Dani Ramirez nie zagrał w wyjazdowym meczu z Karabachem przez… problemy z paszportem

Dani Ramirez nie pomógł Lechowi Poznań w rewanżowym meczu z Karabachem Agdam. Hiszpan wcale nie wyleciał do Azerbejdżanu. Jak się okazuje, Dani został w Polsce przez nieważny paszport.

Lech Poznań zakończył walkę o Ligę Mistrzów już na I rundzie eliminacji. W pierwszym meczu z Karabachem rozegranym w Poznaniu Lech odniósł zwycięstwo 1:0. Niestety, w rewanżu Kolejorz doznał bolesnej porażki 1:5. Tym samym poznaniacy stracili szansę na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023. W tym tygodniu Lech rozpocznie rywalizację w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.

Lewandowski o celach w FC Barcelonie: „Xavi powiedział mi, że dobrze nam się będzie razem pracować” [CZYTAJ]

Nieobecni

Na rewanż z Karabachem Lech wyleciał nieco osłabiony. W kadrze na rewanżowe spotkanie z Azerami zabrakło m.in. Afonso Sousy, Adriela Ba Loui oraz Daniego Ramireza. Początkowo w mediach panowała narracja, że cała trójka nie wyleciała z resztą zespołu do Azerbejdżanu z powodu urazów. W przypadku Hiszpana prawda jest jednak inna.

FC Barcelona: Pierwszy wywiad Lewandowskiego dla klubowej telewizji [WIDEO]

Powód nieobecności Ramireza

Z informacji przekazanych przez portal „Weszło” dowiadujemy się, że Dani Ramirez nie mógł wylecieć do Azerbejdżanu z powodu nieważnego paszportu. By móc dostać się do tego kraju, należy posiadać ważny paszport na przynajmniej trzy miesiące do przodu. Takiego warunku nie spełnił Dani Ramirez. W klubie mieli być wściekli na Hiszpana. Z kolei trener był rozczarowany.

Lewandowski przywitał się z piłkarzami Barcelony [WIDEO]


źródło: Weszło

Żart Ousmane’a Dembele

Tomasz Kędziora dumny z postawy Polaków. Reprezentant zaprosił na mecz Dynama Kijów na stadionie ŁKS-u [WIDEO]

Tomasz Kędziora jest dumny z postawy Polaków, którzy przyjęli Ukraińców do swojego kraju. Piłkarz reprezentacji Polski zaprosił kibiców z obu państw na mecz Dynama Kijów przeciwko Fenerbahce.

Dumny z Biało-Czerwonych

– Jestem bardzo szczęśliwy, że jesteśmy tutaj (w Łodzi – przyp. red.), bo to moja ojczyzna. Cieszę się, że przyjęliśmy tak wiele Ukraińców. Jesteśmy świadomi obecnej sytuacji w Ukrainie i nasz kraj pomaga jak tylko może. Ludzie, którzy przyjechali z Ukrainy, są dobrze odbierani w Polsce i jestem dumny z moich rodaków i mojego kraju za to, co robią – powiedział Tomasz Kędziora.

De Ligt wzmocni obronę Bayernu Monachium. Zapłacą Juventusowi 80 mln euro [CZYTAJ]

Dynamo – Fenerbahce na stadionie ŁKS-u

Drużyna reprezentanta Polski swoje mecze eliminacji do Ligi Mistrzów będzie rozgrywać w Łodzi. Piłkarz zaprosił polskich i ukraińskich kibiców do wspierania Dynama Kijów na stadionie ŁKS-u.

– Chciałbym zaprosić na mecz, który odbędzie się 20 lipca na stadionie ŁKS-u w Łodzi. Będzie bardzo dobre spotkanie. Myślę, że pokażemy się z dobrej strony i zapraszam wszystkich Polaków i Ukraińców na to spotkanie. Pokażmy, że razem jesteśmy siłą – dodał obrońca.

Lewandowski zostanie zaprezentowany dwa razy. Pierwsza prezentacja już dziś [CZYTAJ]

Źródło: Twitter/Dynamo Kijów/WP Sportowe Fakty

Lewandowski zostanie zaprezentowany dwa razy. Pierwsza prezentacja już dziś

Już dziś w Miami ma się odbyć prezentacja Roberta Lewandowskiego w barwach FC Barcelony. Klub nie zamierza jednak na tym poprzestać. Po powrocie z tournee w USA Polak ma się przywitać z kibicami także na Camp Nou. 

To były zwariowane tygodnie z udziałem Roberta Lewandowskiego. Do samego końca nie było wiadome, jaka przyszłość czeka 33-latka. Wszystko skończyło się jednak dobrze. Bayern zgodził się na odejście Polaka po zainkasowaniu od Barcelony 50 mln euro. Obecnie zawodnik czeka na prezentację w nowym klubie.

Dziekanowski o zachowaniu Lewandowskiego: „Niepotrzebnie stracił w oczach kibiców” [CZYTAJ]

Podwójne wydarzenie

Lewandowski do nowych kolegów dołączy na zgrupowaniu w USA. Podczas tournee odbędzie się także prezentacja zawodnika. Josep Ignaci Masia, dyrektor do spraw społecznych FC Barcelony potwierdził, że na poniedziałek planowana jest w Miami prezentacja „wielkiej gwiazdy”.

