Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Co to był za rok! 5 wydarzeń z 2020 roku, które zapamiętamy na długo

Michał Budzich

Mijający rok był dla każdego z nas na wiele sposobów szczególny. Zapewne każdy człowiek zapamięta 2020 rok jako ciągłe nieszczęście związane z pandemią koronawirusa i licznymi obostrzeniami. Choroba nie ominęła również świata piłki, który w połowie marca stanął i zamarzł na kilka miesięcy. Po wielu tygodniach przerwy i braku piłkarskich emocji w maju i czerwcu wróciły najważniejsze ligi świata, dzięki czemu po części wróciliśmy do „normalności”. Z okazji kończącego się roku przygotowaliśmy dla Was kilka wydarzeń ze świata piłki, które z pewnością zapamiętamy na dłuuugie lata. Zapraszamy!

Przerwane rozgrywki i przełożone EURO

Na sam początek zostańmy przy tej całej pandemii. W marcu koronawirus zaczął rozprzestrzeniać się po całym świecie, co spowodowało liczne zamknięcia granic, oraz masowe obostrzenia w niemal wszystkich krajach. Mniej więcej w połowie maja większość lig piłkarskich przerwały swoje rozgrywki i wówczas jeszcze nikt nie wiedział, kiedy ponownie będziemy mogli obejrzeć jakikolwiek mecz na żywo w telewizji, nie mówiąc o wyjeździe na stadion. Najlepiej w Europie z tym problemem poradziły sobie Niemcy oraz Bundesliga, która ponownie wystartowała 16 maja. Pamiętam jak dziś, kiedy oglądałem pierwsze spotkanie po 2-miesięcznej przerwie pomiędzy Borussią Dortmund a Schalke. Pierwsze emocje były wówczas nieco dziwne, kiedy jedyne co słyszeliśmy ze stadionów to odgłosy kopnięć piłki i rozmowy między zawodnikami. Dopiero po czasie stacje telewizyjne wprowadziły dźwięki z trybun.

Tematu EURO 2020 nie dało się za bardzo obejść w ten sposób, by rozegrać turniej jeszcze w tym roku wraz z udziałem publiczności. Zanim zapadła decyzja o przełożeniu ME na przyszły rok, w mediach pojawiało się wiele spekulacji i jeszcze więcej pytań. EURO w tym roku, czy w przyszłym? EURO z kibicami czy bez? EURO w jednym kraju, czy w kilku? Na decyzję UEFA nie musieliśmy jednak długo czekać. Prezydent UEFA Aleksander Čeferin wraz ze swoimi podopiecznymi podjął szybką decyzję o przełożeniu EURO na następny rok. A jaki format turnieju czeka nas w przyszłym roku? Czy na trybunach pojawią się kibice? Na mniej więcej pół roku przed turniejem, przy tak dynamicznej sytuacji na świecie byłoby to jedynie wróżenie z fusów.

Wojaże Lecha Poznań po Europie

Tegoroczne eliminacje do europejskich pucharów, o dziwo, przyniosło nam miłe zaskoczenie! Jasne, nie obyło się bez wpadek Legii Warszawa, która poległa najpierw z Omonią Nikozja, a następnie z Karabachem. Po raz pierwszy od kilku lat miłe chwile przysporzył nam Lech Poznań, o którym minionej jesieni w Polsce mówiło się naprawdę dużo. Tegoroczny sukces Kolejorza był tym większy, gdy spojrzymy na skromną listę drużyn, które awansowały do fazy grupowej Ligi Europy, startując od 1. rundy kwalifikacji. Lech Poznań jest 13. klubem w historii tych rozgrywek, który dokonał tej sztuki.

