Generalna Administracja ds. Sportu w Chinach (GAS) zadecydowała o wprowadzeniu zakazu posiadania tatuażów wśród piłkarzy tamtejszej reprezentacji. Wszystko to po to, by „dać dobry przykład dla społeczeństwa”.
Reprezentacja Chin nigdy nie odgrywała znaczącej roli na piłkarskiej mapie świata. Chińczycy tylko raz pojawili się na Mistrzostwach Świata, miało to miejsce w 2002 roku. Wówczas piłkarze z największego – pod względem liczby ludności – kraju nie zdołali przejść fazy grupowej. Obecnie reprezentacja Chin zajmuje 74. miejsce w rankingu FIFA.
Zakaz dla piłkarzy
Teraz na dość kontrowersyjny pomysł wpadły chińskie władze, które zdecydowały się zabronić posiadania tatuażów u piłkarzy tamtejszej reprezentacji. Zawodnicy mają dwa wyjścia. Pierwszym z nich jest usunięcie obecnych tatuażów, a drugim ukrywanie ich za pomocą długiego rękawa lub bandażów. Zakaz ma dotyczyć zarówno oficjalnych meczów, jak i treningów. Co oczywiste, potencjalni reprezentanci mają zakaz robienia nowych tatuażów.
Argumentacja
Dlaczego zdecydowano się na taki ruch? Chińskie władze argumentują swoją decyzję tym, że chcą „dać dobry przykład dla społeczeństwa”.
– Celem jest pełna demonstracja pozytywnego ducha chińskich piłkarzy i dać dobry przykład dla społeczeństwa – napisano w oświadczeniu.
– Chcemy wzmocnić poczucie misji, odpowiedzialności i honoru oraz stworzyć drużynę narodową zdolną do skutecznej walki wraz z doskonałym stylem gry – dodano.
Chinese authorities have banned footballers from getting tattoos and instructed national team players who have been inked to remove or cover them up to set a "good example for society." pic.twitter.com/lDgUjEaGMB
— ESPN FC (@ESPNFC) December 30, 2021
Zmiany w telewizji
Co ciekawe, nie jest to pierwsze tego typu zarządzenie wprowadzone w Chinach. W 2018 roku wprowadzono regulację, mówiącą o tym, iż w telewizji nie powinno pokazywać się aktorów z tatuażami. Tłumaczono to chęcią odwetu na rozwój „kultury hip-hopowej, subkultury oraz niemoralnej kultury”. Ujęcia z tatuażami miały zostać zamazane.