Transferem Kamila Wilczka do FC Kopenhaga żyje cała Dania. Kibice Broendby są wściekli na Polaka, bo odszedł do największego rywala ich klubu. Fani Kopenhagi z kolei nie chcą zaakceptować Wilczka z powodu jego przeszłości w szeregach odwiecznego wroga.
Członkowie grupy „Urban Crew”, czyli najbardziej zagorzali fani drużyny wydali zdecydowane oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:
To ogłoszenie nie musi wisieć dłużej, niż jest to absolutnie konieczne, bo nie powinno być żadnych wątpliwości, że nowy numer 9 nigdy nie zostanie zaakceptowany przez Urban Crew.
To były kapitan i król strzelców Broendby, jeszcze dwa miesiące temu wspierał ich przez kupno koszulek. Wystarczy spojrzeć na jego wypowiedzi, będąc w naszym trykocie mówi, że ma w sercu dobro tego miasta. To najbardziej niewybaczalny transfer z możliwych.
Klub rozczarowuje nas całkowitym brakiem szacunku do kibiców oraz ich emocji. Z naszej strony nie będzie żadnych przyśpiewek ani wsparcia dla nowego numeru 9. Wind, Daramy i Kaufmann, to nasza przyszłość – kończą.
Jest i ogłoszenie zagorzałych kibiców @FCKobenhavn …
Nie będzie żadnego wsparcia, piosenek ani celebracji goli z ich strony które zdobędzie Wilczek. Kategorycznie nie zgadzają się z tym transferem. #LegoBoldLand @PolskapilkaP https://t.co/5fF1c2JwYH— Mr. B (@Prince_Of_DK) August 12, 2020