Robert Lewandowski w niedzielę otrzymał kolejne wyróżnienie. Polak został wybrany piłkarzem roku na gali Globe Soccer Awards, która odbyła się w Dubaju. Napastnik wyprzedził m.in. Cristiano Ronaldo, który jednak zwyciężył w głosowaniu publiczności. Tuttosport rzuciło nowe światło na ostateczne rozstrzygnięcie.
Polak otrzymał 38 proc. głosów. Ronaldo wyprzedził go o 4 punkty procentowe i zyskał 42 proc. głosów kibiców. W niedzielę informowaliśmy, że o zwycięstwie napastnika Bayernu przesądził wybór jury, którzy stanowili 60 proc. całego głosowania.
Przeczytaj więcej o gali i rozdanych w Dubaju nagrodach
Piękny gest
Tuttosport rzuciło jednak nieco inną optykę na wyniki głosowania. Włoska gazeta wyznała, że pierwotnie piłkarzem roku miał zostać Cristiano Ronaldo. 35-latek wraz ze swoim agentem uznał jednak, że byłoby to niesprawiedliwe wobec kapitana reprezentacji Polski.
Skrzydłowy Juventusu osobiście ma uważać Lewandowskiego za najlepszego piłkarza ostatniego roku. Dlatego po omówieniu sprawy z Jorge Mendesem zdecydował się przekazać nagrodę Polakowi.
Tuttosport: Tytuł Piłkarza Roku Globe Soccer w rzeczywistości miał trafić w ręce Ronaldo, ale Portugalczyk i jego agent Jorge Mendes uznali, że byłoby to niesprawiedliwe, dlatego też Ronaldo przekazał nagrodę Lewandowskiemu, którego osobiście uważa za najlepszego w 2020 roku.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) December 28, 2020
Słowa Lewandowskiego wywołały uśmiech u Ronaldo. Przyjmie zaproszenie do stolika?