Transferowe spekulacje z Mohamedem Salahem trwały niemal całe poprzednie lato. W kontekście Egipcjanina dużo mówiło się o ewentualnych przenosinach do Realu Madryt. Sam piłkarz w rozmowie z hiszpańskimi mediami nie wykluczył takiego scenariusza, a atmosferę podgrzał imiennik piłkarza Liverpoolu, Aboutrika. Były reprezentant Egiptu podobno dyskutował z 28-latkiem na temat transferu.
Hiszpania nadal aktualna
Salah w barwach Realu? Taka wizja już od dawna jest w głowach kibiców „Królewskich”. Jak się okazuje, nie musi być to tylko złudne marzenie. Mohamed Aboutrika przed laty występował z liderem Liverpoolu w reprezentacji Egiptu. W rozmowie z „beIN Sport” wyznał, że dyskutował ze skrzydłowym na temat jego sytuacji w klubie.
„Zadzwoniłem do niego i pytałem o jego sytuację. Jest zdenerwowany, ale to nigdy nie wpłynęłoby na jego postawę na boisku. Wiem, że on nie jest szczęśliwy w Liverpoolu” – zaszokował Aboutrika.
„Powiedział mi, dlaczego tak jest, ale to tajemnica. Nie mogę mówić o tym publicznie. Jednym z powodów, dla którego był zły, był brak opaski kapitańskiej w meczu z Midtjylland” – Wyjawił.
„Gdyby Salah był piłkarzem Realu Madryt lub FC Barcelony i grał na takim samym poziomie, jak w Liverpoolu, to wygrałby Złotą Piłkę. To normalne, że hiszpańska gazeta pytała go o taki transfer” – Dodał.
Względy ekonomiczne
Zdaniem Aboutrika „The Reds” jest chętny na sprzedanie jednej ze swoich gwiazd. Oddanie Salaha do Hiszpanii odbiłoby się pozytywnie na sytuacji ekonomicznej lidera Premier League.
„Moim zdaniem Liverpool rozważa jego sprzedaż ze względów ekonomicznych. Ja nie mam wpływu na decyzję Salaha, to mój przyjaciel, ale jest na tyle mądry, aby wiedzieć, co jest dla niego najlepsze” – Zakończył były reprezentant.
Faraon z Anglii
Salah reprezentuje Liverpool od 2017 roku i walnie przyczynił się do zdobycia upragnionego mistrzostwa Anglii w minionym sezonie. Przez 3 lata w barwach „The Reds” rozegrał 173 spotkania. Strzelił w nich 110 bramek i zanotował 45 asyst.
W tym sezonie po 13 występach ma na koncie 13 trafień i trzy ostatnie podania.
Warto wspomnieć, że 28-latek grał w Premier League już w 2014 roku, kiedy przebywał w Chelsea. Wówczas jednak nie poradził sobie na angielskich boiskach i z Londynu trafił do Romy. We Włoszech udało mu się odbudować, po czym wykupił do Liverpool.