Jerzy Brzęczek skomentował ostatnią kompromitującą porażkę reprezentacji Polski. Były selekcjoner Biało-Czerwonych ocenił zachowanie Roberta Lewandowskiego i jego pracę w roli kapitana.
Czerwcowe zgrupowanie zakończyło się kompromitacją w wykonaniu reprezentacji Polski. Podopieczni Fernando Santos przegrali z Mołdawią 2:3, choć do przerwy prowadzili 2:0. Porażka ta mocno komplikuje sprawę awansu Biało-Czerwonych na EURO. Na ten moment jednak Polska zajmuje 4. miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, wyprzedzając jedynie Wyspy Owcze.
Lewandowski jako kapitan
Po ostatniej porażce reprezentacji Polski wielu kibiców i ekspertów zaczęło twierdzić, że Robert Lewandowski nie nadaje się do roli kapitana. Argumentem za tą tezą było zachowanie Roberta Lewandowskiego tuż po meczu z Mołdawią. Kapitan reprezentacji Polski nie podszedł do wywiadu z mediami. Zamiast niego z dziennikarzami porozmawiali Piotr Zieliński i Jan Bednarek, którzy wystawili się na ogromną falę krytyki.
Krytyka ze strony Brzęczka
Swoje zdanie na temat funkcji kapitana w reprezentacji Polski przedstawił Jerzy Brzęczek. W rozmowie z „WP Sportowe Fakty” były selekcjoner stwierdził, że szanuje on Roberta Lewandowskiego jako piłkarza. Zarzucił mu jednak brak odpowiedniej reakcji, która mogłaby pomóc drużynie. Wszak jest on jej kapitanem oraz najbardziej utytułowanym piłkarzem.
– Ja „Lewego” bardzo szanuję jako piłkarza, bo jego klasa sportowa jest niepodważalna. Ale myślę, że już część kibiców widzi, że brakuje czasem w meczu, a czasem już po spotkaniu, takiej reakcji z jego strony, która pomogłaby drużynie, poniosłaby zespół – ocenił Jerzy Brzęczek.
– On jest najbardziej potrzebny drużynie w kryzysowych momentach, bo jak się na boisku wszystko dobrze układa, to każdy zawodnik sobie poradzi. Lider jest od brania ciężaru na swoje barki, gdy inni tego ciężaru nie są w stanie unieść – podkreślił były selekcjoner reprezentacji Polski.
Kuba a Robert
Jerzy Brzęczek porównał pod tym względem Roberta Lewandowskiego do Jakuba Błaszczykowskiego. Stwierdził, że Kuba był w tej kwestii wyjątkowy.
– Nie chcę tu porównywać Roberta do Kuby pod tym względem, bo niczemu to nie służy. Kuba był wyjątkowy. Ma silną osobowość, otacza wszystkich szacunkiem i nie boi się brać odpowiedzialności na swoje barki. Ale wiem, że z taką charyzmą to trzeba się urodzić, nie każdy ją ma – stwierdził Jerzy Brzęczek.
źródło: wp sportowe fakty