Zagłębie Lubin rozbiło Radomiaka Radom 6:1 w meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po zakończeniu pojedynku swojego niezadowolenia nie krył nowy trener Radomiaka, Mariusz Lewandowski.
Ostatnie dni w Radomiaku Radom były niezwykle gorące. Wszystko zaczęło się od decyzji prezesa Radomiaka, który nieoczekiwanie postanowił podziękować za współpracę trenerowi Dariuszowi Banasikowi. W kolejnych dniach Sławomir Stempniewski udzielił kilku kontrowersyjnych wypowiedzi, którymi skompromitował się w oczach tysięcy polskich kibiców.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezes Radomiaka tłumaczy zwolnienie Banasika: „Ważne, żeby nie pracować z tym samym trenerem”
Radomiak zmiażdżony
Następca Dariusza Banasika został Mariusz Lewandowski. Były trener Termaliki i Zagłębia Lubin nie rozpoczął jednak najlepiej przygody w nowym klubie. W debiucie Lewandowski zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0. Zdecydowanie gorzej było w drugim meczu w roli trenera Radomiaka. W meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak Radom został zmiażdżony na własnym stadionie przez walczące o utrzymanie Zagłębie Lubin. Miedziowi odnieśli zwycięstwo 6:1.
Komentarz Lewandowskiego
Po meczu głos zabrał trener nowy Radomiaka Radom, Mariusz Lewandowski. 42-letni szkoleniowiec nie przebierał w słowach i piątkową porażkę nazwał mianem kompromitacji.
– Nie było niczego, co trenowaliśmy. Całkowicie inny zespół niż z Górnikiem. Rozmawialiśmy po meczu, że nie powinno to tak wyglądać. Mam nadzieję, że praca przyniesie jak najszybsze efekty. To była nasza kompromitacja. Brakowało charakteru, woli walki – skomentował po meczu Mariusz Lewandowski.
– Nie dziwię się kibicom, że wyszli ze stadionu, naszą grą nie zasługiwaliśmy na oklaski, wręcz przeciwnie. Postaramy się, żeby naszą grą przekonać ich do zostania na trybunach w kolejnych meczach – dodał.
Mariusz Lewandowski: Nie było niczego, co trenowaliśmy. Całkowicie inny zespół niż z Górnikiem. Rozmawialiśmy po meczu, że nie powinno to tak wyglądać. Mam nadzieję, że praca przyniesie jak najszybsze efekty. To była nasza kompromitacja. Brakowało charakteru, woli walki #Radomiak
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) May 6, 2022