Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Piłkarze, którzy zyskali na pandemii

Ostatnie miesiące były dla nas naprawdę trudne. Przymusowa izolacja, brak rozrywki, a do tego weekendy bez piłki. Jednak zawsze znajdą się ludzie, którzy widzą w takich sytuacjach pozytywy. Są to między innymi piłkarze, którym pandemia pozwoliła na wyleczenie kontuzji.

1. Eden Hazard

Początek Belga w Realu Madryt nie należał do najlepszych. Chwilę po starcie sezonu nabawił się kontuzji, a gdy już wszedł w rytm meczowy został brutalnie sfaulowany przez Thomasa Meuniera podczas meczu przeciwko PSG. Wrócił w lutym, a tu znowu uraz. Dzięki pandemii Hazard miał czas się poskładać i miejmy nadzieję, że wróci silniejszy. Oby, bo przecież LaLiga już wróciła.

2. Robert Lewandowski

Nasz najlepszy napastnik, którego kontuzje nigdy nie łapały pod koniec lutego złamał kość piszczelową w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea. Robert pauzowałby co najmniej 4 tygodnie i opuściłby 7 spotkań ligowych i reprezentacyjnych, gdyby nie wirus. Dzięki niemu Lewy na spokojnie posiedział w domu, nagrał kilka TikToków, potrenował z Anią i w pełni sił wrócił do strzelania goli.

3. Luis Suarez

Podczas styczniowego półfinału o Superpuchar Hiszpanii u Urugwajczyka nasilił się ból w kolanie. Okazało się, że uraz jest poważniejszy, niż się wydawało. Napastnik musiał przejść operację, po której pauzował przez 4 miesiące. Szczęście w nieszczęściu, bo dzięki wirusowi Suarez wróci na boisko jeszcze w tym sezonie i pomoże Barcelonie w walce o kolejne mistrzostwo.

4. Robert Gumny

W grudniu ubiegłego roku młody piłkarz Lecha Poznań złapał kontuzję w meczu przeciwko Piastowi Gliwice. Diagnoza była jedna: zabieg i sześciomiesięczna pauza. 22-latek musiał się czuć okropnie, zwłaszcza że to kolejny uraz kolana w jego krótkiej karierze. Dzielny Robert zacisnął zęby i dzięki opóźnieniom w rozgrywaniu sezonu zdążył wrócić do grania. W ostatnim meczu przeciwko Pogoni zagrał po raz pierwszy od grudnia 2019 roku.

https://twitter.com/HejterAnonimowy/status/1200781368839606273?s=20

5. Marco Asensio

To miał być jego wielki sezon, a tym czasem dla młodego Hiszpana jeszcze się on zaczął, mimo tego, że La Liga rozegrała 29 kolejek. Marco podczas sparingu z Arsenalem zerwał więzadła krzyżowe boczna oraz pękła mu łąkotka. Spekulowano, że jeżeli jeszcze powróci, to na kilka ostatnich meczów i to nie po to, żeby walczyć o mistrzostwo, ale pokopać sobie piłkę w ostatnich minutach. Tymczasem wirus dał mu szansę, aby w pełni się zregenerować do ostatnich chwil walczyć o końcowe zwycięstwo.

https://twitter.com/BigPesaKenya/status/1268498542517157889?s=20

Exit mobile version