Pogoń Szczecin wygrała ze Śląskiem Wrocław w dwudziestej kolejce PKO BP Ekstraklasy. Podczas spotkania zakończonego wynikiem 0:1 doszło do sporego zamieszania z udziałem kibiców. W pewnym momencie Szymon Marciniak odesłał piłkarzy do szatni.
Jasny komunikat Marciniaka
Kibice Śląska Wrocław chcieli wyprowadzić z równowagi bramkarza Pogoni Szczecin. W stronę Valentina Cojocaru regularnie rzucano przedmiotami. W pewnym momencie butelka trafiła 28-letniego Rumuna. Po wznowieniu gry w jego stronę poleciała kolejna.
W tamtym momencie Szymon Marciniak postanowił dać kibicom Śląska Wrocław jasno do zrozumienia, że nie ma miejsca na takie zdarzenia. Sędzia spotkania zaprosił piłkarzy obu drużyn do szatni, aby fani mistrzów jesieni ochłonęli.
Butelka powędrowała w pole karne Valentina Cojocaru.
Szymon Marciniak odesłał piłkarzy do szatni‼️#ŚLĄPOG pic.twitter.com/ADWgJV40z7
— Filip Macuda (@f_macuda) February 11, 2024
Skandal na trybunach we Wrocławiu! 🙄
Jeden z kibiców gospodarzy rzucił butelkę w bramkarza Pogoni Valentina Cojocaru.
Szymon Marciniak przerwał mecz, a kapitan Śląska, Erik Exposito poszedł pod sektor kibiców, by ich uspokoić. pic.twitter.com/kKLMrY3nLN
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2024
W pewnym momencie wydawało się nawet, że może dojść do walkowera. O mocny komentarz w tej sprawie pokusił się dziennikarz portalu „weszlo.com”. Kamil Warzocha nazwał zachowanie kibiców Śląska Wrocław patologią i wstydem. Redaktor po kilku minutach od wpisu dodał nagranie, który podpisał oficjalną informacją, że kolejny przypadek agresji w kierunku bramkarza Pogoni Szczecin zakończy się walkowerem.
Oficjalnie: jeszcze jeden taki raz i koniec meczu. pic.twitter.com/kJo1KofXjx
— Kamil Warzocha (@WarzochaKamil) February 11, 2024
Za rzadko są walkowery w takich sytuacjach.
— Filip Modrzejewski (@FModrzejewski) February 11, 2024
Źródło: Twitter