W najbliższej przyszłości młodzieżowy piłkarz Manchesteru United, Maximilian Oyedele zadebiutuje w juniorskiej reprezentacji Polski. Szef skautingu zagranicznego PZPN zapewnia, że 17-latek od zawsze tego chciał.
Matka zawodnika, który w listopadzie wejdzie w pełnoletność, pochodzi z Polski, zaś ojciec – z Nigerii. Obecnie Oyedele reprezentuje młodzieżowe drużyny Manchesteru United. Wkrótce powinien zadebiutować w juniorskiej kadrze „Biało-Czerwonych”.
Od zawsze tego chciał
Marcin Brosz, który niedawno objął piecze nad reprezentacją Polski U-18 powołał Oyedele na najbliższe zgrupowanie. PZPN interesował się nim od dłuższego czasu. Maciej Chorążyk kontaktował się z nim już od kilku lat, ale wcześniej 17-latek nie mógł otrzymać powołania. Na przeszkodzie początkowo stał brak paszportu, zaś później kwestia pandemii.
Obecnie wszystko jest już jednak gotowe i kwestią czasu jest debiut pomocnika w młodzieżowej reprezentacji. Szef skautingu zagranicznego PZPN-u w rozmowie z „WP Sportowe Fakty” przybliżył nieco sylwetkę piłkarza „Czerwonych Diabłów”.
– Bardzo długo czekał na ten debiut, bo już w tamtym roku się na to zanosiło, że będzie, ale przez pandemię się wszystko poopóźniało i nie zdołaliśmy go nawet sprawdzić, a teraz już jest z nami. Od zawsze tego chciał – powiedział w wywiadzie Chorążyk.
– Maxi ma dowód osobisty i polski paszport w ręku. Słabo mówi po polsku, ale dużo rozumie. W tym przypadku my cały czas go pilnowaliśmy i byliśmy blisko niego. Nie widzę takiej opcji, żeby chciał zmieniać reprezentację na jakąś inną. Chce grać dla nas. To jest zawodnik wielofunkcyjny, który może występować na szóstce i ósemce – dodał.
W marcu młodzieżówkę czekają dwa mecze. Piłkarze Marcina Brosza dwukrotnie zmierzą się ze Szwajcarią. Oyedele powinien dostać w tych spotkaniach swoją szansę.