Kalendarz EURO w Noblebet

Przez cały czas trwania Euro Noblebet będzie oferować 22 promocje w każdy dzień meczowy EURO w ramach Kalendarza EURO Noblebet. 

W każdy dzień meczowy EURO będzie nowa promocja, która będzie startowała o północy i kończyła się tego samego dnia o 23:59. Kalendarz Noblebet będzie oparty o karty z twarzami piłkarzy w wersji animowanej. Treść promocji razem z regulaminem będzie dostępna po naciśnięciu na kartę.

Szczegóły promocji znajdziecie TUTAJ.

Zarejestruj się w Noblebet i odbierz bonus od trzech pierwszych depozytów do 2000 zł. Po rejestracji przez pierwszy miesiąc grasz bez podatku! Kliknij TUTAJ.

600 PLN na rozpoczęcie mistrzostw w LV BET

LV BET nie zapomina o swoich klientach na czas Euro 2020. Już dostępny jest bowiem bonus reload 600 zł na rozpoczęcie mistrzostw.

Bonus w zakładce “Wpłata” widoczny będzie dla wszystkich graczy, którzy dokonali minimum jednego depozytu.

Zasady:
Jak odebrać 600 PLN na rozpoczęcie mistrzostw (24 PLN z mnożnikiem x25):

  1. Dokonaj depozytu za minimum 25 PLN wybierając ”600 PLN na rozpoczęcie mistrzostw” – widoczne na Twoim koncie. Bonus dostępny jest dla wybranych graczy.
  2. Otrzymasz bonus w wysokości 2% swojego depozytu, z mnożnikiem kursu całkowitego ”x25”.
  3. Przy wpłacie 1200 PLN otrzymujesz bonus o równowartości 600 PLN (bonus 24 PLN z mnożnikiem kursu: x25).
  4. Przygotuj swój kupon kombi (minimum 3 zdarzenia, kurs łączny minimum 2.50 oraz kurs na selekcję minimum 1.25) za środki bonusowe.
  5. Aktywuj na swoim kuponie mnożnik kursu całkowitego ”x25”.

Bonus będzie dostępny do odbioru po zalogowaniu na konto gracza do soboty (12.06 do godziny 23:59).

Szczegóły i regulamin promocji znajdziecie TUTAJ.

Inauguracyjny Bonus 10PLN w Totolotku!

Totolotek ma bardzo ciekawą ofertę dla swoich graczy na piątek! Promocja ta to inauguracyjne 10 PLN w formie bonusu.

Co trzeba zrobić, by zgarnąć darmowy bonus?

Wystarczy, że:

  • już dziś zalogujesz się na swoje konto,
  • wejdziesz w zakładkę Wpłata,
  • w opcji bonus.card / Kod Bonusowy wpisz kod EURO10,
  • Twój bonus w postaci 10PLN zostanie zaksięgowany na Twoim koncie.

WAŻNE! Promocja dotyczy tylko użytkowników zarejestrowanych przed 10.06.2021 godz. 18:00 i pozytywnie zweryfikowanych.

Szczegóły i regulamin promocji znajdziecie TUTAJ.

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Smuda krytykuje Sousę! „Ja jeszcze takiego trenerskiego znachora nie widziałem”

Franciszek Smuda udzielił wywiadu portalowi Interia Sport. Były selekcjoner reprezentacji Polski skrytykował Paulo Sousę za kilka kwestii. Uważa on, iż powinno się pozostawić na tym stanowisku Jerzego Brzęczka.

Brak pozytywnych wyników w ostatnich meczach reprezentacji Polski powoduje, że coraz więcej osób i „ekspertów” krytykuje Paulo Sousę. Należy jednak pamiętać, że Portugalczyk nie miał dużo czasu na pracę z reprezentacją, a w ostatnich tygodniach kontuzji doznała masa jego piłkarzy.

Smuda o Sousie

Jednym z takich krytyków jest Franciszek Smuda. 72-latek w przeszłości miał okazję prowadzić Biało-Czerwonych na EURO i wszyscy wiemy, jak się to skończyło.

– Ja jeszcze takiego trenerskiego znachora nie widziałem, który by ciągle eksperymentował, a później, w kluczowym momencie, na najważniejszej imprezie wystawił całkiem inny skład, który od razu wypalił i wygrywał mecz po meczu – skomentował Smuda w rozmowie z Interią.

Brzęczek powinien nadal pracować?

Do zmiany na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski doszło w styczniu tego roku. Smuda uważa, że rolę selekcjonera powinien nadal pełnić Jerzy Brzęczek.

– Ech. Powiem tak: nie wiadomo czy zmiana trenera na krótko przed mistrzostwami Europy i kwalifikacjami do MŚ była potrzebna – ocenił Franciszek Smuda.

– Generalnie z mojego punktu widzenia powinno się zostawić Jurka Brzęczka na stanowisku selekcjonera. On doskonale poznał każdego piłkarza – dodał.

Nieodpowiednie powołania

Obecny trener Wieczystej Kraków krytykuje również Paulo Sousę za powołania, których dokonał.

– Nie w każdym przypadku. Grosicki, czy Szymański są zawodnikami, którzy wiedzą, jak funkcjonować w zespole. Sousa powinien na nich postawić, a jednocześnie z tyłu głowy przygotowywać drużynę  na kwalifikacje do MŚ – skomentował Smuda.

źródło: Interia

[totalpoll id=”23031″]

Robert Lewandowski zmieni klub? Hiszpańska gazeta ponownie o zainteresowaniu Realu Madryt

Dziennik AS po raz kolejny spekuluje na temat potencjalnych przenosin Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt. Według hiszpańskiego źródła Polak ma być otwarty na zmianę klubu.

Zmieni klub?

– Polski napastnik jest otwarty na zmianę klubu i stawienia czoła nowemu wyzwaniu. Po jedenastu sezonach w Bundeslidze i siedmiu w Bayernie piłkarz uważa, że to idealny czas, żeby poznać inną kulturę i ligę – twierdzą dziennikarze AS’a.

Informacja od otoczenia

Przypomnijmy, że niedawno pojawiły się informacje łączące Lewandowskiego z Chelsea czy Paris Saint-Germain. Według hiszpańskiego dziennika otoczenie napastnika Bayernu Monachium przekazało wspomnianą informację o otwartości na transfer.

Wiele zależy od kontraktu

Przenosiny „Lewego” mogą być utrudnione ze względu na jego umowę z Bayernem Monachium. Kontrakt Polaka z mistrzami Niemiec obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Klub nie ma zamiaru sprzedawać swojego najlepszego strzelca.

Według AS’a Real Madryt będzie monitorował sytuację 32-latka. Hiszpanie przekonują, że upór Bawarczyków może stopnieć, gdy Lewandowski nie podpisze nowego kontraktu w trakcie najbliższego sezonu. Polak w sezonie 2020/2021 strzelił 40 bramek w 48 meczach. Dołożył do tego 9 asyst. Portal transfermarkt.de wycenia Roberta Lewandowskiego na 60 mln euro.

Źródło: AS, Meczyki.pl

[totalpoll id=”23031″]

Dejan Kulusevski zalany hejtem. Wyciekł film z imprezy, gdzie zaraził się COVID-em [WIDEO]

Dejan Kulusevski otrzymał niedawno pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Z tego powodu gwiazda grupowych rywali Polaków na pewno nie wystąpi w pierwszym meczu swojej drużyny na Euro przeciwko Hiszpanii. Piłkarz zdaje sobie jednak nic z tego nie robić, o czym świadczy filmik opublikowany w sieci.

21-latek jest bezsprzecznie największą gwiazdą reprezentacji Szwecji, pod nieobecność Zlatana Ibrahimovicia. Młody piłkarz miał poprowadzić swoją drużynę podczas Euro 2020, jednak z powodu koronawirusa opuści pierwsze spotkanie turnieju. To spory problem selekcjonera naszych rywali, Janne Anderssona, gdyż ich przeciwnikiem na start imprezy będzie kadra Hiszpanii, a więc faworyci do ostatecznego triumfu.

