Zieliński jednak trafi do Premier League? Polak zaczyna łamać się w sprawie transferu

Piotr Zieliński wciąż może opuścić SSC Napoli. O Polaka dalej zabiega West Ham United. Według informacji z włoskich mediów 28-latek zaczyna rozważać opcję transferu do Premier League.

Niedawno w mediach pojawiło się wiele doniesień o potencjalnym transferze Zielińskiego. W gronie zainteresowanych Polakiem klubów miał pojawić się West Ham United. „Młoty” miały już złożyć propozycję, jednak ta nie została zaakceptowana przez Napoli. Wkrótce mogą ponowić ofertę.

Lewandowski atakuje władze Bayernu. „Powiedziano dużo gó*na na mój temat” [CZYTAJ]

Kwestia czasu?

Włosi nie zamierzają tanio sprzedaż Zielińskiego. Według różnych informacji szacuje się, że Aurelio De Laurentiis zgodzi się na odejście pomocnika za 35 mln euro. Poniżej tej kwoty ani myśli o wyrażeniu zgody na transfer.

Sam 28-latek do tej pory nie wydawał się jednak chętny na zmianę barw. W ostatnich dniach miała zajść natomiast pewna zmiana. „Il Mattino” sugeruje, że Zieliński zaczyna się łamach i coraz bardziej kusi o perspektywa gry w Premier League.

UEFA ukarała Lecha Poznań. Komisja dopatrzyła się trzech przewinień [CZYTAJ]

– To nie byłby wybór sportowy, ale życiowy. West Ham oferuje mu wysoki kontrakt (przynajmniej 6 mln euro rocznie) i perspektywę gry w Premier League. Pomysł zaczyna drażnić zimną zwykle duszę Polaka. Burzone są przekonania, które trzymają go w Neapolu – pisze dziennik.

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw [CZYTAJ]

Zieliński w Napoli występuje od połowy 2016 roku. Do tej pory dla ekipy spod Wezuwiusza wystąpił 281 razy. Na koncie ma 40 goli i 33 asysty.

Lewandowski atakuje władze Bayernu. „Powiedziano dużo gó*na na mój temat”

Robert Lewandowski rozstał się z Bayernem w niejasnych okolicznościach. Kapitan reprezentacji Polski opowiedział w końcu, dlaczego zdecydował się odejść z Monachium. Zaznaczył, że jego decyzja nie była związana z Erlingiem Haalandem. 

Tego lata wydarzyło się wiele interesujących i głośnych transferów. Jednym z nich było przejściem Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony. Polak już od kilku tygodni nie ukrywał, że chciałby zmienić otoczenie.

UEFA ukarała Lecha Poznań. Komisja dopatrzyła się trzech przewinień [CZYTAJ]

Mocny wywiad

Nie zdradził jednak kibicom dokładnie, dlaczego tak bardzo zależało mu na opuszczeniu Monachium. Można było jedynie wywnioskować, że Bayern zrobił coś, co mocno uraziło 33-latka. Na łamach „ESPN” Lewandowski w końcu uchylił rąbka tajemnicy i otworzył się na temat swoich przenosin do Katalonii.

– Moje odejście nie miało nic wspólnego z Erlingiem Haalandem. Dla mnie najważniejsza jest prawda, nawet jeśli coś nie jest dla mnie dobre. Nie chcę mówić o tym, co dokładnie się wydarzyło. Jeśli chodzi o Haalanda, to nie widziałem problemu, by przyszedł do Bayernu – zaznaczył Polak. 

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw [CZYTAJ]

Lewandowski nie ukrywa, że chowa urazę do władz mistrzów Niemiec. Otwarcie zarzuca im kłamstwa i brak szczerości. W ten sposób Bayern miał budować wiarygodność u swoich kibiców.

– Niektórzy ludzie nie mówili mi prawdy. A dla mnie zawsze najważniejsze było, żeby być jasnym i szczerym. Może dla niektórych ludzi to był problem? – pyta Lewandowski.

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa” [CZYTAJ]

– Miałem bardzo dobre relacje z kolegami, ze sztabem, z trenerem. Będę za tym tęsknił. W Monachium spędziłem piękny czas. Byliśmy nie tylko przyjaciółmi z boiska, ale czymś więcej. Ten rozdział jednak się skończył. Otwieram nowy – dodał z pewnością 33-latek.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

– Czuję, że jestem we właściwym miejscu. We wszystkim, co wydarzyło się w ciągu ostatnich tygodni przed moim odejście z Bayernu, było dużo polityki. Klub musiał znaleźć argument, dlaczego może mnie sprzedać. Wcześniej trudno było to wytłumaczyć kibicom. Musiałem to zaakceptować, mimo że pojawiało się dużo bzdur, powiedziano dużo gó*na na mój temat. To była nieprawda. Wiedziałem jednak, że kibice wciąż bardzo mnie wspierają – zakończył mocno kapitan reprezentacji Polski.

