Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Wojciech Kowalczyk pojednał się z Tymoteuszem Puchaczem. „Na browar mogę z nim iść”

Wszystko wskazuje na to, że konflikt między Tymoteuszem Puchaczem a Wojciechem Kowalczykiem został zażegnany. 53-latek przyznał, że może wyjść na piwo z aktualnym reprezentantem Polski.




Przed Kilkoma tygodniami doszło do głośnej wymiany zdań pomiędzy Tymoteuszem Puchaczem a Wojciechem Kowalczykiem. Piłkarz w rozmowie na kanale „Warszawski Koks” otwarcie skrytykował komentarze „Kowala” na temat reprezentacji Polski. 26-latek stwierdził, że gdyby usłyszał podobne słowa prosto w twarz, to „wy****łby mu liścia”. Na te słowa szybko zareagował Kowalczyk, który odparł, że Puchacz „na groźnego nie wygląda”, a dodatkowo zarzucił mu brak udanych występów w narodowych barwach.

Po kilku tygodniach Tymoteusz Puchacz wrócił do tego tematu. 26-latek przyznał, że w swojej wypowiedzi zastosował hiperbolę. Zaapelował, by telewizyjni i internetowi eksperci w swoich wypowiedziach mieli szacunek do piłkarzy. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.




Do najnowszej wypowiedzi Puchacza ponownie odniósł się Kowalczyk na antenie „Weszło”. Były reprezentant Polski wypowiedział się już mniej agresywnie na temat Puchacza. Stwierdził również, mógłby iść z nim na piwo. Wytknął mu jednak, że wciąż nie znalazł sobie nowego klubu.

Dobrze by było, by znalazł w końcu jakiś klub – stwierdził Wojciech Kowalczyk.

 Nie zaproszę Puchacza do klatki, ale na browar mogę z nim iść przyznał „Kowal”.

Tymoteusz Puchacz mówił w jakimś wywiadzie, że nigdy nie pił alkoholu. Ja się trochę boję, bo jeżeli ktoś nie pił nigdy alkoholu, to nie powinien robić tego chyba pierwszy raz z “Kowalem”. Może jakiś trening, coś – wtrącił Mateusz Rokuszewski.

– Piwa zero się napije, jeżeli nie pije odparł Kowalczyk.


źródło: Weszło

Exit mobile version