Niedzielne spotkanie ligi greckiej pomiędzy Atromitosem a AEKiem Ateny nie odbyło się. Powód? Pomiary bramek wykazały różne wyniki. Mimo prób organizatorom nie udało się ustawić poprzeczek na jednakowej wysokości.
Na niedzielne popołudnie liga grecka zaplanowała mecz Atromitosu, który walczy o awans do grupy mistrzowskiej, z AEKiem Ateny – aktualnym wiceliderem tabeli. Ostatecznie spotkanie nie odbyło się z powodów technicznych. Zawodnicy oraz trener golkiperów drużyny przyjezdnej zauważyli, iż bramki nie spełniają wymogów rozgrywek. Oficjalne pomiary wykonane przez sędziego również wykazały, że poprzeczki znajdują się na różnych wysokościach.
Dudek nie widzi Piszczka w sztabie Santosa. „Kompletny bezsens” [CZYTAJ]
Organizatorzy głowili się oraz próbowali różnych sposobów, aby naprawić problem. Aby zniwelować różnice postanowiono nawet wykopać dołek na jednej z linii bramkowych. Po godzinie sędzia główny Evangelos Manouhos podjął decyzję o odwołaniu spotkania, a dalsze decyzje należą do organizatora rozgrywek, które mają zostać podjęte w przeciągu 48 godzin. Na wyznaczenie kolejnego terminu mecz jest mało czasu, ponieważ sezon regularny w Grecji kończy się w połowie marca.
https://twitter.com/Adam_Kotleszka/status/1622272748377587712?s=20&t=vlVk73P0fhTjracR4D7usw
Konflikty w Bayernie Monachium. Neuer ma duży problem do Nagelsmanna [CZYTAJ]