Abdellah Zoubir zakręcił obrońcami Legii niczym słoik na zimę. Legia ma problemy i musi odrabiać straty.
0:2 🥺 #LEGQAR pic.twitter.com/MQpgLpqNrF
— AleksandraKalinowska (@Ola_Kalinowska) October 1, 2020
0:2 🥺 #LEGQAR pic.twitter.com/MQpgLpqNrF
— AleksandraKalinowska (@Ola_Kalinowska) October 1, 2020
https://twitter.com/WujaJurek/status/1311745237820338176?s=19
Tyyymek #Puchacz @LechPoznan GOOL ⚽️ piękny gol z dystansu 😄 0:2 #CHALPO #UEL #LechPoznan pic.twitter.com/1z9DPfTDUB
— AleksandraKalinowska (@Ola_Kalinowska) October 1, 2020
https://twitter.com/Ola_Kalinowska/status/1311721182887112704?s=19
W środę podczas okręgowego Pucharu Polski w województwie świętokrzyskim zmierzyły się ze sobą dwie drużyny – Oldboys KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i OKS Opatów. Ekipa gości pokonała gospodarzy 4:2. W spotkaniu brał udział Dariusz Pietrasiak, który reprezentował niegdyś barwy m.in. Śląska Wrocław.
Dariusz Pietrasiak w 2016 roku zakończył karierę piłkarską i został szkoleniowcem. Były reprezentant Polski jest obecnie trenerem OKS Opatów, który występuje na IV-ligowych boiskach. Przy okazji Pietrasiak występuję w barwach oldboyów KSZO Ostrowca Świętokrzyskiego, w którym kończył swoją profesjonalną karierę.
Do czego zmierzamy? Podczas środowego spotkania Pucharu Polski doszło do niespotykanej rzeczy. Dariusz Pietrasiak wystąpił w barwach Oldboys KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, przeciwko w drużynie, której jest trenerem. To chyba pierwszy taki przypadek na świecie, gdzie szkoleniowiec rywalizuje ze swoimi zawodnikami w oficjalnym spotkaniu.
https://twitter.com/polczyk_foto/status/1311682905102573574?s=20
Arvas Novikovas w 2019 roku przeszedł z Jagielloni Białystok do Legii Warszawa. W stołecznym klubie Litwin rozegrał 25 spotkań zdobył 4 gole i zanotował 6 asyst. Przygodę z Wojskowymi zakończył w sierpniu tego roku i przeniósł się do tureckiego Erzurumsporu.
Litwin zaliczył dobry start w nowym klubie, już po 3 meczach ma już 2 gole i asystę. Pochwał w jego stronę nie szczędzą nawet kibice Legii Warszawa.
Niekiedy coś lub kogoś docenia się po czasie. Kiedy byłem w Legii, nic im się nie podobało. To źle, to jeszcze gorzej, a tamto już w ogóle dno… Nieważne, czy byłem zdrowy, chory czy kontuzjowany – wszystko było nie tak, nic nie pasowało – stwierdził Arvyas w rozmowie z Przeglądem Sportowym
Novikovas przyznaje, że wpływ na jego występy w Legii miały liczne kontuzje. Litwin sporo zarzuca lekarzom Wojskowym.
Bo ileż można leczyć jedno i to samo? Ten sam mięsień łydki. Trzy razy trzeba było go naprawiać. „A to jest to, a może to?” – słyszałem od lekarza. A kiedy już niby byłem zdrowy, otrzymałem zezwolenie na trening, poszedłem i znowu ten sam mięsień się rozwalił. Poza tym, że znowu czekał a mnie przerwa, denerwowałem się, bo ktoś naprawdę mógł odnieść wrażenie, że celowo coś kręcę z tymi kontuzjami . A chciałem jak najszybciej wracać, rwałem się do grania. Dostawałem pozwolenie na powrót i znowu. No… załamka – przyznał Novikovas
https://twitter.com/PCzarnecki83/status/1311666994601623554?s=20
Portugalczyk przyjechał do Warszawy, żeby zostać gwiazdą, lecz nie wykorzystał pełni swoich możliwości. Orlando Sa spierał się z trenerem Hennigiem Bergiem, a po jednej z kłótni poszedł do władz klubu i postawił ultimatum – albo on, albo szkoleniowiec. Portugalczyk musiał więc poszukać nowego klubu.