Przypał

Teraz Kusulevski ma jednak większe kłopoty. Do internetu kilkukrotnie trafiało nagranie z 21-latkiem w roli głównej. Okazało się, że piłkarz wybrał się na imprezę przed meczem z Armenią. W sieci niemal od razu wylała się na niego ogromna fala hejtu. Piłkarz otrzymywał także wyzwiska, a nawet groźby.

Obecnie nagranie jest usuwane z wszelkich źródeł. Materiał zachował się na razie w serwisie „YouTube”. Filmik możecie zobaczyć poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=0b8s43xSiuY

Do sytuacji ustosunkował się także sam Andersson. Selekcjoner Szwedów wspiera swojego podopiecznego i broni go przed atakami ze strony mediów oraz kibiców.

– Dejan został zaproszony przez swoją siostrę, jej chłopaka i dziewczynę na kolację. Gdy już tam dotarł, byli również inni jego znajomi. On już chorował na Covid-19 wcześniej, więc nie martwił się zbytnio. Wcześniej nie myślałem o tym, że można znowu się zakazić, a on czuł się odporny. Dejan zdaje sobie sprawę, że to wcale nie było dobre. Naprawdę żałuje, że był na tym obiedzie – wyjaśnił Andersson.

[totalpoll id=”23031″]

 

Szwecja pewna złotego medalu na Euro 2020. „Zniszczymy ich! Zamordujemy ich!”

Mimo wielu problemów reprezentacja Szwecji jest bojowa nastawiona przed startem Euro 2020. Grupowi rywale Polaków zapowiadają, że jadą po złoto i zamierzają „zniszczyć” przeciwników. 

Pierwszym poważnym osłabieniem Szwedów okazała się kontuzja Zlatana Ibrahimovicia. Napastnik Milanu niedawno wrócił do reprezentacji, jednak na Euro nie pojedzie. To było natomiast wyłącznie preludium.

W ostatnich dniach pozytywne testy na obecność koronawirusa otrzymali Dejan Kulusevski oraz Mattias Svanberg. Z tego powodu selekcjoner naszych rywali powołał nawet rezerwową grupę piłkarzy. Ich zadaniem jest równoległe trenowanie względem pierwszej drużyny, na wypadek kolejnych urazów lub innych problemów.

Dejan Kulusevski zalany hejtem. Wyciekł film z imprezy, gdzie zaraził się COVID-em [WIDEO]

Pewność siebie

Czy jednak Szwedzi robią sobie cokolwiek z tych wydarzeń? Absolutnie nie. Okładka „Sportbladet” odważnie sugeruje, że grupowi rywale Polaków mierzą znacznie wyżej, niż tylko wyjście z grupy. Ich cel jest jasny – jadą po złoto.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1403238250744107008

Deklaracje nie kończą się tylko na medialnej propagandzie. Ogromne zaangażowanie widać także na treningach Skandynawów. Pierwszy mecz Szwedzi zagrają z Hiszpanią, gdzie zdecydowanie nie odegrają roli faworyta. Mimo tego selekcjoner Jann Andersson ostro motywuje swoich podopiecznych.

– Zniszczymy ich! Zamordujemy ich!krzyczał do piłkarzy na ostatnim treningu, według relacji szweckiej prasy.

Znany fizjolog wątpi w działania Paulo Sousy. Czy Portugalczyk przesadził z obciążeniem zawodników?

Profesor Jan Chmura udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu, w którym ocenia działania Paulo Sousy. Znany fizjolog twierdzi, że Portugalczyk mógł przesadzić z obciążeniem zawodników przed turniejem EURO 2020.

Czy odpowiednio przygotowano zespół?

Od lat eksperci upatrywali porażki Polaków na wielkich turniejach w nieodpowiednim przygotowaniu fizycznym. Media zaczęły się przyglądać temu aspektowi po remisach w meczach towarzyskich z Rosją i Islandią.

