Do zdarzenia doszło w środę, gdy Marcin Bułka wypożyczonym Lamborghini zderzył się czołowo z Hyundaiem. Bramkarz PSG wyszedł z tego bez szwanku, natomiast drugi kierowca z licznymi złamaniami trafił do szpitala.
Marcin Bułka, polski bramkarz PSG, zaliczył dziś kraksę za sterami Lamborghini 😲🤯#krotkapilka pic.twitter.com/VkbHXx55Y1
— Krótka Piłka (@Krotka_Pilka_) May 27, 2020
Z moich ustaleń wynika, że piłkarz PSG chciał wyprzedzić inny pojazd. Po zjeździe na lewy pas ruchu zabrakło mu jednak miejsca do dokończenia manewru, gdyż z naprzeciwka zbliżało się inne auto – powiedział o wypadku reporter portalu Krótka Piłka dla portalu sport.pl
I’ll fix it for you
PSG reserve keeper Marcin Bulka wrecks £200k Lamborghini in horror crash. https://t.co/aD1O47vLC4
— Gary Thompson ⭐️⭐️ (@Garysonfire) May 29, 2020
Wiadomo, że auto, którym jechał 20-letni bramkarz mistrza Francji, pochodziło z wrocławskiej wypożyczalni. Oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Płocku, mł. asp. Marta Lewandowska, powiedziała, iż nie ustalono jeszcze oficjalnej przyczyny wypadku oraz kto go spowodował. W sprawie mają zostać przesłuchani świadkowie, został także powołany biegły.
Nie mogę potwierdzić ani wykluczyć, że 20-latek usłyszy zarzut spowodowania tego wypadku, co wiązałoby się z groźbą kary pozbawienia wolności do lat trzech – stwierdziła mł. asp. Marta Lewandowska.
I'm sorry but its not.
You can find it here https://t.co/AAmyuLhXQd— Moto Szczecin (@SzczecinMoto) May 29, 2020
Marcin Bułka dołączył do PSG w lipcu 2019 roku. Zdążył narazie rozegrać tylko jedno jedno spotkanie w Ligue 1. Ostatnio głośno się mówi o jego transferze. Jego kontrakt z mistrzami Francji obowiązuje do czerwca 2021 roku.