polW marcu reprezentację Polski czeka walka w barażach o awans na mistrzostwa Europy. Sytuacja jest jednak bardzo złożona i skomplikowana. Z kim „Biało-Czerwoni” mogą zagrać wiosną?
Eliminacje Euro 2024 są zdecydowanie do zapomnienia. Tylko dzięki pozycji w Lidze Narodów zachowaliśmy szanse na udział w turnieju w Niemczech. Bezpośrednio awansowała już Albania, zaś dołączą do niej Czesi lub Mołdawianie.
Złożona sytuacja
Właśnie dzięki Lidze Narodów „Biało-Czerwoni” bez względu na miejsce w grupie mieli zapewniony udział w barażach. Sytuacja jest jednak na ten moment dość skomplikowana, bo rywale, jakich spotkamy, zależą od wyników w poszczególnych grupach. Na „teraz” zmierzylibyśmy się jednak w półfinale z Ukrainą, Finlandią lub Islandią.
W drugiej parze z kolei w tym momencie odbyłby się mecz Chorwacji z Estonią. Chorwaci natomiast wciąż walczą o bezpośredni awans. W grupie wyprzedza ich jednak Walia.
Jeśli Chorwacja nie awansuje bezpośrednio,
Chorwacja – Estonia
Polska – Ukraina/Finlandia/IslandiaJeśli Ukraina pokona Włochy w Leverkusen: 💀
Wiem co napiszecie. Nie ma co analizować, bo już after birds, ale po prostu szok jak można położyć taką grupę eliminacyjną. #POLCZE
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) November 17, 2023
Scenariuszy jest natomiast dużo, dużo więcej. Z naszego punktu widzenia korzystnie byłoby gdyby Chorwacja wywalczyła awans bezpośrednio. Wówczas Polska byłaby najwyżej rozstawiona i w półfinale zagrałaby z Estonią. Z kolei Walijczycy zagraliby z wcześniej wspomnianą Ukrainą, Finlandią lub Islandią.
Należy jednak pamiętać, że Ukraina wciąż też ma szanse na bezpośredni awans. O to bije się z Włochami, z którymi zmierzy się już w poniedziałek. Italii do wyjazdu na turniej w Niemczech potrzeba zaledwie remisu.
We wtorek będziemy mieć już pełny obraz nadchodzących baraży. Rozegrane zostaną bowiem ostatnie spotkania i faza zasadnicza eliminacji mistrzostwa Europy zostanie oficjalnie zakończona.