Jakiś czas temu piątoligowy Bremer SV dowiedział się, że w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec zagra z Bayernem Monachium. Mimo natrafienia na niebywale trudnego przeciwnika tak wcześnie zamiast strachu w drużynie pojawiła się… radość!
Rzadko kiedy grające półamatorsko zespoły mają szansę na starcie z rywalem z najwyższej półki. Bez wątpienia rozgrywki Pucharu Niemiec stanowią dla nich swoistą furtkę, a w przypadku Bremeru postawiono przed nimi największego giganta Bundesligi.
Radości nie było końca
Choć wylosowanie Bawarczyków wiąże się najpewniej z wysoką porażką i szybkim zakończeniem przygody z krajowym pucharem, w drużynie zapanowała radość. Wszystko dlatego, że dla tak małego klubu, jakim jest Bremer SV, to prawdopodobnie jedyna szansa na zagranie z mistrzem Bundesligi.
Na instagramowym profilu piątoligowca udostępniono filmik z losowania rywala w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec. Po ukazaniu się nazwy „Bayern Monachium” rozpoczęło się świętowanie.
Spotkania pucharowe zaplanowano na okres 6-9 sierpnia. Bundesliga rusza dopiero kilka dni później. Inaugurację nowego sezonu niemieckiej ligi zapisano na 13 sierpnia.