Reprezentacja Polski nie będzie mogła narzekać na wsparcie kibiców w meczu z Austrią. Z Polski pociągiem do Berlina wyjechał Mariusz Pudzianowski. Były strongman pokusił się nawet o prowadzenie dopingu z użyciem megafonu.
Już w piątek reprezentacja Polski zmierzy się z Austrią w meczu o wszystko na Euro 2024. Spotkanie elektryzuje polskich kibiców, którzy tłumnie jadą do Niemiec, aby wesprzeć „Biało-Czerwonych” z trybun.
Siła!
Wraz z zastępami fanów z naszego kraju do Berlina udał się Mariusz Pudzianowski. Najsilniejszy człowiek świata osobiście relacjonuje swoją podróż pociągiem do Niemiec w social media. Naturalnie zamierza pojawić się na trybunach i wesprzeć piłkarzy w walce o zwycięstwo.
Mariusz GOAT Pudzianowski, chłop pakuje się w pociąg do Berlina. Nie no to będzie coś pięknego. pic.twitter.com/aj6RKGtdsv
— Kacper Pecka (@Kacper_Pecka) June 21, 2024
Na samej jeździe do Berlina się jednak nie skończyło. Pudzianowski miał także przejąć megafon i prowadzić lekki doping jeszcze na peronie w Warszawie.
Jedziesz sobie na meczyk Polski, a tu Pudzian przed 9:00 wbija na dworzec centralny z bębniarzami i krzyczy POLSKA GURRROM 😅😅😅❤
TERAZ TO MY NIE MOŻEMY PRZEGRAĆ. pic.twitter.com/T7jhhzKO3f
— Patryk Idasiak (@PatrykIdasiak) June 21, 2024