Piotr Stokowiec udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu Onet. Trener Zagłębia Lubin wytłumaczył się ze słów, które wypowiedział po niedzielnym meczu z Cracovią.
Niefortunne słowa
– Gdyby nie my, to byście dzisiaj zapierdzielali do Niepołomic na mecze – powiedział do kibiców Piotr Stokowiec po niedzielnej porażce z Cracovią (0:2).
Po wypowiedzi trenera Zagłębia Lubin rozpętała się burza. Wiele mówi się o braku szacunku ze strony Piotra Stokowca względem Puszczy Niepołomice. Szkoleniowiec w rozmowie z Antonim Bugajskim przeprosił za swoje zachowanie. Stokowiec dodaje jednak, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i cała sytuacja jest „kosmicznym nieporozumieniem”.
Bejger wspomina grę przeciwko Lukaku. „Przestawił mnie jak szafę” [CZYTAJ]
– Nikogo nie miałem zamiaru obrażać. Było zaraz po meczu, towarzyszyły nam wszystkim duże emocje, więc oczywiście zgadzam się, że wyraziłem się niefortunnie, ale to tylko część prawdy. Ten filmik został wycięty z kontekstu i tylko dlatego stawia mnie w złym świetle – powiedział trener Zagłębia Lubin w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
– Doszło do wymiany zdań, to było spontaniczne. Nie boję się zabrać głosu, bo wiem, jaką wykonujemy pracę, nie mam się czego wstydzić. Prosiłem naszych kibiców o czas, żeby opanować emocje, ale mnie też się udzieliły. To jest sport, nie da się wszystkiego powiedzieć ze stuprocentowym spokojem, czasami się powie jakieś niepotrzebne słowo, kibice dobrze to rozumieją. Reszta to manipulacja – dodał Stokowiec.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet