Nowe informacje w sprawie Arkadiusza Milika. W grze kilka opcji zależnych od różnych czynników.
Juventus weźmie napastnika z Napoli… ale nie Milika?
Według najnowszych doniesień portalu Tuttosport Juventus przymierza się do ponownego ściągnięcia Fernando Llorente. 35-latek miałby być zmiennikiem Alvaro Moraty. Napastnik opuścił Starą Damę na rzecz Sevilli w 2015 roku. Od tego czasu minęło jednak 5 lat, a w Turynie zatęskniono za doświadczonym Hiszpanem. Jak donosi Tuttosport, dyrektor sportowy Juventusu liczy na doświadczenie byłego zawodnika m.in. Tottenhamu czy Swansea.
Alternatywy
Llorente broni barw Napoli od półtora roku. W tym czasie zanotował jednak tylko cztery trafienia w 25 spotkaniach. Oprócz 35-latka Juve ma na oku również Simone Zazę oraz Leonardo Pavolettiego.
Co z Milikiem?
Nie milkną także echa o potencjalnym transferze Arkadiusza Milika do Starej Damy. Kontrakt Polaka wygasa wraz z końcem sezonu, a kolejne źródła podają coraz więcej informacji. Część włoskich mediów twierdzi, że Milik dogadał się z mistrzami Włoch. Z kolei hiszpański AS pisze, że napastnik Napoli może przejść do Atletico. Z klubu musiałby jednak odejść Diego Costa, który poprosił Los Colchoneros o rozwiązanie kontraktu z przyczyn osobistych.
Jego ewentualne odejście utorowałoby drogę do podpisania umowy z Arkadiuszem Milikiem, który jest pierwszy na liście dyrektora sportowego – piszą dziennikarze AS’a.
Napoli chce kasę
Media z Włoch twierdzą, że Polak może opuścić Neapol już zimą. Nieugięty do tej pory Aurelio de Laurentiis prawdopodobnie obniży swoje żądania z 18 milionów do 10.
Azzurri mogą złagodzić swoją postawę i przyjąć ofertę wynoszącą 8-10 mln euro – donosi Calciomercato