UEFA ukarała Lecha Poznań. Komisja dopatrzyła się trzech przewinień

UEFA ukarała Lecha Poznań. Mistrzowie Polski będą musieli zapłacić 48 tysięcy euro za trzy przewinienia, które nie umknęły Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny.

Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA zainteresowała się pierwszym spotkaniem Lecha Poznań z Karabachem Agdam (1:0). Po posiedzeniu w tej sprawie podjęto decyzję o ukaraniu mistrzów Polski grzywną w wysokości 48 tysięcy euro.

Za co ukarano Kolejorza?

  • 8 tysięcy euro kary za zablokowane drogi ewakuacyjne
  • 15 tysięcy euro za zamknięte drzwi awaryjne
  • 25 tysięcy euro za odpalenie środków pirotechnicznych przez kibiców

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa” [CZYTAJ]

W rewanżowym meczu Lech Poznań przegrał z Karabachem Agdam. Mistrzowie Polski tym samym odpadli z eliminacji do Ligi Mistrzów. W drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji pokonali jednak gruzińskie Dinamo Batumi. W trzecim europejskim dwumeczu Kolejorz zmierzy się z islandzkim Vikingurem Reykjavík.

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw [CZYTAJ]

Źródło: UEFA

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw

 

Joan Laporta wypowiedział się na temat potencjalnego powrotu Leo Messiego do FC Barcelony. Prezydent Dumy Katalonii twierdzi, że klub ma dług moralny wobec argentyńskiego atakującego.

Koniec długiej przygody z Barcą

Leo Messi opuścił FC Barcelonę latem 2021 roku. Argentyńczyk jako wolny zawodnik dołączył do Paris Saint-Germain. W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak plotki, jakoby 35-latek miałby wrócić do stolicy Katalonii.

Szykuje się bitwa o „9”? Memphis Depay nie chce odchodzić z Barcelony [CZYTAJ]

Joan Laporta jest zwolennikiem takiego pomysłu. Prezydent FC Barcelony otwarcie mówi o tym, że chciałby powrotu Lionela Messiego na Camp Nou. 60-latek uważa, że Argentyńczyk powinien zakończyć swoją karierę w klubie ze stolicy Katalonii.

– To oczywiste, że etap Messiego w Barcelonie nie zakończył się tak, jakbyśmy chcieli. Czuję się za to współodpowiedzialny. Wierzę jednak, że to tymczasowe zakończenie. Mamy wyraźny dług moralny wobec Messiego. Chciałbym, żeby karierę zakończył w koszulce Barcelony i przy oklaskach ze wszystkich stron – powiedział Joan Laporta, cytowany przez AS.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

Źródło: AS/Meczyki.pl

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa”

 

BILD przedstawił nowe informacje w sprawie przyszłości Krzysztofa Piątka. Borussia Dortmund rozważy wypożyczenie napastnika reprezentacji Polski.

Sebastian Haller miał zastąpić Erlinga Haalanda w Borussii Dortmund. Niemiecki klub zapłacił za niego Ajaxowi ponad 30 milionów euro. 28-latek zmierza się jednak z nowotworem jądra, dlatego jego gra dla BVB jest na ten moment wykluczona.

Szansa dla Piątka

W związku z tym działacze ekipy z Signal Iduna Park poszukują nowego napastnika. Jednym z kandydatów do zastąpienia 28-letniego Iworyjczyka jest Krzysztof Piątek. Według doniesień dziennikarzy Bilda BVB rozważy wypożyczenie napastnika reprezentacji Polski. Cała operacja miałaby kosztować dortmundczyków około 5 mln euro.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

Dziennikarz Viaplay, Marcin Borzęcki uważa, że dla Krzysztofa Piątka to może być duża szansa na odbudowę formy. Ekspert zajmujący się ligą niemiecką twierdzi jednak, że Polak nie do końca oddałby ten sam poziom co Sebastian Haller.

– Spadłaby mu z nieba ta szansa. Drużyna kreująca sytuacje, idealna pod napastnika. Może technicznie nie ten poziom, ale parę goli powinien wsadzić – napisał Marcin Borzęcki na swoim profilu na Twitterze.

Kamil Glik zawalczy w MMA? Obrońca został zaproszony do walki [CZYTAJ]

Źródło: Twitter, BILD

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing

 

FC Barcelona nie przestaje wykorzystywać transferu Roberta Lewandowskiego do promocji swojego tournee po Stanach Zjednoczonych. Kapitan reprezentacji Polski tym razem został główną postacią banneru reklamowego na słynnym Times Square. 

