Sandro Tonali może stracić sporą sumę pieniędzy ze względu na zawieszenie. Zamieszany w bukmacherską aferę piłkarz najprawdopodobniej będzie pozbawiony wielu milionów funtów.
Zamieszany w aferę
Sandro Tonali dołączył do Newcastle United w letnim oknie transferowym. Jego kariera znalazła się jednak na sporym zakręcie ze względu na aferę bukmacherską. Pomocnikowi Srok grozi nawet trzyletnie zawieszenie.
16-krotny mistrz kraju zainteresowany Papszunem! Chcieli go już kilka miesięcy temu [CZYTAJ]
Według „La Gazzetta dello Sport” klub nie zamierza mu wypłacać pensji w okresie pauzy. Przypomnijmy, że jego roczna pensja wynosi 7 mln funtów. Mowa więc potencjalnie o stracie 21 mln funtów. Ponadto wiele wskazuje na to, że zawodnik nie będzie mógł trenować z zespołem.
Według medialnych doniesień Sandro Tonali miał chętnie zgodzić się na terapię zwalczającą uzależnienie od hazardu. Na razie nie wiadomo jednak, jak długo Włoch pozostanie wykluczony z piłki (inny zawodnik związany z aferą, Fagioli został zawieszony na 7 miesięcy).
Źródło: Daily Mail, La Gazzetta dello Sport