Według doniesień dziennikarzy, którzy przebywają na obozie w Opalenicy, piłkarze mieli zafundowane ciężkie zajęcia.

Głos autorytetu w dziedzinie fizjologii

Wątpliwości co do takiego rozwiązania ma profesor Jan Chmura. Według uznanego fizjologa Paulo Sousa mógł przegiąć z obciążeniami podczas przygotowań do turnieju.

– Jeśli rzeczywiście były takie obciążenia, o jakich mówią zawodnicy, to nie wiem, co sztab szkoleniowy chciał uzyskać. Pozostaje uwierzyć Sousie i jego współpracownikom, że wiedzą, co robią – powiedział Chmura na łamach Przeglądu Sportowego.

– Grzegorz Krychowiak poruszał się dużo wolniej niż w spotkaniu z Rosją. Nie byłem w stanie poznać go w tym meczu. Sprawiał wrażenie, jakby miał ciężkie nogi i był mało dynamiczny, tak pod względem podejmowania decyzji, jak i motorycznie. Z tego brały się niepotrzebne faule w jego wykonaniu – dodał.

Zobacz również: Roman Kołtoń potępia zachowanie Grzegorza Krychowiaka. „Ja miałem wrażenie, że on…”

Źródło: Przegląd Sportowy

Sousa wśród najlepiej zarabiających selekcjonerów na Euro 2020! Ranking TOP10

Jak dużo zarabiają selekcjonerzy reprezentacji, które zobaczymy na Euro 2020? Jak na ich tle wypada Paulo Sousa? Portugalczyk znalazł się w TOP10 rankingu, a niewielu szkoleniowców zarabia więcej, niż nasz trener.

Mecz Włochy – Turcja rozpocznie tegoroczne mistrzostwa Europy. Po raz drugi w historii zobaczymy na turnieju 24 drużyny, zaś po raz pierwszy impreza odbędzie się w kilku krajach.

Wysokie zarobki

Jak zwykle w związku z wielkimi piłkarskimi wydarzeniami do sieci trafiają ciekawe informacje czy rankingi. Niedawno opublikowano zestawienie najlepiej zarabiających selekcjonerów, którzy poprowadzą reprezentacje na Euro.

W rankingu uwzględniono Paulo Sousę, który zarabia znacznie więcej od Jerzego Brzęczka czy Adama Nawałki. Aby ściągnąć Portugalczyka do naszej kadry, Zbigniew Boniek musiał sowicie go opłacić. Ustalenia w sprawie pensji stanęły więc na 840 tys. euro rocznie, co daje prawie 4 miliony złotych.

W naszej historii jedynie Leo Beenhakker może pochwalić się wyższymi zarobkami. Holender po awansie na Euro 2008 otrzymał podwyżkę, dzięki której inkasował 900 tysięcy euro rocznie.

Nisko w rankingu, ale w TOP10!

Paulo Sousa znalazł się na 8. miejscu jeśli chodzi o zarobki wśród selekcjonerów, którzy awansowali na Euro 2020. Bezapelacyjnym liderem zestawienia jest Joachim Loew, który otrzymuje 3,8 mln euro za rok pracy z niemiecką kadrą. Z kolei selekcjoner „Trójkolorowych”, a więc Didier Deschamps inkasuje 3,5 mln euro. Podium zamyka Frank de Boer. W reprezentacji Holandii dostaje 3 mln euro.

