Tymoteusz Puchacz został zapytany przez dziennikarza o bycie potocznie zwanym „Atmosfericiem” w szatni reprezentacji Polski. 25-latek przyznał, że atmosfera w kadrze jest bardzo dobra, lecz nie tylko on ją tworzy, a cała grupa.
Po tygodniu przygotowań w Polsce reprezentacja naszego kraju w końcu udała się do Niemiec. Do Hanoweru, gdzie jest położony ośrodek treningowy naszej kadry, Polacy dotarli we wtorek. W środę z kolei Biało-Czerwoni odbyli pierwszą jednostkę treningową u naszych zachodnich sąsiadów.
Do pierwszego meczu na EURO Polacy mają jeszcze kilka dni. Biało-Czerwoni zainaugurują turniej w niedzielę meczem z Holandią. W kolejnych dniach Polacy zagrają z Austrią i z Francją.
Z nagrań opublikowanych w mediach oraz z wypowiedzi polskich piłkarzy możemy wywnioskować, iż wewnątrz drużyny panuje znakomita atmosfera. Widać to przede wszystkim na vlogach na kanale „Łączy Nas Piłka”. Często główną rolę odgrywa tam Tymoteusz Puchacz.
Tymek pojawił się na czwartkowej konferencji prasowej. I podczas niej został zapytany przez jednego z dziennikarzy o to, jak to jest być „Atmosfericiem”. 25-latek odpowiedział, że nie tylko on odpowiada za dobre relacje w drużynie.
– Dużo mnie widać na tych vlogach. Ale to nie tylko ja jestem w tej kadrze od atmosfery – rozpoczął Tymoteusz Puchacz.
– Tak naprawdę tutaj mój kolega Karol (Świderski – przyp. red.) też jest świetny, jeśli chodzi o tworzenie tego. (…) To jest tak, że po prostu jest pewna grupa osób, która się zna już trochę dłużej i dotarliśmy się. No i staliśmy się, myślę, coś więcej niż tylko znajomymi. I to powoduje to, że widać na tych vlogach, że się dobrze kumamy i że atmosfera jest dobra – odpowiedział Puchacz.
Tymek mówi jak jest 😅 pic.twitter.com/F7TwDCYiHD
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 13, 2024