Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Jerzy Brzęczek domaga się słów uznania z uwagi na stawianie na Polaków. „Dziwi mnie, że to nie jest doceniane”

Wisła Kraków znakomicie rozpoczęła walkę o powrót do Ekstraklasy. Po pięciu rozegranych meczach Biała Gwiazda ma na swoim koncie 13 punktów i jest liderem Fortuna 1 Ligi. Trener Wisły, Jerzy Brzęczek, narzeka jednak na brak pochwał odnośnie stawiania przez niego na Polaków oraz młodzieżowców.

W poprzednim sezonie Wisła Kraków niespodziewanie spadła z PKO BP Ekstraklasy. W związku z tym sezon 2022/2023 Biała Gwiazda spędzi na drugim poziomie rozgrywkowym w Polsce. Celem na ten sezon bez wątpienia jest powrót do piłkarskiej elity w naszym kraju.

Mateusz Borek domaga się zwolnienia van den Broma w przypadku porażki z Vikingurem [CZYTAJ]

Znakomity start Wisły

Misja powrotu do Ekstraklasy rozpoczęła się dla Wisły znakomicie. Podopieczni Jerzego Brzęczka rozegrali do tej pory 5 spotkań, z czego 4 wygrali i 1 zremisowali. Krakowianie wciąż pozostają niepokonani w I lidze. Warty odnotowania jest fakt, że Wisła straciła w dotychczasowych pięciu meczach zaledwie jedną bramkę. Z trzynastoma punktami na koncie Biała Gwiazda jest liderem Fortuna 1 Ligi. Drugi w tabeli jest Ruch Chorzów, który ma 10 „oczek”, ale ma także jedno spotkanie rozegrane mniej.

Dotychczasowe wyniki Wisły Kraków:

Filip Jagiełło zrezygnował z powrotu do Ekstraklasy. „Poziom Serie B jest mimo wszystko wyższy” [CZYTAJ]

Narzekania Brzęczka

We wtorek Wisła Kraków rozegrała mecz w ramach piątej kolejki Fortuna 1 Ligi. Rywalem Białej Gwiazdy na jej obiekcie był GKS Katowice. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1, choć po pierwszej połowie przegrali oni 0:1. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Białej Gwiazdy, Jerzy Brzęczek, skarżył się na to, że jego zespół nie jest chwalony za to, że występuje w nim duża liczba Polaków oraz młodzieżowców.

– Patrząc na wyjściową jedenastkę, mieliśmy 9 Polaków. Druga kwestia – mamy trzech młodzieżowców. Dziwi mnie jedna rzecz, że to nie jest doceniane i się o tym nie mówi i nie pisze. Myślę, że w takim przypadku, kiedy się walczy o najwyższą stawkę, czyli w naszym przypadku awans, nikt tego nie podkreśla, a myślę, że to zasługuje na to, żeby powiedzieć, że stawiamy na tych młodych zawodników – skomentował Jerzy Brzęczek.

Trudny początek Jakuba Kamińskiego w VfL Wolfsburg. „Nauka piłkarska musi wyprzedzić naukę języka” [CZYTAJ]

Czy jest za co chwalić?

Z jednej strony należy pochwalić Wisłę za znakomity start rozgrywek I ligi. Jerzy Brzęczek faktycznie w głównej mierze stawia na Polaków, ale czy jest w tym jednak coś nadzwyczajnego? Na omawianej konferencji prasowej Brzęczek powiedział, że w meczu z GKS-em Katowice w wyjściowym składzie było 9 Polaków – w rzeczywistości było ich 8. Przeanalizowałem wszystkie mecze w ramach 4. kolejki I ligi (piąta seria gier nie została rozegrana w pełni). Tylko dwie drużyny wystawiły mniej niż 8 Polaków w wyjściowym składzie, były to: Termalica (6 Polaków, 5 obcokrajowców) oraz Podbeskidzie (5 Polaków, 6 obcokrajowców). W wyjściowych składach pozostałych zespołów w 4. kolejce było co najmniej 8 Polaków. W pięciu przypadkach (GKS Katowice, Skra Częstochowa, Puszcza Niepołomice, Chojniczanka Chojnice, Ruch Chorzów) wyjściowa jedenastka składała się wyłącznie z Polaków.

Jeśli chodzi o aspekt młodzieżowców, to Jerzy Brzęczek ponownie się pomylił, tym razem na swoja niekorzyść. W meczu z GKS-em Katowice w wyjściowym składzie Wisły Kraków było nie trzech, a aż czterech zawodników urodzonych w roku 2001 lub później. W tym aspekcie Wiśle należą się duże słowa uznania. W czwartej serii gier żaden zespół nie wystawił więcej młodzieżowców w wyjściowym składzie od Wisły. Co więcej, żadna drużyna nie dała nawet szansy gry takiej samej liczbie piłkarzy ze statusem młodzieżowca.

Exit mobile version