazie głosowania.
© El vestuario ya ha escogido a los capitanes de la temporada 2024/25 pic.twitter.com/HvD1930b2k
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) August 23, 2024
Sporym zaskoczeniem mogło okazać się pominięcie Roberta Lewandowskiego. Pisała o tym między innymi „Marca”. Swoje niezadowolenie względem decyzji władz klubu wyrazili również jej kibice.
– Pominięto weterana Roberta Lewandowskiego, który w pierwszym meczu z Valencią na Mestalla został wybrany przez Hansiego Flicka do omawiania kontrowersyjnych zagrań z sędzią, bo Ter Stegen jako bramkarz nie mógł tego robić – pisze dziennik.
– Wstyd, że jest tam De Jong, brakuje Gaviego, Kounde czy nawet Lewandowskiego – grzmi jeden z kibiców.
– Raphinha i Frenkie kapitanami, a tymczasem Lewandowski i Gavi są nikim – dorzuca kolejny.
– Lewandowski zasłużył na to bardziej od De Jonga – pisał jeszcze inny.