Jeden z dziennikarzy opublikował relatywnie zaskakujące informacje. Według relacji Dawida Szymczaka reprezentanci Polski mieli dyskutować między sobą, że potencjalne odejście Fernando Santosa wyszłoby na dobre.
Ostatnia niedziela przebiegła pod znakiem ewentualne odejścia Fernando Santosa. Saudyjskie media podały informację, jakoby portugalski trener miał objąć jeden z klubów z Arabii Saudyjskiej. Temat szybko rozgrzał do czerwoności polskich kibiców. Kuriozalny komunikat wydał PZPN, który stwierdził, że nic nie wie o chęci zmiany pracy przez Santosa. Chwilę później rzecznik prasowy PZPN przekazał, że nie może skontaktować się z Portugalczykiem. Po kilku godzinach przedstawicielom polskiej federacji udało skontaktować się z samym Santosem, by potwierdzić, że ten faktycznie nie ma zamiaru odchodzić z PZPN.
Kilkunastogodzinną sagę związaną z Fernando Santosem mieli uważnie śledzić piłkarze reprezentacji Polski, tak relacjonuje Dawid Szymczak. Dziennikarz „sport.pl” przekazał, że reprezentanci Polski wewnątrz grupy mieli stwierdzić, że odejście Portugalczyka byłoby dobrym rozwiązaniem. Tuż po porażce z Mołdawią wśród piłkarzy miała panować narracja, że trener nie przypadł im do gustu.
– Przebieg całej sprawy śledzili również piłkarze, którzy, jak wynika z naszych informacji, komentowali między sobą, że odejście Santosa byłoby najlepsze dla wszystkich – napisał Dawid Szymczak.
– Rozczarowujące wyniki – to jedno. Już świeżo po czerwcowym zgrupowaniu, zakończonym wstydliwą porażką 2:3 w Kiszyniowie, pojawiały się przecieki, że selekcjoner niezbyt przypadł im do gustu. Chodzi o jego styl bycia – małomówność i nieschodzący z twarzy smutek – czytamy.
Reprezentanci Polski, czytając plotki o możliwym przejściu Fernando Santosa do Al-Shabab, komentowali między sobą, że tak byłoby najlepiej dla wszystkich.
Więcej w @sportpl: https://t.co/zgXqCij2YE
— Dawid Szymczak (@davidszymczak) July 25, 2023
źródło: sport.pl