Kosta Runjaić odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem z Widzewem Łódź. Niemiecki szkoleniowiec Wojskowych wypowiedział się na temat sytuacji finansowej klubu.
Legia Warszawa wciąż poszukuje napastnika. Klub ma jednak problem, aby znaleźć odpowiedniego snajpera za optymalną kwotę. Budżet Wojskowych jest ograniczony, dlatego warszawiacy wciąż zwlekają ze wzmocnieniem tej formacji.
„To nie ułatwia pracy”
Fakt ograniczonego budżetu nie podoba się trenerowi Legii. Szkoleniowiec chciałby mieć kolejnego napastnika w swoim zespole, jednak rozumie sytuację finansową klubu. Kosta Runjaić podczas konferencji prasowej przed piątkowym meczem z Widzewem zabrał głos w tej sprawie.
– Musi się naprawdę dużo zadziać, abym w nocy miał koszmary. Sprawa sprowadzenia napastnika jest w toku. Nie jest to prosty temat, ale z natury jestem optymistycznie nastawiony do życia. Spodziewam się, że w ciągu kolejnych dni uda się ogłosić pozyskanie nowego zawodnika – powiedział.
– To jest fakt, że klub podjął decyzję o obcięciu budżetu pierwszej drużyny i podjął kurs na oszczędności. To nie ułatwia pracy dyrektorowi sportowemu i trenerowi. W ekonomii czy też na giełdzie mówi się, że gdy kursy akcji spadają, to należy zachować spokój, a nawet je dokupić – akurat ten przypadek nas nie dotyczy. Najważniejsze, że wewnątrz klubu panuje spokój – dodał.
– Jeśli chodzi o jakość graczy składających się na zespół, to nie mam do tego większych zastrzeżeń. Można dyskutować o głębokości składu, ale na to nie zawsze mamy wpływ. Musimy wycisnąć maksimum z tego, co obecnie mamy. I to właśnie staram się czynić. Niezależenie od powrotu Blaza Kramera, nadal uważam, że pozyskanie napastnika jest kluczowe – zakończył trener Legii Warszawa.
Źródło: Legia.net