W czwartkowym meczu z Estonią polskich piłkarzy wspierał zapełniony niemal w całości Stadion Narodowy. Obecni na trybunach kibice zauważyli wysokie ceny przekąsek. Ceny faktycznie robią wrażenie, niestety w niezbyt pozytywnym tego sformułowania znaczeniu.
Polacy pokonali w półfinale baraży o EURO 2024 reprezentację Estonii 5:1. Bramki dla naszej reprezentacji zdobyli Frankowski, Zieliński, Piotrowski i Szymański. Estończycy zanotowali także jedno trafienie samobójcze. Już we wtorek Polacy zagrają w finale baraży, a rywalem będzie Walia. Starcie to zadecyduje o tym, czy zagramy na Mistrzostwach Europy, czy też nie.
Obecni na trybunach kibice skarżyli się na wysokie ceny przekąsek na stadionie. Zdjęcia szybko obiegły internet. I tak na poniższym zdjęciu widać, że za zestaw 6 piw o pojemności 0,4 litra trzeba zapłacić… 125 złotych.
Tanio to nie jest…. #POLEST @LaczyNasPilka pic.twitter.com/YbIgKIZjUC
— Na wślizgu (@NaWslizgu) March 21, 2024
To nie wszystko. Nie tylko piwo jest takie drogie. Wysokie ceny dotyczą także innych prowiantów. 2 zapiekanki i 2 cole 0,5 litra to cena 76 złotych. Jedna zapiekanka i jedno piwo 0,4 litra (lub 0,5 litra w wersji bezalkoholowej) to cena 45 złotych. Za hot doga i półlitrową colę trzeba zapłacić 39 złotych. Porcja nachosów + piwo 0,4 litra (lub 0,5 litra w wersji bezalkoholowej) to wydatek rzędu 80 złotych.
Słuchajcie no bogaty kraj nie ma co …. pic.twitter.com/uEMQgT4elR
— Pyśka (@Pysiator) March 21, 2024