TOP10 najlepiej zarabiających selekcjonerów na Euro 2020:

  1. Joachim Loew (Niemcy) – 3,8 mln euro
  2. Didier Deschamps (Francja) – 3,5 mln euro
  3. Frank de Boer (Holandia) – 3 mln euro
  4. Stanisław Czerczesow (Rosja) – 2,6 mln euro
  5. Fernando Santos (Portugalia) – 2,5 mln euro
  6. Gareth Southgate (Anglia) – 2 mln euro
    Robert Mancini (Włochy) – 2 mln euro
  7. Luis Enrique (Hiszpania) – 1,125 mln euro
  8. Paulo Sousa (Polska) – 0,84 mln euro
  9. Zlatko Dalić (Chorwacja) – 0,7 mln euro

 

Źródło: Sport.pl

Zawodniczka Lechii sama zbierała pieniądze na operację. Kompromitacja gdańskiego klubu

Zuzanna Łachinowicz w jednym z ostatnich spotkań zerwała więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Ubezpieczenie zawodniczki Lechii Gdańsk nie jest w stanie pokryć wszystkich kosztów związanych z operacją, więc 20-latka postanowiła własnymi siłami zebrać brakującą kwotę. Pomóc postanowił również sam klub, który… udostępnił link do zbiórki w swoich social mediach.

Długa rehabilitacja

W meczu 16. kolejki trzeciej ligi żeńskiej Zuzanna Łachinowicz nie była w stanie opuścić boiska o własnych siłach. Zawodniczka doznała kontuzji po strzelonej bramce. Badania lekarskie wykazały, że 20-latka zerwała więzadło krzyżowe i musi przejść operację. Ubezpieczenie Łachinowicz nie pokrywa całej kwoty zabiegu, więc zawodniczka utworzyła zbiórkę pieniężną na portalu zrzutka.pl.

Lechia Gdańsk postanowiła pomóc swojej najbardziej bramkostrzelnej zawodniczce i… udostępniła link do zbiórki w social mediach. Pod postem zebrała się fala negatywnych komentarzy, a wielu użytkowników zwróciło uwagę na ogromne sumy, które wydawane są w klubie na chociażby premie dla zawodników.

Biało-zieloni wyłączyli komentarze pod postem ze zrzutką, który po czasie usunęli. Jakby tego było mało, kilka godzin po całej sytuacji Lechia Gdańsk udostępniła wiadomość o naborze do żeńskiej drużyny.

Całe szczęście Zuzanna mogła liczyć na wsparcie koleżanek z drużyny i kibiców z całej Polski. Całą akcję nagłośnił kibicowski portal Lechia.net. a potrzebna kwota została zebrana w 24 godziny. W najbliższym czasie 20-latka przejdzie zabieg rekonstrukcji więzadeł, po którym czeka ją długotrwała rehabilitacja. Napastniczka najszybciej wróci do treningów na początku przyszłego roku.

– Jestem bardzo mile zaskoczona, że w tak krótkim czasie udało się zebrać wymaganą kwotę i że kibice drużyny z Gdańska i nie tylko, mnie nie zawiedli. Naprawdę nie spodziewałam się, że w 24h uzbiera się całość. Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie chociażby najmniejsza kwotą –  powiedziała Zuzanna Łachinowicz dla Lechia.net.

 

Zaczynamy Euro 2020! Znamy szczegóły ceremonii otwarcia

Już w piątek rozpoczną się długo wyczekiwane Mistrzostwa Europy 2020. Pierwsze spotkanie turnieju pomiędzy Turcją a Włochami zaplanowane jest na 21:00. Tuż przed pierwszym gwizdkiem odbędzie się ceremonia otwarcia, podczas której zobaczymy m.in. Bono, Francesco Tottiego czy też Andreę Bocellego.

Wirtualny występ

Jedną z atrakcji piątkowej ceremonii otwarcia Euro 2020 będzie wspólny występ Martina Garrixa, Bono oraz The Edge’a. Panowie spotkają się na wirtualnej scenie pośrodku Stadio Olimpico, a ze stadionowych głośników rozebrzmi przygotowana przez nich piosenka We Are The People.

Tematem występu będzie koncert na stadionie. Murawa zamieni się w niebiesko-biały płomień, pojawią się pola energetyczne stworzone z milionów cząsteczek światła, a Bono z wirtualnej sceny zagrzeje swoim wokalem miliony widzów na całym świecie. Film przygotowano w specjalnym studiu nagraniowym w Londynie oraz na Stadio Olimpico, aby dokładnie odtworzyć obiekt w trójwymiarze.