Robert Lewandowski rozegrał do tej pory dwa spotkania w barwach nowego klubu, z Realem Madryt (1:0) oraz Juventusem (2:2). Kibice Blaugrany nie doczekali się jeszcze pierwszej bramki Roberta Lewandowskiego w barwach ich klubu, ale jak zapewnia większość ekspertów najlepsze jeszcze przed nimi.

Banner na Times Square

Tournee FC Barcelony po Stanach Zjednoczonych dobiega końca, piłkarze Dumy Katalonii znajdują się obecnie w Nowym Jorku, gdzie zagrają w niedzielę mecz z New York Red Bulls. W ramach promocji tego wydarzenia na słynnym Times Square pojawił się banner reklamowy z piłkarzami FC Barcelony. Widnieje na nim: Sergio Busquets, Pedri, Sergino Dest oraz Robert Lewandowski. Obecność polskiego piłkarza na banerze w nazywanym przez wielu „centrum Stanów Zjednoczonych” jest faktem wartym odnotowania.

Spotkanie FC Barcelony z New York Red Bulls odbędzie się w niedzielę, 31 lipca o 1:00.

Szykuje się bitwa o „9”? Memphis Depay nie chce odchodzić z Barcelony

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach szykuje się mocna pozaboiskowa rywalizacja między Robertem Lewandowskim, a Memphisem Depayem. Kością niezgody może być koszulka z numerem „9”.

Robert Lewandowski został w połowie lipca nowym piłkarzem FC Barcelony. Polak ma być rozwiązaniem klubu z Katalonii na problem z brakiem „typowej 9” w składzie oraz gwarantem kilkudziesięciu bramek w sezonie. Duma Katalonii liczyła, że wraz z transferem Lewandowskiego uda się sprzedać Memphisa Depaya. Ten jednak nie jest zainteresowany odejściem z klubu.

https://twitter.com/seweryncule/status/1552226887249829888?s=21&t=jSsHPkD7VIQrHZHLaPIrdQ

Obecność Memphisa Depaya w klubie rodzi nietypowy problem. Holender dzierży obecnie koszulkę z numerem 9, a jak można się domyślić Robert Lewandowski nie wyobraża sobie gry w FC Barcelonie z innym numerem na plecach. Wynika to przede wszystkim ze stworzonej przez Polaka marki „RL9” i brak „9” może spowodować duże straty marketingowe kapitanowi reprezentacji Polski. Brak „9” u Roberta Lewandowskiego jest również problemem dla samego klubu, który szacuje, że ze sprzedaży koszulek z nazwiskiem Lewego zarobi co najmniej 20 milionów euro.

https://twitter.com/SinghaKanu/status/1552205065242288128?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1552205065242288128%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.radiozet.pl%2FPilka-nozna%2FLa-Liga%2FBarcelona-dotrzyma-obietnicy-Lewandowski-otrzyma-swoj-wymarzony-numer

Zdaniem katalońskich mediów Robert Lewandowski otrzymał od klubu z Katalonii wyraźną obietnicę przekazania mu „numeru 9”, ale nadal nie wiadomo jaki stosunek do tej obietnicy ma Memphis Depay. Czy Holender będzie skłonny na oddanie Lewemu swojego numeru? Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach.

Kamil Glik zawalczy w MMA? Obrońca został zaproszony do walki

 

Gościem ostatniego odcinka na kanale „Foot Truck” był zawodnik Wieczystej Kraków – Błażej Augustyn. Były piłkarz Górnika Zabrze przyznał, że z chęcią spróbowałby swoich sił w sportach walki. 

Lubię to od małolata. Lubiłem się bić i lubię to cały czas, w wolnym czasie trenuję. Jak skończę grać w piłkę, to mam zamiar się raz odpalić, chociaż spróbować

Błażej Augustyn wyznał, że od jakiegoś czasu trenuje u byłego polskiego boksera, olimpijczyka z Barcelony – Dariusza Snarskiego. W trakcie programu padło również nazwisko potencjalnego przeciwnika. Według Augustyna idealnym kandydatem byłby Kamil Glik, obrońcy są już podobno po pierwszych rozmowach w tym temacie.

Gadałem z Kamilem. Wymieniliśmy kilka spostrzeżeń na temat ludzi, którym można by było dokuczyć. Ja nie mam z tym problemu, aby z nim zwalczyć. Wszedłbym do klatki. Lubię Kamila, jest fajnym gościem i wiem, że też mu się to podoba

Cały program można obejrzeć tutaj:

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Chcielibyście zobaczyć taki pojedynek w oktagonie?