W meczu z Arabią Saudyjską Matty Cash był bliski zobaczenia czerwonej kartki. Po zakończonym spotkaniu 25-latek przyznał, że miał sporo szczęścia.
Po dwóch meczach na Mistrzostwach Świata reprezentacja Polski wciąż jest w grze o awans do 1/8 finału rozgrywek. W pierwszej kolejce Biało-Czerwoni zremisowali 0:0 z reprezentacją Meksyku 0:0. Dziś natomiast podopieczni Czesława Michniewicza dopisali na swoje konto 3 punkty. Polacy pokonali Arabię Saudyjską 2:0.
Reprezentacja Polski wygrała z Arabią Saudyjską. Mecz miał kilku bohaterów [OCENY]
Faule Casha
Pełne 90 minut w mecze z Arabią Saudyjską rozegrał Matty Cash. Niewiele jednak brakowało, a 25-latek nie zdołałby dokończyć tego spotkania. Już w 16. minucie otrzymał on żółtą kartkę za faul na jednym z rywali. Kilka minut później Matty zaatakował przeciwnika łokciem podczas pojedynku główkowego. W tej sytuacji sędzia oszczędził obrońcę reprezentacji Polski. Wiele osób jednak uważa, że za to zagranie Cash powinien otrzymać drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Polska trzyma kciuki za Meksyk. Co musi się stać, żebyśmy wyszli z grupy? [CZYTAJ]
Komentarz Casha
Na szczęście Matty Cash zdołał dograć mecz do końca. Po ostatnim gwizdku sędziego udzielił wywiadu stacji „TVP”. W rozmowie ze stacją telewizyjną Matty przyznał, że miał on sporo szczęścia.
– Tak, byłem bliski żółtej kartki. Szczerze, w tym meczu było wiele fauli. Praktycznie co chwila. Miałem chyba trochę szczęścia, że nie dostałem czerwonej kartki – przyznał Matty Cash.
– To niesamowite, to był ciężki mecz. Widzieliśmy, co Saudyjczycy zrobili z Argentyną. Mają świetnych piłkarzy. Ale to my wygraliśmy, byliśmy lepsi – ocenił 25-latek.
źródło: sport.tvp.pl