– Ceremonia otwarcia na Stadio Olimpico będzie odpowiednim wstępem do turnieju. Cieszę się, że dzięki współpracy trzech wielkich artystów udało się stworzyć wirtualny spektakl, który pozwoli kibicom z całego świata poczuć się bliżej turnieju – powiedział dyrektor marketingowy UEFA, Guy-Laurent Epstein.

A na stadionie…

Tuż przed meczem już we własnej osobie pojawią się Francesco Totti oraz Alessandro Nesta, którzy wykopią piłki w trybuny rzymskiego stadionu. Byli piłkarze uhonorują w ten sposób powrót kibiców na obiekty sportowe, których na Stadio Olimpico zasiądzie 16 tysięcy.

Przed meczem usłyszymy również słynnego włoskiego tenora, Andrei Bocellego, który zaśpiewa utwór pod tytułem „Nessun dorma”. Kibiców czeka również występ Włoskich Sił Powietrznych „Frecce Tricolori” oraz pokazy pirotechniczne.

Kolejny problemy Paulo Sousy. Jan Bednarek nie trenował z resztą drużyny

Jan Bednarek nie brał udziału w czwartkowym treningu reprezentacji Polski. Obrońca Southampton trenował indywidualnie.

Kontuzje w reprezentacji

Nie ma się co oszukiwać – Paulo Sousa nie ma najlepszych warunków do pracy z reprezentacją Polski. W ostatnim czasie kontuzje wyeliminowały z gry na EURO takich piłkarzy jak m.in. Arek Milik, Krzysztof Piątek, Arek Reca czy Krystian Bielik.

Problemy w defensywie

W dotychczasowych meczach reprezentacji Polski pod wodzą Paulo Sousy mogliśmy dostrzec, że zespół nie przystosował się jeszcze do gry w nowym systemie, przez co traci dużo bramek. Nie pomagają w tym wspomniane kontuzje i mikrourazy, przez które Sousa musi rotować składem.

Bednarek trenował indywidualnie

Dziennikarze obecni na dzisiejszym treningu reprezentacji Polski dostrzegli, że z zespołem nie trenował Jan Bednarek. 30-krotny reprezentant Polski ćwiczył dziś u boku trenera przygotowania fizycznego.

– Jak widzieliśmy, Janek Bednarek tylko truchtał. 20 minut wokół boiska. Taki był oczywiście od początku plan na jego udział w treningu. Wrócił już do hotelu z jednym z fizjoterapeutów. Tam będzie przechodził zabiegi, żeby był gotowy dołączyć do drużyny, trenować, no i zagrać w meczu ze Słowacją. O ile go trener wystawi – skomentował Jakub Kwiatkowski w rozmowie z meczyki.pl.

– Na ten moment nie ma żadnego zagrożenia, żeby jakiegokolwiek zawodnika mogło zabraknąć w tym meczu. U Janka chodzi o oszczędzanie, profilaktykę. To nie jest nowy uraz, tylko to jest coś, co ciągnie się za nim od końcówki sezonu ligowego. Stracił kilka meczów w Premier League. Ten uraz odzywa mu się co jakiś czas i niestety odezwał się podczas treningu przed meczem z Islandią – dodał rzecznik prasowy PZPN.

Kiedy gra Polska na EURO?

Za Biało-Czerwonymi dwa mecze towarzyskie z Rosją (1:1) oraz Islandią (2:2). Podopieczni Paulo Sousy rozpoczną mistrzostwa Europy od meczu ze Słowacją, który odbędzie się 14 czerwca.

Szczęsny kluczowym punktem Allegriego: „Uważa go za jednego z najlepszych na świecie”

Jeszcze niedawno przyszłość Wojciecha Szczęsnego w Juventusie stała pod znakiem zapytania. Według Gianluci Di Marzio to właśnie Polak ma być pierwszym wyborem Massimiliano Allegriego.

