Rafał Gikiewicz nie traci nadziei o grze w reprezentacji Polski. „Może z nowym trenerem się uda”

Rafał Gikiewicz wciąż wierzy to, że uda mu się zagrać w reprezentacji Polski. W rozmowie z niemieckimi mediami Polak stwierdził, że może w przypadku przyjścia nowego selekcjonera uda mu się zrealizować marzenie.

Rafał Gikiewicz jest znany ze swojego marzenia o zagraniu w reprezentacji Polski. Pomimo 35 lat na karku nadal nie udało mu się zrealizować swojego celu. Najbliżej zagrania w narodowych barwach był w 2019 roku. Wówczas ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek, powołał Gikiewicza na zgrupowanie w miejsce kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego. W żadnym meczu jednak nie zagrał.

W ostatnich kilku, kilkunastu miesiącach Rafał Gikiewicz wielokrotnie domagał się powołania do reprezentacji Polski. Mówił o tym otwarcie czy to w programach publicystycznych, czy też podczas wywiadów. Znaczna część osób uważa, że to właśnie z powodu ciągłego domagania się powołania bramkarz się go nigdy nie doczekał.

Ostatnio Rafał Gikiewicz po raz kolejny powtórzył swoje stanowisko. W rozmowie z niemieckim Augsburger Allgemeine stwierdził, że być może uda mu się spełnić marzenie, gdy reprezentację obejmie nowy trener.

– Może z nowym trenerem się uda. Chciałbym mieć ten mecz na koncie. Nieważne, przeciwko komu. Zależy mi bardzo, ponieważ chciałbym pokazać moim dzieciom, że w życiu wszystko jest możliwe. Nawet w wieku 35 lat – skomentował Rafał Gikiewicz cytowany przez „TVP Sport”.

a

Benjamin Mendy oczyszczony z sześciu zarzutów. Sprawa pozostaje w toku

Brytyjski sąd oczyścił Benjamina Mendy’ego z kolejnych zarzutów! Francuz został uniewinniony z oskarżenia o sześć gwałtów oraz z jednego o napaść na tle seksualnym. W toku nadal pozostają dwa zarzuty, w których ława przysięgłych powstrzymała się od werdyktu. 

28-latka zatrzymano kilka miesięcy temu. Łącznie był oskarżony o siedem gwałtów oraz jego usiłowanie. Miał także dopuścić się napaści na tle seksualnym. Manchester City zawiesił go niemal od razu po wyjściu sprawy na jaw. Nad piłkarzem wisiało widmo dożywocia.

Sprawa w toku

Dziś w Chester Crown Court w północno-zachodniej Anglii doszło do rozprawy Mendy’ego. Sąd oczyścił Francuza z sześciu oskarżeń o gwałt. Sprawa będzie jednak kontynuowana. Ława przysięgłych nie wydała bowiem werdyktu w sprawie dwóch innych zarzutów.

Jedna ze spraw dotyczy domniemanego gwałtu na 24-letniej kobiecie w październiku 2020 roku. Druga natomiast miała mieć miejsce w 2018 roku. Mendy miał dopuścić się usiłowania gwałtu na 29-latce.

Louis Saha Matturie, współoskarżony, został uniewinniony z trzech zarzucanych mu gwałtów. W jego sprawie ława przysięgłych nie wydawała werdyktu w związku z trzema innymi zarzutami o gwałt oraz trzema napaściami na tle seksualnym.

Zarówno Mendy, jak i Mattuire odrzucili wszystkie postawione im zarzuty. Pokrzywdzonych łącznie miało być 13 kobiet.

Michał Probierz broni polskich trenerów. „My tacy jesteśmy, bo nas ciągle tłamszą”

Michał Probierz po raz kolejny wziął w obronę polskich trenerów. Obecny selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21 twierdzi, że rodzimi szkoleniowcy wcale nie są gorsi od zagranicznych.

Już od ponad trzech tygodni trwają poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatnio Cezary Kulesza przyznał, że obecnie rozważa on wyłączenie zatrudnienie trenera z zagranicy. Wcześniej w gronie kandydatów wymieniał polskich trenerów jak m.in. Jacek Magiera, czy Michał Probierz.

Nieprzechylność opinii publicznej

Ze słów Cezarego Kuleszy zadowolony był sam Michał Probierz, co przyznał na antenie „Meczyków”. Uznał on te słowa jako komplement. Twierdzi on jednak, że nie zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ze względu na… potencjalny hejt, jaki mógłby się wylać na Cezarego Kuleszę po dokonaniu takiego wyboru.

– Cieszę się, no wiadomo, że Cezary Kulesza wymienia mnie w gronie kandydatów. Nie pasuje to opinii publicznej. Na pewno mnie nie wybierze, bo opinia publiczna by go zjadła. Jest taki trend nienawiści do mojej osoby – skomentował Michał Probierz.

Probierz broni polskich trenerów

W jednym z wywiadów sprzed kilku dni Michał Probierz bronił polską myśl szkoleniową. Dziś selekcjoner reprezentacji U-21 powtórzył swój wywód na temat polskich trenerów. Probierz stwierdził, że polscy trenerzy nie powinni bać się odzywać.

– Nie pozwolę sobie na to, żeby ktoś nazywał mnie nieudacznikiem. Polscy trenerzy powinni się wreszcie odzywać, a nie siedzieć cicho na zasadzie: lepiej nic nie mówić, bo ktoś we mnie przywali. Właśnie dlatego my tacy jesteśmy, bo nas ciągle tłamszą – stwierdził Probierz.

Polscy trenerzy lepsi od zagranicznych?

Jak przyznał sam Cezary Kulesza, nowym selekcjonerem reprezentacji Polski najprawdopodobniej zostanie obcokrajowiec. Z kolei Michał Probierz twierdzi, że polscy trenerzy nie są w niczym gorsi od trenerów spoza granic naszego kraju.

– Uważam, że nie. Oni się tam urodzili i tam prowadzili pewne zespoły. […] Gdybym ja mieszkał w Niemczech i został po graniu w piłkę, to może bym tam pracował – powiedział Michał Probierz.


źródło: meczyki