Tomasz Włodarczyk i Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl poinformowali o zwrocie akcji w sprawie transferu Tymoteusza Puchacza. Reprezentant Polski może trafić do… Lecha Poznań. Klub zapewni mu minuty, a piłkarz przygotuje się do wyjazdu na mistrzostwa świata.
Ucichła kwestia transferu do Włoch
Przez ostatnie tygodnie wiele mówiło się o sytuacji Tymoteusza Puchacza. Polak nie otrzymał szans od trenera Unionu Berlin, dlatego postanowił zmienić otoczenie. Wiele wskazywało na to, że wychowanek Lecha Poznań trafi do włoskiej Monzy. Piłkarz miał nawet odbyć wideokonferencję z beniaminkiem ligi włoskiej, ale temat ucichł.
Wróci do Lecha?
Nowe informacje w sprawie Tymoteusza Puchacza przekazali Tomasz Włodarczyk i Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl. Według wspomnianych dziennikarzy 23-latek może wrócić do Lecha Poznań na zasadzie wypożyczenia.
– Jak słyszymy, powrót staje się bardzo realny, bo czasu na inne ruchy jest już po prostu bardzo mało. Okno transferowe w większości lig zamyka się o północy 1 września. Wszystko zatem wskazuje, że będzie to Lech. Trwają jeszcze ostatnie, zaawansowane rozmowy z Unionem. Jutro można spodziewać się ogłoszenia. Puchacz jest jeszcze w Berlinie, ale w każdej chwili może dostać zielone światło i dopełnić formalności przy Bułgarskiej – czytamy na Meczykach.
Takie rozwiązanie jest sytuacją win-win. Lech Poznań zyskuje nowego zawodnika, który może obsadzić pozycję lewego obrońcy lub skrzydłowego, a Puchacz może łapać minuty na trzech frontach i spokojnie przygotowywać się do mundialu.
Źródło: Meczyki.pl