Kibice i kluby wywierają presję na reprezentacji Norwegii. Domagają się bojkotu mistrzostw świata w Katarze. Nie akceptują tego, że ludzie umierają, są niewolnikami i ich prawa są naruszane w imię piłki nożnej. Według doniesień mediów, w niedzielę dojdzie do walnego zgromadzenia „Footballting”.
Piłkarze wyrazili zgodę
Niemiecki portal Sport podaje, że trener reprezentacji Norwegii miał przedyskutować „pilną kwestię” z zawodnikami. Według wspomnianego źródła wszyscy piłkarze się zgodzili i stwierdzili, że mogą coś zrobić jako drużyna.
Solidarnie przeciwko Katarowi
Tromso IL, Rosenborg Trondheim i kilka innych najlepszych klubów w Norwegii chce zmusić Norweski Związek Piłki Nożnej do bojkotu mundialu w 2022 roku. Do apelu przyłączają się także kibice. 14 z 16 stowarzyszeń chce bojkotu najbliższych mistrzostw świata. Według doniesień mediów, w niedzielę dojdzie do walnego zgromadzenia „Footballting”.
Reakcja FIFY
Na całe zamieszanie postanowiła odpowiedzieć FIFA. Gainni Infantino nie ma przekonania co do bojkotu Norwegów. Uważa to za niewłaściwe podejście.
– Nie sądzę, by bojkot mistrzostw świata był właściwym podejściem. Dzięki dialogowi udało się już wiele osiągnąć – cytuje Szwajcara portal sport.tvp.pl.
Haaland nie zagrałby na kolejnym wielkim turnieju
Norwegowie zaczynają eliminacje do mundialu w katarze 24 marca. Ekipa Solbakkena zagra na wyjeździe z Gibraltarem. Bojkot mistrzostw świata oznaczałby, że Erling Haaland i spółka nie pojechaliby na drugi wielki turniej z rzędu. Przypomnijmy, że Norwegowie nie zakwalifikowali się do EURO 2020.
Źródło: TVP Sport, Sport.de