Byłem jak Ferrari w garażu. Tylko on nie potrafił mnie z niego wyprowadzić – stwierdził Orlando Sa
https://twitter.com/parfjanowicz/status/1311611614387466240?s=20
Mimo ekscesów z Bergiem, Orlando Sa bardzo dobrze wspomina czasy, gdy występował na Łazienkowskiej.
Pewnego dnia chciałbym wrócić do ekstraklasy. To nie sekret, że w moim sercu wciąż jest Legia. Choć grałem w wielu miejscach na świecie, tacy kibice są tylko w Warszawie. To tam na meczach jest najlepsza atmosfera. Jeśli będzie taka okazja, to z pewnością wrócę na Łazienkowską – przyznał Portugalczyk
Orlando Sa również stwierdził, że Legia co roku grałaby w europejskich pucharach, gdyby mieli z kim rywalizować w PKO Ekstraklasie.
By wskoczyć na wyższy poziom, Legia musi myśleć dalej, niż o mistrzostwie Polski. W ekstraklasie wystarczy jej być dobrą, a w Europie musi być doskonała. Bez mocnych rywali w lidze nie będzie w stanie przygotować się do zmagań w pucharach. A szczególnie w Lidze Mistrzów – zakończył rozmowę z Radosławem Przybyszem i Marcinem Żewłakowem
https://twitter.com/sport_tvppl/status/1311606438113038338?s=20
Mecz pomiędzy Paris Saint-Germain, a Olympique Marsylia był zacięty od samego początku. Na boisku wiele razy dochodziło do niesportowych starć. Ostatecznie to goście wygrali to spotkanie. W końcówce doszło jednak do sporej przepychanki.
Angel di Maria opluł Alvaro Gonzaleza, a później wyszła z tego ogromna bójka. W konsekwencji boisko musiało opuścić aż pięciu zawodników. Czerwone kartki zobaczyli Layvin Kurzawa, Leandro Paredes, Neymar, Jordan Amavi i Darío Benedetto.
Kilka dni później wspomniana wyżej Komisja Dyscyplinarna miała wznowić śledztwo w sprawie rasistowskich okrzyków na boisku. Zamieszani w całą sprawę byli Alvaro Gonzalez i Neymar. Brazylijczyk podobno nazwał gracza OM, Hirokiego Sakaiego „chińskim gó**em”. Gonzalez z kolei skierował do Neymara następujące słowa: „ty jeb*** małpo”.
Zgromadzone materiały nie potwierdziły zarzutów wobec obu piłkarzy. Komisja zdecydowała się nie wyciągać żadnych konsekwencji i odstąpili od kary. Wspomniani zawodnicy powinni być uradowani, bowiem groziło im nawet do 20 meczów zawieszenia.
Wiemy również jak drużyny będą rozrzucone na koszyki podczas czwartkowego losowania grup, które odbędzie się w Nyonie. Zaplanowano je na godzinę 17.
Faza grupowa Ligi Mistrzów rozpocznie się 20 października. Będzie trwać przez sześć tygodni, do 9 grudnia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i UEFA nie zawiesi rozgrywek, to finał odbędzie się w Stambule na Ataturk Olympic Stadium. Spotkanie to ma rozegrać się 29 maja.
Podczas czwartkowej ceremonii UEFA wręczy komuś tytuł piłkarza roku w Europie. Wiele wskazuje na to, iż będzie to Robert Lewandowski. Wśród nominowanych do tej nagrody znajdują się również Manuel Neuer oraz Kevin de Bruyne.
Koszyk pierwszy
Koszyk drugi
Koszyk trzeci
Koszyk czwarty