Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Szczęsny z dużym szacunkiem o konkurencie do bramki Barcy. „Grał bardzo dobrze”

Wojciech Szczęsny ma zastąpić kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena, ale podkreśla, że jego priorytetem jest pomoc dla Inakiego Peni, który do tej pory bronił bramki „Blaugrany”. Choć Szczęsny liczy na swoje szanse, nie widzi problemu w pełnieniu roli rezerwowego, jeśli przysłuży się to drużynie.

 

Szczęsny o Peni

Wojciech Szczęsny niespodziewanie dołączył do zespołu „Blaugrany” w wyniku kontuzji Marca-Andre ter Stegena. Niemiecki bramkarz musiał wycofać się z gry na dłuższy czas, co zmusiło wicemistrzów Hiszpanii do poszukiwania zastępstwa. Wybór padł na Szczęsnego.

Według doniesień medialnych Polak ma zadebiutować w barwach Barcelony 20 października w meczu przeciwko Sevilli. Dotychczas w bramce hiszpańskiego zespołu stawał Inaki Pena, który zyskał zaufanie sztabu szkoleniowego podczas nieobecności Ter Stegena.

 

Choć Szczęsny jest gotowy do walki o miejsce w podstawowej jedenastce, to nie ukrywa, że jego pierwszym celem jest wsparcie młodszego kolegi.

W swoich wypowiedziach Szczęsny podkreśla, jak bardzo ceni umiejętności Peni, i zaznacza, że nie widzi problemu w pełnieniu roli rezerwowego.

– Inaki Pena grał bardzo dobrze. Dałem mu jasno do zrozumienia, że w tej chwili moim priorytetem jest pomoc dla niego, ponieważ sam nie jestem gotowy do gry. Byłem na wakacjach przez dwa miesiące i potrzebuję czasu, aby zagwarantować poziom godny tej koszulki. Dam z siebie sto procent i będę wszędzie, gdzie będą mnie potrzebować – powiedział Szczęsny.

– Jeśli powiedzieliby mi teraz, że będę na ławce przez cały sezon, ale pomogę Inakiemu i zdobędziemy tytuły, byłbym szczęśliwy. Oczywiście chcę grać, ale nie przyszedłem tutaj tylko po to, aby zająć pozycję Inakiego – dodał polski bramkarz.

Źródło: Mundo Deportivo, Sport.es, X

Exit mobile version