Pora na zmiany?

W ostatnich tygodniach pojawiało się wiele informacji, że Gianluigi Donnarumma może zająć miejsce Wojciecha Szczęsnego pomiędzy słupkami Juventusu. Do transferu 22-latek najprawdopodobniej nie dojdzie, ponieważ Włoch jest coraz bliżej przejścia z AC Milanu do PSG.

Duży wpływ na taki przebieg zdarzeń mógł mieć nowy trener Starej Damy – Massimiliano Allegri. Według Gianluci Di Marzio włoski szkoleniowiec jasno przedstawił, że jego pierwszym bramkarzem będzie Wojciech Szczęsny.

– Allegri natychmiast powiedział dyrektorom Juventusu, że woli Szczęsnego od Donnarummy, ponieważ uważa Polaka za jednego z czterech najlepszych bramkarzy na świecie – poinformował Di Marzio.

Szwedzi powołują dodatkową kadrę piłkarzy. Selekcjoner podpytywał o możliwość przyjazdu Zlatana Ibrahimovicia

Piotr Piotrowicz przekazał doniesienia ze Szwecji na swoim profilu na Twitterze. Według skandynawskich mediów rywale reprezentacji Polski na EURO 2020 powołują dodatkową kadrę piłkarzy.

Zarządzanie kryzysowe

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1402935633660809219

Kilku ochotników

Na awaryjne powołanie zgodziło się sześciu piłkarzy ze Szwecji. Zawodnicy będą trenować i mieszkać osobno od reszty reprezentacji. Mają pozostać w bazie treningowej do niedzieli. W przypadku braku konieczności dołączenia ich do składu wrócą do domu.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1402969785604902916

Chcieli wziąć Zlatana

Według informacji, które przekazał Piotr Piotrowicz na swoim profilu na Twitterze, jednym z zapytanych piłkarzy był Zlatan Ibrahimović. Napastnik AC Milan odmówił przybycia, ponieważ wciąż leczy kontuzję, która wykluczyła go z mistrzostw Europy.

Szwedzi znajdują się w grupie z Polską, Słowacją i Hiszpanią. Pierwsze spotkanie na EURO 2020 zagrają 14 czerwca (poniedziałek) o godzinie 21.

Źródło: Piotr Piotrowicz

Roman Kołtoń potępia zachowanie Grzegorza Krychowiaka. „Ja miałem wrażenie, że on…”

Roman Kołtoń w mocnych słowach skomentował występ Grzegorza Krychowiaka przeciwko Islandii. Polacy zremisowali z „Strákarnir okkar” w towarzyskim meczu (2:2). Według eksperta Prawdy Futbolu „Krycha” grał zdecydowanie poniżej oczekiwań.

– Mój przyjaciel Janek Grzegorczyk dzwoni do mnie po każdym meczu biało-czerwonych i mówi: „daj spokój z tym Krychowiakiem, czy on zawsze musi holować tę piłkę i udawać, że go faulują?” – przyznał po meczu Kołtoń.

Wymuszał faule

51-letni dziennikarz twierdzi, że Grzegorz Krychowiak za bardzo skupia się na wymuszaniu fauli. Kołtoń przyznał pomocnikowi najniższą notę ze wszystkich polskich piłkarzy. Krychowiak i Świerczok otrzymali od eksperta Prawdy Futbolu „dwójkę” za spotkanie z Islandczykami.

– Obserwując mecz z trybun ja miałem wrażenie, że on zawsze liczy, że gdy się przewróci, to sędzia gwizdnie. Arbiter tylko wzruszał ramionami, a ten „Krycha” leżał i pokazywał: „Eee, znowu mnie sfaulowali”. Ale oni go nie faulowali – dodał.

– Tracił kontrolę nad piłką i walił na ziemię. Tak grający Krychowiak? No ludzie złoci. Daliśmy mu notę „2”, ale „Instat” też go obnażył w tym meczu – zakończył 51-latek.

Źródło: Prawda Futbolu