Uraz Kamila Piątkowskiego

Dariusz Mioduski sprzeda Legię? Trwają poszukiwania chętnego na zakup akcji

 

Dziennikarze „Faktu” poinformowali o zamiarze sprzedaży większościowego pakietu akcji Legii Warszawa przez Dariusza Mioduskiego. Znalezienie chętnego na zakup nie jest jednak takie proste. Obecny właściciel warszawskiego klubu musi nieco obniżyć swoje wymagania finansowe.

Ostatnie kilka, kilkanaście miesięcy nie było najlepszych dla Legii Warszawa. Piłkarze nie najlepiej prezentowali się na boisku w ubiegłym sezonie, przez co nie zobaczymy ich tego roku w europejskich pucharach. Równie źle, a może i jeszcze gorzej, ma się kondycja finansowa klubu, przez którą sztab pierwszego zespołu Legii nie może liczyć na duże transfery.

Lech przegra rywalizację o Kownackiego? Inne kluby mogą uprzedzić „Kolejorza” [CZYTAJ]

Chęć sprzedaży

Z artykułu na łamach „Faktu” dowiadujemy się, że Dariusz Mioduski ma zamiar sprzedać większościowy pakiet akcji klubu. Jest to spowodowane przede wszystkim wspomnianymi kłopotami finansowymi, a także nie najlepszymi relacjami z kibicami.

Kevin-Prince Boateng przedłużył kontrakt z Herthą Berlin. Z tej okazji rozda kibicom… kebaby [CZYTAJ]

Rozmowy z zagraniczną firmą

„Fakt” podaje, że całkiem niedawno Dariusz Mioduski był bliski zrealizowania swoich planów. Koniec końców do sprzedaży nie doszło ze względu na zbyt wygórowane warunki finansowe prezesa Legii. Rozmowy toczyły się z jednym z zagranicznych przedsiębiorstw.

FC Barcelona złożyła ofertę za Roberta Lewandowskiego! Wiemy, ile Katalończycy są skłonni zapłacić [CZYTAJ]

Wysokie wymagania

Poszukiwania chętnego na zakup większości akcji dalej trwają. Głównym problemem w tym procesie mogą być oczekiwania finansowe. Jak czytamy, Dariusz Mioduski oczekuje oferty na poziomie premii za wygrane mistrzostwo Polski. Jeśli Mioduski rzeczywiście chciałby sprzedać klub, musiałby zejść ze swoich oczekiwań.


źródło: fakt

Pedro Tiba znalazł nowy klub!

https://twitter.com/GilVicente_fc/status/1540303728317632512?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1540303728317632512%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Flegia.net%2Fnews%2Ftiba-w-gil-vicente-fc%2F86220

Kevin-Prince Boateng przedłużył kontrakt z Herthą Berlin. Z tej okazji rozda kibicom… kebaby

 

Współpraca między Kevinem-Princem Boatengiem a Herthą Berlin została przedłużona do 2023 roku. Z tej okazji Ghańczyk obiecał, że rozda kibicom 2023 kebaby.

Kevin-Prince Boateng jest wychowankiem Herthy Berlin. W wieku 20 lat w 2007 roku Ghańczyk opuścił niemiecki klub na rzecz Tottenhamu. W kolejnych latach był piłkarzem jeszcze 12 innych klubów. Przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022 wrócił do Herthy.

Łukasz Fabiański opowiedział o sprzeczce z Adamem Nawałką. „Była trochę napięta relacja” [CZYTAJ]

Przedłużenie konktraktu

W ubiegłym roku Boateng i Hertha dogadały się w sprawie rocznego kontraktu, który obowiązywał do 30 czerwca. Obie strony zdecydowały się jednak na przedłużenie współpracy o kolejny rok. Decyzja została przekazana dwa dni temu.

FC Barcelona złożyła ofertę za Roberta Lewandowskiego! Wiemy, ile Katalończycy są skłonni zapłacić [CZYTAJ]

Darmowe kebaby

W mediach społecznościowych Herthy Berlin zamieszczono specjalny film, informujący o przedłużeniu kontraktu z Boatengiem. Piłkarz obiecał, że rozda kibicom 2023 darmowe kebaby. Szansa dla kibiców, by spotkać swojego idola, ma się nadarzyć dzień przed pierwszym meczem Herthy w Bundeslidze 2022/2023.

https://twitter.com/HerthaBSC/status/1539590733413367809