O Wieczystej Kraków wczoraj znów zrobiło się głośno! Wszystko za sprawą sprowadzenia do klubu z okręgówki Sławomira Peszko. Jednak na byłym piłkarzu Lechii liczba znanych nazwisk w drużynie się nie kończy. Kto zagra u boku Sławka w przyszłym sezonie?
Wieczysta Kraków to klub założony w 1942 roku. Do tej pory ich największym sukcesem była gra w 4. lidze, po raz ostatni w sezonie 2002/2003. O klubie z Krakowa zrobiło się po raz pierwszy głośno, kiedy Wojciech Kwiecień przejął klub i zaczął sprowadzać do niego wielkie nazwiska. Wieczysta obecnie występuje na poziomie okręgówki, czyli na 6. poziomie rozgrywkowym w Polsce. Mimo to ambicje sięgają awansu do samej Ekstraklasy. Kasa jest, piłkarze są, a zarząd też całkiem uznany. Dyrektorem sportowym w klubie z Krakowa jest były reprezentant Polski, Andrzej Iwan.
Funkcjonujemy dziś jak kluby z wyższej półki, to nie jest już świat okręgówki. Cały czas się coś dzieje, rozwijamy się nie tylko pod względem sportowym. Nie wiem, czy na zapleczu Ekstraklasy jest wiele klubów, które w kwestiach organizacyjnych znacząco nas wyprzedzają. – Tak o Wieczystej Kraków wypowiada się Andrzej Iwan
Zobaczcie kogo znajdziecie w składzie Wieczystej…
Michał Miśkiewicz
Zestawienie rozpoczynamy od mocnego punktu drużyny z Krakowa. Michał Miśkiewicz ma za sobą bogatą przeszłość, również za granicą. W Ekstraklasie wystąpił w 79 meczach, z czego 71 z nich było dla innego klubu z Krakowa – Wisły. W 2009 roku pozyskał go AC Milan, z którego był kilkukrotnie wypożyczany i ostatecznie nie zdołał zadebiutować na San Siro.
Emmanuel Kumah
Jeśli już jesteśmy przy byłych zawodnikach Wisły Kraków, to warto wspomnieć o zawodniku rodem z Ghany. 20-latek ma za sobą 6 występów w barwach ekstraklasowej Wisły Kraków. 19 lutego podpisał 3.5-letni kontrakt z Wieczystą.
Nie spodziewałem się tak profesjonalnej drużyny, tak dobrych zawodników i całego sztabu szkoleniowego na tym poziomie rozgrywek. Jestem naprawdę zaskoczony, bowiem moje wyobrażenie o zespole z tej ligi było inne, ale wszystko jest tu przygotowane perfekcyjnie – każdy punkt dnia, treningi, analizy taktyczne. Aż trudno mi uwierzyć, że to jest klasa okręgowa! Jestem naprawdę szczęśliwy, że dołączyłem do Wieczystej. – Tak o Wieczystej wypowiadał się Ghańczyk w rozmowie opublikowanej na stronie internetowej klubu
Bartłomiej Smuczyński
Obecny pomocnik żółto-czarnych, tak jak i jego poprzednicy, również ma za sobą przeszłość w ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce zaliczył 18 występów, które okrasił zaledwie jednym golem. W 2015 roku zaliczył 3 występy w reprezentacji Polski U-20. Wówczas w turnieju Elite League zdobył po jednej bramce przeciwko Włochom oraz Szwajcarom.
Bartosz Iwan
Liczba ponad stu występów na poziomie ekstraklasy mówi sama za siebie. Pomimo 36 lat na karku, Bartosz nadal jest jedną z głównych postaci w Wieczystej i widać różnicę, jaką robi na poziomie ligi okręgowej. Warto wspomnieć, że jest to drugi Iwan w klubie z Krakowa. Jego ojciec, Andrzej pełni rolę dyrektora sportowego.
Adrian Frańczak
Frańczaka można śmiało nazwać mianem weterana pierwszoligowych boisk. Spędził na nim bowiem szmat czasu i rozegrał łącznie 236 spotkań. Mimo tak dużej ilości spotkań na zapleczu ekstraklasy, to nigdy nie udało mu się zadebiutować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Najwięcej spotkań (96) rozegrał dla GKS-u Katowice. W klubie z Krakowa najczęściej gra na pozycji prawego obrońcy.
Maciej Bębenek
35-letni pomocnik większość kariery spędził na boiskach 1. ligi. To właśnie tam zagrał w 182 meczach, podczas których strzelił 17 bramek i zaliczył 27 asyst. Maciej podczas całej kariery zawitał do wielu klubów, a najwięcej zagrał w Sandecji Nowy Sącz – 112 meczów, 15 bramek, 25 asyst. Warto wspomnień, że Bębenek jest wychowankiem Wieczystej!
Maciek Bębenek kiedyś gościnnie w barwach swojego pierwszego klubu KS Wieczysta 🙂 pic.twitter.com/TrQQqFW2fe
— Łukasz Preiss (@LukaszPreiss) January 25, 2015
Piotr Madejski
Ostatnim zawodnikiem na naszej liście jest Piotr Madejski, mający za sobą 65 występów w Ekstraklasie. Najwięcej występów zaliczył w barwach Górnika Zabrze, z którym występował w Ekstraklasie. W 2007 roku zagrał po raz pierwszy i po raz ostatni w reprezentacji Polski. W towarzyskim meczu z Bośnią i Hercegowiną zagrał zaledwie 8 minut.