Pierwsze dwa zwycięstwa w eliminacjach z Valmierą oraz Hammarby początkowo nie zrobiły większego wrażenie zarówno na kibicach, jak i na ekspertach. W 3. rundzie na poznaniaków czekał cypryjski Apollon (obecnie lider cypryjskiej ekstraklasy). Przed rozpoczęciem owego spotkania większość kibiców oraz ekspertów stawiała na zwycięstwo Cypryjczyków. Ku naszemu zaskoczeniu zwycięsko z tego starcia wyszli podopieczni Dariusza Żurawia, którzy po prostu zmietli z powierzchni ziemi swoich rywali, odnosząc przekonujące zwycięstwo 5:0. Ostatnią przeszkodą okazał się klub z Belgii – Charleroi. Co prawda przewaga nad rywalem nie była już tak wyraźna jak w poprzednich spotkaniach, jednak wówczas najważniejszy był tylko i wyłącznie wynik. Poznaniacy stanęli na wysokości zadania i pokonali Belgów, tym samym awansując do fazy grupowej LE.

Losowanie grup nie było do końca szczęśliwe dla Kolejorza. Kibice pod napływem entuzjazmu z etapu eliminacyjnego w grupie z Glasgow Rangerso, Benfiką oraz ze Standardem Liege nastawiali się nawet na awans! Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Wąska kadra, liczne urazy oraz niezwykle napięty terminarz szybko dał się we znaki poznaniakom, który pożegnali się z europejskimi pucharami po fazie grupowej. Mimo wszystko taki wynik przed rozpoczęciem sezonu większość z kibiców Kolejorza z pewnością brałaby w ciemno. Taki Rezultat z pewnością można uznać za sukces Lecha Poznań.

Robert Lewandowski – po prostu „The Best”

To był rok Pana Roberta Lewandowskiego! Polak zdominował niemal wszystkie indywidualne osiągnięcia w ostatnich dwunastu miesiącach. Do pełni szczęścia zabrakło chyba tylko zdobycia Złotego Buta. Polak minimalnie przegrał rywalizację o tę nagrodę z Ciro Immobile. Kapitan reprezentacji Polski zdobywał koronę króla strzelców w takich rozgrywkach jak Bundesliga, Puchar Niemiec, czy Liga Mistrzów.

Jeśli chodzi o osiągnięcia drużynowe, to Robert również zdobył niemal wszystko, co było do zdobycia. Liga Mistrzów, Bundesliga oraz Puchar Niemiec. Statystyki mogłoby popsuć EURO, które jednak zostało przełożone na następny rok. Czy w obecnym sezonie Bayern również zdominuje krajowe oraz międzynarodowe rozgrywki?

Biografia Jerzego Brzęczka

Ahh, piękna to była książka, nie zapomnimy jej nigdy. Efekty pracy Jerzego Brzęczka oraz Małgorzaty Domagalik w postaci książki przyniosły nam wiele emocji. Zapewne większość z nas oglądała mini-serię Krzysztofa Stanowskiego z recenzją książki „W grze”. Prawdopodobnie do dziś pamiętamy, jak z utęsknieniem oczekiwaliśmy kolejnego odcinka z tej cudownej serii. Kto przeczytał tę książkę, to wie, jaka ona była. Mimo wszystko powinniśmy podziękować, że taka lektura w ogóle powstała.

Jesienne mecze reprezentacji Polski i cisza Lewandowskiego

Jak już przeszliśmy w klimaty reprezentacji Polski, to grzechem byłoby nie nawiązać do tegorocznych meczów reprezentacji Polski. Jesień obfitowała w liczne spotkania reprezentacji. W sumie nasza reprezentacja na jesieni odbyła 3 zgrupowania – we wrześniu, w październiku i w listopadzie. Łącznie zespół Brzęczka rozegrał w tym czasie osiem spotkań.

W głównej mierze skupimy się na dwóch spotkaniach – z Holandią oraz z Włochami. Oba te starcia zapamiętamy na długo, z uwagi na styl gry, jaki zaprezentowała nasza reprezentacja. A w zasadzie ciężko w ogóle ocenić, jaki to był styl, gdyż zespół Brzęczka w obu starciach zaprezentował się żenująco.

Po wrześniowej porażce z Holendrami chyba nawet najwięksi pesymiści nie pomyśleli, że może być jeszcze gorzej. No i następnie w listopadzie nadszedł mecz na wyjeździe z Włochami, który – śmiało może powiedzieć – był jednym z najgorszy w historii. Poniższy wywiad z Robertem Lewandowskim z pewnością przejdzie do historii.

Exit mobile version