Neuer o meczu z FC Barceloną

Profesjonalne podejście Jamala Musiali

Trener Austrii Wiedeń z szacunkiem o Lechu Poznań. „Trzeba się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności”

Manfred Schmid odpowiedział na pytania dziennikarzy przed czwartkowym meczem z Lechem Poznań. Trener Austrii Wiedeń spodziewa się, że mistrzowie Polski zagrają ofensywny futbol. Austriak podchodzi do ekipy Kolejorza z wielkim szacunkiem.

Trener Austrii podchodzi z respektem do Lecha

– Jeśli chcemy zająć 2. miejsce w grupie C, to musimy powalczyć w Poznaniu o punkty. Z Hapoelem byliśmy lepsi, ale tylko zremisowaliśmy. W Poznaniu musimy zdobyć chociaż jeden punkt. Żeby ugrać coś z Lechem, trzeba wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności – powiedział trener Austrii Wiedeń.

Nowe stroje reprezentacji Polski wzbudziły ogromne emocje. Kibice i dziennikarze podzieleni [REAKCJE]

– Spodziewam się ofensywnego Lecha Poznań, które będzie chciał wygrać. Lech może zagrać podobnie jak z Villarreal, będą grać pressingiem i szybko przechodzić z obrony do ataku – dodał 51-latek.

Mecz Lecha Poznań z Austrią Wiedeń odbędzie się w czwartek 15 września o godzinie 21:00. Przypomnijmy, że w poprzedniej kolejce Ligi Konferencji Europy Kolejorz uległ hiszpańskiemu Villarrealowi 3:4.

Źródło: Lech Poznań/kkslech.com

Podzielone opinie po występie Piotra Zielińskiego. „Ogólnie jego gra była dobra, ale…”

SSC Napoli z problemami, ale finalnie wygrało swój drugi mecz w Lidze Mistrzów z Rangersami (3-0). Piotr Zieliński dwukrotnie zmarnował rzut karny podyktowany przeciwko Szkotom, ale i tak zebrał niezłe recenzje. Włoskie media były jednak niezdecydowane odnośnie oceny dla reprezentanta Polski. 

Napoli pokonało wczoraj Rangersów aż 3-0. Na bramki musieliśmy jednak czekać długo, bo aż do 68. minuty. Wówczas za sprawą Politano Włosi wyszli na prowadzenie. W końcówce po bramce dołożyli jeszcze Raspadori i Ndombele.

W okolicach 60. minuty wynik mógł otworzyć Piotr Zieliński. Polak zmarnował jednak rzut karny, ale szybko dostał okazję na zrehabilitowanie się. „Jedenastkę” powtórzono, lecz ponownie strzał 28-latka został obroniony. Mimo dwukrotnie zmarnowanej okazji Luciano Spalletti stwierdził, że „Zielek” był najlepszym zawodnikiem Napoli w tym meczu.

– Rzut karny można też zmarnować, co przytrafiło się właśnie Zielińskiemu. Najważniejsza jest jednak postawa na przestrzeni całego spotkania, a Zieliński był najlepszym zawodnikiem na boisku – stwierdził na pomeczowej konferencji szkoleniowiec. 

Podzielone opinie

Nie do końca ze zdaniem Spallettiego zgadzają się włoskie media. W prasie jego występ oceniano różnie. „Eurosport” był dla Polaka najbardziej nieprzychylny i ocenił go na 4,5 w dziesięciostopniowej skali.

– Ogólnie jego gra była dobra, zagrał świetną piłkę dla Simeone, który jednak nie wykorzystał szansy. Ale dwa nietrafione rzuty karne z rzędu bolą. Obu nie powinno się pokazywać dzieciom, chyba że po to, aby zobaczyły, jak nie należy tego robić – argumentowali dziennikarze. 

Łaskawiej na sprawę spojrzał portal calciomercato.com, który zwrócił uwagę na pracę, jaką Zieliński wykonał w środku pola. Polak odebrał wiele piłek w tej części boiska. Wciąż ocena nie była jednak najwyższa. Ostatecznie przyznano mu notę 5,5.

Wyżej Zielińskiego ocenia tuttomercatoweb.com. Mimo zmarnowanych karnych doceniono dobrą postawę pomocnika.

– Dwa nietrafione rzuty karne po kopnięciach w tym samym kierunku. Nie zmieniło to historii meczu, podczas którego zagrał dobrze – argumentowano. 

Najwyższą notę 28-latkowi przyznał portal tuttonapoli.net. Tam przyznano mu „7”, zaznaczając, że ocena byłaby wyższa gdyby jednak wykorzystał rzut karny.

Włoskie media chwalą występ Milika przeciwko Benfice. Najlepszy piłkarz Juventusu

Juventus w kiepskim stylu przegrał z Benfiką (1-2) w drugim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jedynego gola dla „Starej Damy” strzelił Arkadiusz Milik. Polak zebrał bardzo dobre oceny za swój występ. 

Juventus nie może mówić, że bieżąca edycja Ligi Mistrzów zaczyna się dla niego udanie. W pierwszym meczu „Bianconeri” przegrali z PSG 1-2. Wczoraj takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie z Benficą Lizbona. Włosi mają po dwóch kolejkach na koncie zero punktów.

Najlepszy z pola

Media z Półwyspu Apenińskiego nie szczędzili gorzkich słów pod adresem „Starej Damy” oraz Massimiliano Allegriego. Wszyscy piłkarze Juventusu zawiedli na całej linii. Dziennikarze docenili jednak dwóch zawodników, w tym Arkadiusza Milika, który otworzył wynik już w 5. minucie meczu.

– Vlahović być może jest lepszym graczem, ale w piłce nożnej jest czynnik, o którym zbyt często się zapomina. Funkcjonalność – bycie odpowiednim człowiekiem dla konkretnego trenera i stylu gry – napisał portal tuttomercato.web, przyznając Milikowi ocenę 6,5. Wyżej oceniono tylko Mattię Perina. 

– Natychmiast poprowadził swój zespół do wyjścia na prowadzenie. Radził sobie nawet w najtrudniejszych chwilach – dodał serwis juventusnews24.com.

Pozytywnie o grze Milika wypowiadali się także dziennikarze „Eurosportu”, „Corriere della Sera” i „La Reppublica”. Od wszystkich serwisów napastnik otrzymał „siódemkę”. Nazywali go ponadto najjaśniejszym punktem swojej drużyny.

FC Kopenhaga podziękowała kibicom Sevilli za przybycie. Hiszpanie otrzymali darmowe piwo [WIDEO]

W środowy wieczór FC Kopenhaga podejmowała na własnym obiekcie Sevillę. Władze duńskiego klubu postanowiły godnie ugościć przyjezdnych z Hiszpanii, wręczając im darmowe piwo.

Za nami druga kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. W ramach drugiej serii gier FC Kopenhaga mierzyła się w środę z Sevillą. Spotkanie na papierze nie zapowiadało się zbyt ciekawe i takie też było. Obie strony podzieliły się punktami. Pojedynek zakończył się remisem 0:0. Dla obu drużyn były to pierwsze punkty w fazie grupowej Champions League 2022/2023.

Julian Nagelsmann został zapytany o występ Lewandowskiego. „Pytania możecie zadawać Xaviemu” [CZYTAJ]

Darmowe piwo

W trakcie meczu w mediach społecznościowych FC Kopenhagi pojawił się pewien sympatyczny film. Na materiale widać, jak obecni na stadionie stewardzi rozdają kibicom Sevilli darmowe piwo. W ten sposób władze duńskiego klubu chciały podziękować hiszpańskim sympatykom futbolu za przybycie.