Lewandowski o celach w FC Barcelonie: „Xavi powiedział mi, że dobrze nam się będzie razem pracować” [CZYTAJ]

– Jutro tutaj w Miami zamierzamy zaprezentować kolejną wielką gwiazdę fubtolu, która pomoże przywrócić klub na pierwsze miejsce jeśli chodzi o medialność – oznajmił mediom. 

Robert Lewandowski opowiedział o kulisach transferu. „Taka okazja zdarza się raz w życiu” [CZYTAJ]

To jednak nie koniec. Według doniesień prezentacja w Miami będzie jedną z dwóch prezentacji Lewandowskiego. Druga ma się odbyć już po powrocie ze zgrupowania w USA.

Dziekanowski o zachowaniu Lewandowskiego: „Niepotrzebnie stracił w oczach kibiców”

Dariusz Dziekanowski w felietonie dla Przeglądu Sportowego zajął się tematem transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Ekspertowi nie podoba się zachowanie kapitana reprezentacji Polski w stosunku do Bayernu Monachium.

Wymuszony transfer?

Saga związana z transferem Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony trwała kilka tygodni. Ostatecznie napastnik reprezentacji Polski wyląduje w klubie z Katalonii. Podczas zamieszania Lewandowski wypowiedział kilka zdań, które mogły nie spodobać się działaczom i kibicom Bayernu Monachium.

PZPN ukarany przez UEFĘ. Grzywna za zachowanie kibiców i Michniewicza [CZYTAJ]

Dariusz Dziekanowski w felietonie dla Przeglądu Sportowego uważa, że kapitan reprezentacji Polski mógł powstrzymać się od niektórych słów. Ekspert twierdzi, że Polak przez takie zachowanie stracił w oczach niemieckich kibiców.

– Dobrze, że rozwiązanie przyszło w miarę szybko, bo w tej pokerowej rozgrywce pojawiało się coraz więcej nieczystych sytuacji, w których strony próbowały zaglądać sobie w karty. Wydaje mi się, że mogło się obejść bez niektórych wypowiedzi w mediach i „złej krwi”, która się pojawiła w trakcie tej gry – napisał Dariusz Dziekanowski.

– Robert chyba po trosze się zagalopował w deklaracjach, że nie widzi swojej przyszłości w klubie, w którym przez osiem lat był czołową postacią. W ostatnich miesiącach niepotrzebnie nasz czołowy napastnik stracił w oczach kibiców mistrza Niemiec – dodał były piłkarz.

Wojciech Szczęsny broni Paulo Sousy. „To był bardzo dobry trener” [CZYTAJ]

– Wydaje mi się, że kluby dogadałyby się i tak, bez tych ostrych deklaracji Lewego, bez ostentacyjnego pokazywania na treningach, że nie będzie się angażował i dawał z siebie wszystkiego dla tego klubu. Dziś wiemy, że po prostu była to kwestia ceny – podsumował.

Źródło: Przegląd Sportowy

Lewandowski o celach w FC Barcelonie: „Xavi powiedział mi, że dobrze nam się będzie razem pracować”

Robert Lewandowski udzielił wywiadu niemieckiej prasie. Piłkarz w rozmowie z Bildem przyznał, że zaczął już się uczyć języka hiszpańskiego. Napastnik opowiedział również o tym, co chciałby osiągnąć z FC Barceloną.

Wielki transfer Polaka

Kapitan reprezentacji Polski zmieni Bayern Monachium na FC Barcelonę. 33-letni napastnik przejdzie testy medyczne i dołączy do katalońskiego zespołu podczas zgrupowania w Miami. Piłkarz wiele sobie obiecuje przed transferem do Blaugrany.

Lewandowski przywitał się z piłkarzami Barcelony [WIDEO]

– Barcelona miała problemy w zeszłym sezonie. Ale klub ma niesamowity potencjał i przeprowadza teraz dobre transfery. Myślę, że jest na dobrej drodze, aby wrócić. Mój cel jest bardzo jasny, być z Barcą i zdobywać tytuły! Xavi powiedział mi, że dobrze nam się będzie razem pracować i możemy wiele osiągnąć. Ma jasny plan, jak przywrócić Barcelonę na szczyt – powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z Bildem.

Nauka hiszpańskiego

Robert Lewandowski w wywiadzie dla niemieckiej prasy przyznał, że od jakiegoś czasu uczy się języka hiszpańskiego. Teraz (po transferze – przyp. red.) będzie musiał się skupić na tym jeszcze bardziej.

Robert Lewandowski nie martwi się o swój wiek. Chce kontynuować karierę jeszcze przez wiele lat

– Zacząłem już uczyć się hiszpańskiego. Ale zdecydowanie muszę teraz trochę bardziej wcisnąć gaz – zdradził „Lewy”.

Źródło: BILD/Polsat Sport (PAP)

Lewandowski: „Chcę wygrywać tytuły z FC Barceloną”